Skad ta moda na "kalosze"?

Kaloszy kojarza mi sie ze wsia, z robotnikami, a tu nagle widze np na allegro "kalosze" po 100 zl i masa osob to kupuje i potem nosi w miescie po ulicy........ WTF???????????

to tzw "powodzianki" :D Mysle, ze to dosc praktyczne, ale bardziej dla dzieci :D

No ale jak dorosle kobiety moga to nosic i tyle kasy dawac za GUMIAKI?????? Totalna wiocha..............................

Po prostu kalosze wyglądają mega, same zobaczcie - http://www.merg.pl/product-pol-23030-Przezroczyste-kalosze-Glany-Sznurowane.html Te buty nie są drogie, a jednocześnie mega ładnie wyglądają.

Mega to sie stopy w tym czymś pocą

gumowe glany to nie gumiaki debilko.

Ja od siebie powiem, że miałam na studiach ćwiczenia terenowe (głównie łażenie po strumieniach), więc zainwestowałam w gumiaczki 70zeta (te tańsze były badziewne i się bałam, że mi się po prostu rozwalą na jakimś zadupiu w strumieniu) i bardzo sobie chwalę :D teraz chodzę w nich z psem jaka pada deszcz :D O ile nie trzeba w nich zapierniczac przez 2 tygodnie codziennie to bardzo wygodne buty!

Co ty dziecko wiesz o modzie? Po wojnie były bistory, dzianina jak z gumy, sztuczna, szorstka , potliwa, ale jaki HIT! Wszystkie elegantki to nosiły i to parę dekad. Dla mężczyzn nawet garnitury z tego szajsu się szyło. Naturalny len czy bawełna były w pogardzie i dla ubogich. Teraz za sukienkę z lnu płacisz majątek, chociaż len jak zboże na polu rośnie. Przy czym tu się kaloszy czepiać, taka moda i już, tak samo jak meliski też gumiaki i ta moda też już była, nikt nic nowego nie wymyślił.