Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swrwwrrrw

Czy robiąc sobie przerwę od studiów rodzic nadal jest zobowiązany płacić aliment

Polecane posty

Gość swrwwrrrw

alimenty? Chciałabym wziąć rok dziekanki, żeby iść do pracy. Mieszkam z mamą, dostaję alimenty od ojca. Chcę się wyprowadzić na swoje, i tak jak pisałam wcześniej, rozpocząć pracę, a za rok prawdopodobnie wrócić na studia. Czy tata nadal płaciłby mi alimenty, czy jest to tylko jego dobra wola, czy jest może jakoś zobligowany do płacenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddsfdfsfdfd
swrwwrrrw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palipo
gowno dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość google ci padlo
ale ci studenci tepi ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty to pieniadze
na utrzymanie UCZACEGO SIE dziecka. Skoro Ty studia przerywasz (odpoczywasz....dobre sobie. Ciekawe,czy taki powod wpisesz w podaniu do dziekana?), zaczynasz prace to alimenty Ci sie nie naleza! I jeszcze jedno - gdy wrocisz na studia, a skonczysz juz 26 lat rowniez nie bedziesz podlegac prawu alimentacyjnemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
"odpoczywasz....dobre sobie" Skąd masz taką informację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Rozmawiałam z ojcem. Będzie płacił. Temat nieaktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty to pieniadze
to go lepiej popros o pomoc w urzadzeniu sie na swoim, a nie rezygnuj ze studiow, bo juz do nich nie wrocisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob sobie przerwe i dokształć
się w polskim. Kto robi przerwę? Rodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty to pieniadze
ups..przepraszam za to "odpoczywanie". Faktycznie, sama to dokleilam. Pewnie dlatego, ze Twoj post skojarzyl mi sie z sytuacja pewnego znajomego. "wiecznego studenta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
W ten sposób raczej nie pomoże, dlatego chciałabym zacząć pracę i trochę odłożyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Po prostu mam nieciekawą sytuację w domu i nie widzę innego wyjścia jak wyprowadzka. Na normalną pracę nie mam szans, mam dużo zajęć od poniedziałku do piątku i nie ma mowy o nieobecnościach, nie mówiąc już o nauce, pisaniu prac itd bo zajęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele tuz za rogiem
nie ma opcji zebys dostala alimenty jesli a) nie uczysz się b) pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Tata się zgodził, dlatego temat uważam za nieaktualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele tuz za rogiem
tata moze sie zgadzac placic kieszonkowe albo dac na studia. To juz nie będą alimenty bo w momencie kiedy przestajesz sie uczyc uczelnia informuje o tym kogo trzeba by pieniazki nie byly przelewane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Skąd uczelnia ma mieć informacje o tym, że otrzymuje jakiekolwiek pieniądze? Poza tym zwał jak zwał, kieszonkowe w wysokości 1000 zł, czy alimenty - mi to lotto, ważne, żeby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty to pieniadze
masz alimenty, a mozesz jeszcze zyskac stypendia: naukowe (wiadomo za co), socjalne (w zaleznosci od Twoich dochodow). A jesli przerwiesz nauke to bedzie Ci bardzo trudno wrocic. Nigdy nie bedzie dosc pieniedzy na utrzymanie - bo i ile w rok mozesz zarobic? A wiedza bedzie uciekac, jak i znajomi z uczelni wybywac... Nie rob tego. Jesli ojciec moze Ci pomoc, to powiedz mu jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alimenty to pieniadze
kurcze! Tysiac? To duzo pieniedzy! Ja tez pracowalam na studiach. W ciagu tygodnia - nauka. W weekendy - praca. Poszukaj po pubach, restauracjach, dyskotekach. Mozesz byc kelnerka w piatki i soboty (najwiekszy ruch - najwieksze napiwki). A wiekszosc tychze pracuje "na czarno", wiec bez problemu ze skarbowka, czy zusem zyskujesz kilka stow w dwa dni. Poszukaj....czegokolwiek. Nawet sprzatania biura, czy opieki nad dzieckiem. Sa tez studenckie spoldzielnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Dziękuję za rady ;) Muszęcośzrobić, to jedyna możłiwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele tuz za rogiem
to tylko wolna wola taty ze da Ci trochę pieniedzy. On nie ma obowiązku Ci juz ich dawac. Bo jesli pojdziesz do pracy i bedziesz zarabiac a tak pewnie będzie, to uwierz mi ze jak ojciec zobaczy ze jestes dorosla i samodzielna to nie bedzie Cie utrzymywac. Wystarczy ze zlozy wniosek o wygasniecie alimentow na podstawie takiej, ze nie bedziesz w stanie sie okazac papierem z uczelni. I zegnajcie alimenty na zawsze. Ja na Twoim mijescu po prostu nie przerywala bym studiow. Bo przez to stracisz alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesele tuz za rogiem
troche tego nie rozumiem, jak sie jest doroslym i sie nie uczy to sie idzie do pracy i się za te pieniadze zyje. Przeciez do konca zycia Ci enie bedzie nikt utrzymywc. A juz na pewno nie ojciec ktory wyklada pieniadze pod nakazem sądu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swrwwrrrw
Przecież pisałam, że tata się zgodził, nie rozumiem więc po co drążysz temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×