Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chacha\

Co jest ze mną nie tak jako dziewczyną?

Polecane posty

Gość chacha\

Dlaczego interesuję się facetami tylko w kontekście seksu? Podnieca mnie męskie ciało, chociaż nie za bardzo, seks, seks oralny, ale nudzi mnie już pieszczenie reszty ciała i całowanie. Poza tym nie myślę o czymkolwiek innym związanym z facetami, jak mi się któryś podoba to nie myślę o tym czym on się interesuje, co myśli, nie. Po prostu mnie to nie bierze, nudzi mnie. Nie cieszę się myśląc, że trzeba będzie kiedyś się związać, wyjść za mąż. Co jest ze mną nie tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdttdwdgtdd
Odpowiedź jest prosta. Jesteś zboczona. Ale wiele dziewczyn tak ma. Nie praktykując seksu zwalczysz na niego ochotę. to jak z paleniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chacha\
Wczoraj ledwo zadałam pytanie zaraz mi się zachciało spać. :) Ale ja nie jestem nimfomanką,pewnie wystarczyłoby mi seksu tylko 2 razy w tygodniu, nie myślę też o każdym mężczyźnie jak o obiekcie seksualnym. Chodzi mi o to, że nie potrafię się bardzo kimś naprawdę zauroczyć! Czy mogłabym zrobić wszystko dla tego który mi się podoba, tak ale tylko z poczucia obowiązku. Nie sprawiałoby mi to jakiejś przyjemności. Ja chyba nie umiem się zakochać w mężczyźnie! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trololo
wydaje mi się że mam dokładnie to samo w stosunku do kobiet. za bardzo kocham siebie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chacha\
Myślisz, że to jest przyczyną? Ja w ogóle nie rozumiem skąd tyle uczuć w literaturze, filmach, książkach, tyle porywów emocji! Jestem jakaś wybrakowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trololo
nie mam zielonego pojęcia co jest przyczyną w twoim wypadku. w moim na pewno jest ta cześć narcyza. nigdy nie byłem prawdziwie zakochany..przez to zobojętniałem. nie czuje potrzeby zakochania się, wystarcza mi zwykła fizyczna bliskość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trololo
uciekło mi połowę wątku. masz rację, za dużo tej miłości wokoło. filmy, książki i smutna muzyka. życie tak nie wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×