Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szklankasokutruskawkowego

Mój chłopak nie chce się ze ną kochać!

Polecane posty

Gość Doktor Drejfus
błagam, jaki lekarz, to nie 50 letni koleś z problemami z erekcją :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja uwazam ze autroce przydałby się lekarz i moze miec problemy z erekcją :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakby takowe miał to mysle ze próbowałby coś z tym zrobic ;) i zapewne wyrazał ochote na seks :) miałby jedynie techniczne problemy z odbyciem stosunku ;) Jak dla mnie to alboo go laska nie kreci albo to gej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jaka sytuacja jest w tym przypadku, ale dla 22 latka przyznanie, że ma problem z fiutkiem może być trudniejsze niż dla 50 latka. A wystarczy, że raz się zestresuje i mu nie stanie a otem może się zablokować. Zdarza się, ale czy to jest ten przypadek - nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to skoro on problemu nie widzi lub się go wstydzi to nie wiem czemu kobieta ma szukac rozwiazań?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia...
weź zmień faceta bo za niedługo zaczniesz go zdradzać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez uwazam ze to strata czasu ;) a on byc moze po kolejnej kobiecie która go odstawi zda sobie sprawe w czym lezy problem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia...
to on ma problem nie Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty V34 taka chętna do rzucania jesteś. Ludzie są ze sobą nie tylko dla seksu, więc może chce spróbować jakoś pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia...
no niestety seks jest baaaardzo ważny w związku i predzej czy później jego brak będzie stanowił powazny problem...faktów nie oszukasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary Satyr A Ty V34 taka chętna do rzucania jesteś. Ludzie są ze sobą nie tylko dla seksu, więc może chce spróbować jakoś pomóc. wiesz jakby to było małżenstwo z 20 letnim stażem może bym sie nad tym pochyliła :P ale majac 20 lat nie warto skazywać się na męczarnie z kimś kto nie wykazuje zaangażowania by pomóc sobie :P Życie nauczyło mnie jednego, jesli mnie ktoś nie prosi to nie wyskakuje na siłę z pomocą ;) tak samo nie udzielam rad, mówie tylko to co ja czuje i myslę ;) Ponadto czasem najlepszym sposobem na pomoc jest zwyczajne jej nie udzielanie :P zadbanie o własny komfort a on niech sam decyduje co chce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia...
podpisuje się nogami i recami pod tym co napisała v34:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary Satyr Pewnie, że jest ważny, ale nie jest JEDYNYM czynnikiem. moze nie jedynym ale na tyle ważnym że jesli w nim zgrzyta to właściwie początek końca ;) Nie mówie tu o chorobach czy kalectwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm. V34 chyba nie mogę się z Tobą zgodzić. Ale za długo byłoby wykładać dlaczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ale ja aż tyle nie mam. Poza tym to już trochę za bardzo osobiste tematy i to nie tylko moje. Jak już się lepiej poznamy to Ci wyjaśnię. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok :) tylko powiedz w czym sie nie zgadzasz w kwestii pomocy czy ważności seksu w zyciu dwojga ludzi?:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się z tym, że należy pozostawić kogoś jeśli pojawiają się pierwsze poważne problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary Satyr Nie zgadzam się z tym, że należy pozostawić kogoś jeśli pojawiają się pierwsze poważne problemy. ależ jasne że nie ;) nalezy mu przedstwiac czarno na białym czego oczekuje jak chce aby było poczekać az sam stwierdzi czy to normalne czy nie po czym pozwolic mu podjac decyzję co woli ;) i czy w ogóle widzi problem ;) Bo moze on jako dorosła samodzielna jednostka wcale nie chce nic zmieniac??😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zakomunikowac mu to tylko raz po czym podjac okreslone działania ;) w te lub wewte :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym też się nie zgadzam. Związek (czy inna relacja) nie polega na tym, że się coś komunikuje i czeka na odpowiedź wte lub wewte. Są przypadki, kiedy ktoś sam nie może NIC zrobić. Ale to już trzeba samemu doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SS zwróc uwage na jedną wazną rzecz ta dziewczyna jest młoda i to jest jakis jej fagas. Nie ślubowała mu na dobre i złe i tak naprawde uznaje ze marnuje swoją młodosc. Bo na takie dylematy człowiek szykuje sie po wielu latach pozycia ;) Kazdy dorosły człowiek sam decyduje co chce i jak chce zyc. To jego świete prawo. Nie ja jestem od tego by go chronic przed konsekwencjami jego własnych decyzji. Ja moge mu ujaskrawic problem, powiedziec co mnie przeszkadza w jego zachowaniu ale nie nakaże mu decydować o tym jak chce zyc :O Nawet jesli to jest mój slubny, któremu coś tam przysiegłam :P SS to się nazywa dojrzałość i tak uczymy dojrzałosci innych poprzez pozwolenie mu na wybór i pozwolenie aby on poniósł ewentualne konsekwencje swojego wyboru ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklankasokutruskawkowego
StarySatyr ma rację. Również uważam, że związek nie polega tylko na seksie, jednak faktycznie to istotna sprawa. Tym bardziej że On jest moim pierwszym. Słusznie tu stwierdzono że ciężko być z kimś błagać i walczyć o dobre relacje skoro ta druga osoba ma to gdzieś. To jednoznaczne z tym, że nie zależy tak bardzo jak tej drugiej osobie. A tak nie powinno być. Czy naprawdę jest tak że po jakimś czasie w związku zainteresowanie (pożądanie, namiętność) zanika i zostaje przyzwyczajenie ? Cały czas łudziłam się, że mnie to nie spotka. Starałam się cały czas to podtrzymać ale sama nie dużo wskóram...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy naprawdę jest tak że po jakimś czasie w związku zainteresowanie (pożądanie, namiętność) zanika i zostaje przyzwyczajenie ? Cały czas łudziłam się, że mnie to nie spotka. Starałam się cały czas to podtrzymać ale sama nie dużo wskóram... byc może :classic_cool: ale nie w tak młodym wieku ;) widac jeszcze to nie ten. Ten który bedzie cie uwielbiał przez długie lata trafi se tuż za rogiem ;) chociaz ciekawe czy go juz kiedys nie minęłaś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklankasokutruskawkowego
v34 może to naiwne i niedojrzałe ale przez cały czas az do teraz wierzyłam że to właśnie On, ale teraz zaczynam mieć wątpliwości. Ponowie pytanie. Czy macie jakiś pomysł żeby sprawdzić czy faktycznie ma kogoś innego ? Nie chce mu szperac w telefonie, sledzić Go... Chociaż z drugiej strony myślę sobie "Trudno. Jak będzie chciał mnie zdradzić to mnie zdradzi. Przynajmniej będę już miała spokojny umysł" Tylko najgorsze jest ta niewiedza! Czy robi ze mnie idiotkę i ma kogoś na boku czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem kobieta woda ogniem
a mojemu z kazdym dniem sie nasila ochota na sex ze mna :D caly czas mi powtarza, ze tak go podniecam ze nie umie sie opanowac i ze ma najlepszy sex w zyciu, ze moge byc wredna jedza ale mnie nie zostawi bo takiej drugiej w lozku nie bedzie mial :D dodam, ze mamy dziecko i jestesmy razem 3 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witzz
to mezus sie musi miec fajnie z Toba...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szklankasokutruskawkowego
też tak słyszałam przez pewien czas... więc zazdroszcze. Drobne słowa a jak cieszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×