problem ze ślubem katolika i prawosławnej

Wiem, że wątek przedawniony, ale mimo wszystko zapytam: udało się? Bo to było totalne bezprawie ze strony księdza i biskupa, czytałam przepisy prawa kanonicznego. Po prostu chyba chcieli skorzystać z tego, że nie wiecie, gdzie sprawdzić i polegacie wyłącznie na ich "autorytecie". A udzielać ślubu im się nie chciało. Muszą być poważne powody, żeby biskup takiego zezwolenia nie udzielił. Ja sama brałam dokładnie taki sam ślub 2,5 lata temu. Papierów było sporo, ale nie było mowy o "wrogich religiach" itd, bo to jest po prostu bzdura. Nie mówiąc już o logice - po prostu jest to niezgodne z dokumentami Kościoła.

U mnie jest to samo.Ja katolik a moja narzeczona z Ukrainy prawosławna i sukienkowy odmówił ślubu. Co robić w tej sytuacji ?

Niby jedna religia, tylko wyznanie różne, a tyle problemów. ;-( Znając życie to najwięcej problemów stwarza Kościół Katolicki. Choć jestem praktykującym katolikiem, ale wiem, że katolicyzm nie jest taki święty, na jakiego wygląda. :-( Moim zdaniem jak oboje narzeczeni różnych wyznań kochają się, to powinno być najważniejsze, to powinno być piorytetem, a reszta powinna być nie ważna.