Aseksualizm?

zastanawiałam się ostatnio, czy nie jestem aseksualna. W ogóle tak naprawdę nie mam ochoty na seks, wolałabym się do chłopaka poprzytulać, porozmawiać... ale chcę też mu sprawić przyjemność, dlatego oddaję mu się. Nie powiedziałam mu o swoich obawach, trochę się tego boję. Facet robi naprawdę dużo dla mnie, nieba by mi uchylił, ale ciężko jest mi patrzeć na niego, kiedy próbuje sprawić mi przyjemność w łóżku, a mu nie wychodzi... Ile można udawać...

A NAPISZ ILE MASZ LAT? Kazda kobieta jak i facet rozwija sie seksualnie w sposob indywidualny choc z grubsza podobnie, tak ze mozna wychwycic jakies ogolne podobienstwa .Dotyczy to jednak ok 50% rowiesnikow.Reszta to misz-masz:) Takie cechy jak ty opisujesz sa rzecza normalna bo widac jeszcze twoja biologia nie dojrzala psychicznie do ostrego bzykania .Za [pare latek sama sie nie poznasz :) Szczegolnie po pierwszym dziecku.:)kobietazaczyna odczuwac swoje cialo :) tak doglebnie i calosciowo! z czego ja osobiscie jako facet bardzo sie ciesze :) bo spotykaja sie dwie zmyslowosci:)

Oj mariner to nie tak do końca

Jasne ,ja tak ogolnie:) o trendach w rozwoju ktore da sie uchwycic naukowo Sa ijednak indywidualne przypadki i to duzo! Podejrzewam ze autorka to mlodziutka osobka i stad to umilowanie milowania :)