zakompleksiony prawiczek samotnik, jak go poderwac ?

na spotkaniach patrzy na mnie zakochanym wzrokiem, ale nie pisze pierwszy, raz mi godizne przed nagle odwołał spotkanie, boi sie kontaktu cielesnego, jak go przytuliłam to zareagował jak by ktos przytulił sie do niego pierwszy raz a jak przy przedstawieniu podał reke to sie prawie trząsł, raz mnie wział za reke ale szybko poscił, nigdy nie pisze pierwszy, juz pol roku zanim ganiam, nei wiem co robic, boi sie zrobic krok naprzod przed jednym krokeim naprzod juz zwial, a ma 25 lat i jest samotnikiem, nie ma znajomych ,itp JAK Z NIM POSTEPOWAC ?

pewnie mu bardzo na Tobie zależy, ale boi się kompromitacji. Będziesz musiała działać powoli.

stara sie dobrze wypadac, zawsze zabiera do roznych knajp kupuje drinki i kawy by sie dowartosciowac, itp nawet karmil mnie raz oliwkami, i tyle zawsze jak mam problem to pomaga, a ja pisze z problemem to wtedy proponuije spotkanie i kupuje pizze drinki i nic wiecej nie robi, ja juz działam powoli prawie rok ,a jakby tak otwarciec mowic o swoich uczuciach ? ALBO NAPISAC MU ESA " czesc,moze byśmy sie spotkali dzis- choc na chwilke, obiecuje , ze nie zajme Ci zbyt wiele czasu ' co myslicie?