Orzeczenie o niepełnosprawności a szkoła

Moja córka ma orzeczenie o stopniu lekkim. Chodzi do szkoły średniej. Uczy się średnio, jednak ma problemy z matematyki. Ciągle ma zagrożenie . Jest załamana, zamknięta w sobie i boję się że przez to coś sobie zrobi. Powiedzcie mi czy takie orzeczenie moze ułatwić taka sytuację ?

Zdrowe dzieci też mają problemy z nauką i nie idą na łatwiznę. Zamiast próbować kręcić lepiej załatw jej korepetycje i sama ją też ucz.

Jesteś toksyczna, nie troskliwa :O

Ja sama z matmy dobra nie byłam zresztą dużo pracuje. Na korepetycje czasem chodzi jednak to nie daje efektu. Widzę że ma z tym głęboki problem. Już nie wiem co robić:(

Dodam że naprawdę nie jest mi lekko. I nie zamierzam błagać nauczycieli by dali jej szansę. Ale po prostu nie wiem czy to że córka ma to orzeczenie nie daje jej jakiś ułatwień , czegoś co mogłoby poprawić ta sytuację

Witaj, pracuje z dziećmi z orzeczeniem w szkole masowej.Niestety w podstawówce.Nie wiem jak się to ma do szkoły średniej ,ale z tego co się orientuje wymagania nauczycieli powinny być dostosowane do możliwości dziecka,wszystko jest napisane w orzeczeniu.Sprawdz co napisała poradnia.Może badania należy powtórzyć .Dowiedz się czy jest szansa na zajęcia rewalidacyjne lub chociaż wyrówwnawcze dla twojej córki.Szkoda dziecka,na pewno jest jest jej ciężko.Powodzenia