Teściowa rząda bym dała jej na wakacje córkę

Jak w temacie. Teściowa naciska na mnie bym mojego rocznego synka "wysłała " do niej na wakacje. Chciała tydzień a ostatecznie powiedziała że nawet 3 dni by ją zadowoliły. Młody babcię zna słabo widuje ją może raz na 2 miesiące, uważam że jest za mały na taką rozłąkę, może tęsknić nawet nie będzie umiał powiedzieć że jest mu źle! Mąż mnie nie rozumie, a tłumacze że przecież nie mam nic przeciwko by jego matka przyjechała do nas nawet na 2 tygodnie, zapraszam! Dałybyście takie małe dziecko na 3 dni?

nie

nie

chyba bym się nie zdecydowała.

żądać to ona sobie może ... nie i nie i nie !!!!!!!!!!!! za maly jest.

Nie.

To w końcu syna czy córkę??? Nie wiesz jakie masz dziecko? :O

i żąda.. a nie rząda :/

to masz córkę czy syna?..w tylule piszesz córkę a w wypowiedzi syna...sama nie wiesz co masz?

To corke czy synka w konncu? Ja bym nie dala. I co to znaczy, ze zada? Poprosic moze, ale i tak powinna rozumiec, ze dziecko to nie zabawka.

ale bym tęskniła. Mój synek zostal z teściami na 3 dni jak miał 7 miesięcy, a my pojechalismy na wesele na drugi koniec PL. On tego zupełnie nie pamieta.

syna

to w koncu corke czy syna ???????????

syyyyyyna. Uważam że jest za mały, dzięki pomogłyście mi

wypowiedzcie się prosze jeszcze, mój mąż to czyta i che by zrozumiał że to naprawde nie jest dobry pomysł

czemu w temacie pisze córka, i ile dziecko ma, bo o tym też nie wspomniałaś

A co zlego w tym pomyśle? Przecież babcia dziecko kocha i krzywdy mu nie zrobi. Bedziesz miala 3 dni wolnego, odpoczniesz sobie nabierzesz nowych sił, a dziecko milo spędzi 3 dni i nie bedzie takie przylepione do mamy. No chyba ze tesciowa jest bardzo nieodpowiedzialna, zlośliwa, nie ufasz jej pod zadnym względem itd. W innym wypadku jeśli babcia jest normlana to ja nie widze problemu.

mam też córkę, pomyliłam się to dotyczy syna. napisałam, ma rok

Pewnie prowo skoro autorka nie mogła się zdecydować czy wymyślić córkę czy syna i w końcu zapomniała na co się zdecydowała w tytule. :S Ale niech będzie: tak małego dziecka bym nie dała. Z nim, chętnie, bo to bardzo wzbogacające doświadczenie dla malucha.

ja nie wątpie że babcia będzie starała sie dobrze zająć dzieckiem. Mi chodzi o uczucia synka, przecież on nie rozumie dlaczego go zostawiłam, bedzie tęsknił i płakał a babcia nie zna go na tyle by zrozumieć o co chodzi! niestety widywał babcie rzadko

nie to nie jest prowo, daruj sobie

samego nie,jęsli ty miałabyś tam jechać z nim to tak

zabrać mojego 3-latka nad morze w zeszłe wakacje oboje z mężem odmówiliśmy nie wyobrażam sobie dać im dziecko skoro nawet raz w życiu nie wzięli go choćby na zwykły na spacer czy na plac zabaw, a mieszkają od nas raptem 1500m dalej:O

Pewnie ze bedzie tesknil, jesli nie jest przyzwyczajony do babci, bedzie po prostu myslal ze go porzuciliscie, tym bardziej ze znalazlby sie w nowym otoczeniu. Takie male dzieci nie maja poczucia czasu, dla nich wszystko trwa albo chwilke albo wiecznosc.

NIE!!!!Twój synek jest za mały na takie podróże i zostawienie samego z babcią.Nie zna babci nie jest oswojony z tamtym domem ludźmi,to powiedz mężowi żeby sam pojechał na trzy dni do jakiejś twojej rodziny którą widział raz w życiu.Mały będzie się bał i tęsknił mocno, jest do was bardzo przywiązany i będzie mu Ciężko!!!No niech ten twój mąż pomyśli logicznie!!!!

Po prostu powiedz, że nie, bo jest za mały i koniec kropka.

nie

w życiu!! za mały, bedzie tesknic, a ty nawet sie o tym nie dowiesz

zastanawiałam się czy nie przesadzam, ale widzę że nie

Nie przesadzaj przecież mozesz z nim jechać na dwa dni zeby się oswoil z babią dziadkiem i ich domem a potem na te 3 dni go zostawić. Roczniak to nie noworodek. Jest malutki ale nie umrze z tesknoty za mamusią jak bedzie mial kochajaca babcie. Nie wyobrażam sobie nie zostawić dzieci z mamą lub teściową, ale ja mam z nimi świetne uklady,. Dzieci jezdzą z nimi na wakacje (niespelna 2 latek i 4 latek), często u nich zostają na noc i wręcz proszą o to czy moga przenocowac u babci. To bardziej matke boli niż dziecko, ale warto odciać pępowinę i dac dziecku szansę na fajnie spędzone kilka dni bez mamusi a co za tym idzie ciut wiecej samodzielności.