Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olgaa1978

Czy zdecydowalybyscie sie na dziecko w mojej sytuacji

Polecane posty

Ja tez jestem takiego zdania co przedmowczyni :) Wrzuc na luzik i idz na zywiol,nie zawsze dziecko plodzi sie przy pierwszym stosunku :P A porodu sie nie boj i ciazy,nie Ty pierwsza i nie ostatnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
wszyscy znajomi dzieciaci tez wypytuja caly czas. Uwielbiam dzieci, jestem najlepsza ciocia dla swoich chrzesniaków, ale boje sie tez ciazy najbardziej i porodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
majoweczko, dlugo juz jestes w UK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgaa1978
Ja jestem ok 1.5 roku :) Podoba Ci sie Leeds? Ja szczerze mowiac wole york i okolice, podobaja mi sie wioski bardzo:) Cisza i spokój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja powiem Ci .ze w tej chwili mieszkam na obrzezach praktycznie na wyjazdowce z miasta,jest bardzo ladnie i spokojnie ,same domki osobne i sporo miejsc na spacery,wiec fajnie.w centrum bym nie chciala mieszkac..za tloczno,jednak 3 miasto pod wzgledem wielkosci w UK..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko omijam tutaj aspect najwazniejszy tzn Twoja gotowosc na bycie matka a skoncentruje sie tylko na danych ktore podalas na poczatku. nie wiem co to znaczy kontrakt zero? tzn masz czy nie? ile pracujesz? jesli jestes na kontrakcie to pracy po ur dziecka nie stracisz, normalnie macierzynski 9 miesiecy i wracasz do pracy. Jesli pracowalas bez kontraktu to w zaleznosci ile pracowalas jakies pieniadze tez ci sie naleza. Poza tym to UK nie PL, nie jestes wrogiem publicznym nr 1 dlatego ze jestes matka a to naprawde duza pomoc. No i o prace latwo (nie piszczie mi ze teraz jest gorzej bo owszem rlok 2006 to juz nie jest ale w ostatnich 2 tyg dostalam wiadomosci od wielu znajomych ze wlasnie zminili prace na lepsze). Jesli wiec jestes gotowa psychiczie na dziecko (a w to nie wnikam) maz ma stala prace i macie oszczednosci aby w razie jakby ja stracil mogliscie przezyc 2-3 miesiace to mysle ze nie powinnas miec obaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×