chłopak 26 lat, mieszka z rodzicami, 1400zł miesiecznie

i nie chce sie usamodzielnić, ja 21 lat studiuje, usiłuje mierzyć wysoko i szukac jak najlepszej pracy i nawet wyjechac za nia i otwarcie mówie mu co zamierzam, a jemu jest dobrze z rodzicami gdzie mieszkaja oni, on i jego wiecznie studiujaca 27letnia siostra w 40m gdzie maja tylko kuchnie, pokoj i lazienke. Czy warto czekac na kogos takiego aż dojrzeje. Ja nie pracuje, studiuje stomatologie, jedynie w wakacje szukam dodatkowego zajecia zeby zarobic troszke. Co o tym sadzicie?

odeszłabym

facet bez ambicji to nie jest facet.

czy on jest blondynem?

daj spokoj, co za pytanie..

może czeka jak ty sie ustawisz i jego przygarniesz :)

czarne włosy ma ale to chyba nic nie ma do rzeczy

jest brunetem, skończył technikum samochodowe i pracuje w warsztacie

skończył technikum samochodowe i pracuje w warsztacie

Albo czeka az Ty skończysz studia i wyjedziecie albo jest mamisynkiem i dobrze mu bo obiadki itp ma.Ewentualnie ma jakies kredyty na głowie o których może nie wiesz i boi sie że popadnie w kłopoty finansowe jakby nie wyszlo w nowym mieście....

dobry z niego chłopak, no ale uwarzam że czas dorosnąc i chyba bede musiała nim wstrzasnąć...

A jak ma się usamodzielnić za 1400zł? jak trochę popracuje w warsztacie to będzie mógł się usamodzielnić.

myślisz, że weźmie kredyt który będzie spłacał przez całe życie żeby jaśnie pani miała gdzie mieszkać? tu jest Polska do chuja!

miałam kiedys z kimś takim do czynienia, zostawiłam go

ja mam gdzie mieszkac, a tym bardziej chce być niezależna, chciałabym żeby on wreszcie dorósł i miał jakies ambicje

gdy mi się ktoś podoba to chętnie łykam sperme

ale czego od niego oczekujesz? we 2 żyje się łatwiej. sama nie pracujesz, utrzymuje Cię ktoś (zakładam, że rodzice) a od niego wymagasz żeby poszedł na wynajem teraz? może odkłada co miesiąc jakąś sumkę, skąd wiesz? bardziej Cię chyba boli to, że on jest zwykłym mechanikiem a Ty będziesz stomatologiem.

A jak Ci się nie podoba to wypluwasz?

jasne każda z was by takiego typa zostawiła bo zarabia 1400 zł, a jak widze ile leży cv tam gdzie pracuje to poprostu masakra ile ludzi jest bez pracy i to po różnych studiach, a starają się o przyjęcie na magazyn za 1300zł, tu na kafee żadnej nie dogodzi no chyba że się zarabia 3tys w zwyż to nawet na kiepski seks nie będzie narzekać, same materialistki tu siedzą które wyglądają jak odbyt po rzadkim sraniu.

Ma czas na samodzielne życie .Wyszumi się tak do 30-stki moze zacznie lepiej zarabiać i wtedy pomysli o jakims związku z kobietą o 10 lat młodszą.

autorko weź się troche zastanów bo to że mierzysz wysoko nic nie oznacza bo możesz skończyć na kasie w biedronce, studia to nie wszystko przekonasz się jeszcze.

no własnie nie w tym rzecz, on jest dobry i wogole, nie patrze na jego wykształcenie, jedynie chodzi mi o to że jest leniem. Nic mu sie nie chce i nawet do pracy ma 300metrow i jedzie autem. Ogolnie to nie odklada pieniedzy, jakos tak rozwala na zachcianki typu pizza po pracy czy alkohol w klubie, paliwo do auta i inne, ale ja nie wnikam w to bo to jego a nie moje

autorko, "uwarzam"? :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O nie kłam ze studiujesz stomatologie głąbie Moim zdaniem nie powinnas skreslac chlopaka, grunt ze pracuje, nie jego wina ze rodzina biedna i dom ciasny maja, po prostu tak juz jest , ciezko o lepiej platna prace obecnie, naprawde,,,,,, A szkoda by sie wyprowadzil i placi 3/4 pensji na wynajem, skoro moze teraz pomieszkac ze starymi i odkladac jeszze z rok.. mlody jest, przesadzasz wg mnie, materialistyczna suka jestes

dodatkowo, sama nie pracujesz nic a nic , choc masz 21 lat, pewnie ssasz kase z rodzicow :O to dopiero zenada

Piwo i pizza powiadasz .A nie załapujesz się na tą wyżerke czasem ?? To mu nie żałuj jak sama wcinasz za jego kase .

przynajmniej on ma juz auto, a Ty??????????? O:O tatus kupil czy jeszcze nie, ksiezniczko?

własnie utrzymuje sie ze stypendium i pracuje przez sierpień i połowe września w norwegii, znajoma mnie zabiera. Chciałabym jeszcze w lipcu ale praktyke musze odbyc. Mieszkam w akademiku, w domu jestem 6 razy do roku w ciagu studiów

predzej on do mnie na obiadki niż ja do niego na pizze ale oki

to zerwij z nim i znajdz lepszego z wlasnym mieszkaniem z wieksza kasa z lepszym autem ktory nie kupuje pizzy i piwa

dziekuje za wypowiedzi