jakie sa wasze zarobki

ja 2100-2200 netto, zona 1700-1800, od 10 lat w niemczech

...euro naturalnie

ja 1500 po studiach, mąż 4,5 tys euro w Niemczech.

Ja zarabiam 6700zl netto a i tak to jest za malo na to co wykonucje...kolezanki po fachu z zahodu biora po 40 tys...ale u nas niedocenia sie fachowcow.

i u nas 2000/mie to jest super. wiec nie wiem dlaczego tak narzekacie :P

ja 1280 netto mąż 1450 netto oboje mgr :(

JA ZARABIAM 1116 NA REKE I NA LEWO 180 ZŁOTY DOSTAJE MASKRA A PRACUJE W PZU I KTO BY POMYSLAŁ...

Jestem nauczycielką języka polskiego w podstawówce (szkoła stowarzyszeniowa), 8 lat w zawodzie, 2 podyplomówki, kontraktowy (urodzenie dziecka, przerwało mi staż i wszystko muszę zaczynać od nowa), pensja 1440 zł. Do pracy dojeżdżam 30 kilometrów. Całe szczęście, że lubię swoją pracę...

ja nic, 500 złotych z bezrobocia teraz mąż 2200, ledwo nam starsza, wszystkiego sobie odmawiamy jedno dziecko

1800zł na umowie o pracę plus prowizje( pracuję w banku, ale z tymi prowizjami różnie bywa). Mój mężczyzna prowadzi działalność gospodarczą i średnio wyciąga około 3-4tys zł netto.

mąż ok 1500 zł netto ja jestem na urlopie wychowawczym i mam zasiłek 400 zł + 68 zl rodzinne mamy jedno dziecko

ja 1500, maz 3000 1 dziecko (bez dochodow :P) wszystko takie jest zajebiscie drogie ze z odkladaniem kiepsko idzie

nie widze. czesto jest tak, ze kobiety zarabiaja po 1000 z groszami (nawet po dobrych szkolach), ale faceci stawiaja wszystko na jedna karte i albo wyjezdzaja albo zakladaja dzialalnosc i wyciagaja dobre pieniadze z tego. ja tez zarabiam 1100zl do reki, maz zarabial do niedawna gora 2500, wiec ledwo nam starczalo na jedno dziecko (bo mamy kredyt,sporo oplat...), ale otworzyl dzialalnosc, ktora sie super rozwija, bo ma ekstra fach w reku i potrafi wyciagnac w sezonie zimowym ok. 8klockow, a w letnim nawet do 12. jestem w drugiej ciazy, wyremontowalismy sobie chate,odkladamy na nowe auto, po prostu sie odkulismy i odzylismy, nie mam wcale powodu by klamac, roznie u nas bylo, a dzieki jego dzialalnosci jest lepiej...i nie mowcie, ze patologia, ze nieuki slabo zarabiaja, bo to nieprawda, ja mam mgr, a maz skonczyl wieczorowe technikum na trojach, ale do interesow ma leb jak sklep, tyle:D

gdzie pracujecie ze zarabiacie powyzej 2 tys netto? pyt. dla kobiet. ja obecnie szukam pracy i 1600 brutto najnizsza stawka a oplaty dochodza 1000, jeszcze dojazd do pracy to nic mi nie zostaje, na jedzenie na nic jestem sama, moim marzeniem jest dzziecko,ale nie wiem czy kiedykolwiek bedzie mnie na nie stac :(

my z mezem mamy 1350 na reke i moje 400zł stypendium z uczelni mamy jedno dziecko , wynajmujemy mieszkanie ktore kosztuje nas ok 1000 miesiac w miesiac za reszte staramy sie wyzyc jest ciezko wiele nocy nie przesypiam aby wykombinowac zeby nie brakło, ale modle sie aby o prace jak skoncze studia bo kiedy moje dziecko zacznie prosic o jakies zabawki nie chce mu mówic nie bo jak mama kupi ci samochodzik to nie bedzie miała na chlebek:( i gdzie tu sprwiedliwosc

administracja rządowa

kraków ja - mała prywatna zagraniczna firma, stanowisko kierownik działu sp. - 2500 netto + raz w roku dodatek urlopowy 1000 zł mąż - uczelnia panstwowa, staz pracy 15 lat pensja 1850 netto + raz w roku wczasy pod gruszą + trzynastka + nadgodziny, wychodzi srednia ok 2500 + własna działalność ok 4 tyś razem mamy ok 9tyś, mamy mieszkanie 100m2, mały kredyt 170 tyś, nie mamy samochodu, jedno dziecko, nie narzekamy, żyje nam się dobrze ale bez luksusów

up