Czemu są równi i równiejsi??? Nawet na studiach można to wyczuć.

Mam na studiach "koleżanke" prawdopodobnie córunia tatusia. Cholernie mnie wkurwia ta dziewucha, niegdy nie wiedziała pewnie co to brak kasy. Ma wszystko drogie ciuchy, własne mieszkanie kupione na czas studiów na nowym osiedlu, na uczelnie dojeżdża nowym autem od rodziców.... Na uczelni też mam wrażenie że jest lepiej traktowana. Nie moge patrzeć jak prowadzący się do niej ślinią. Ostatnio myślałam że sie doktorek zesra jak ją chwalił jaka to ona zdolna, inteligentna. Zawsze jej chcą pomagać nie rozumiem tego. Z resztą zabieraja ją na konferencje naukowe bo jest podobno taka reprezentatywna... Moi koledzy też na nią lecą a ona jest sama bo podobno lubi być niezależna... Nienawidze dziwki, wszystko ma podane na tacy a osoby takie jak ja są spychane na boczny tor. Ja mieszkam z rodziną w małej klitce w bloku a ona ma gdzieś na wsi piękny dom i mieszkanie żeby sie nie musiała tułać na studiach. Życie jest niesprawiedliwe.

Jesteś zazdrosna i tyle. Pewnie ona dzięki tej kasie itp jest bardzo pewna siebie co zwiększa jej atrakcyjność.

a co ty sie wczoraj urodzilas?? haha zawsze beda rowni i rowniejsi pogodz sie z tym

"nawet na studiach"?:D co to za tekst? to chyba jasne że wszędzie od narodzin do śmierci można wyczuć nierówności materialne:o a jak ktos jest atrakcyjny to przeważnie jest lepiej traktowany, a jak przy tym jest jeszcze nie głupi to już bedzie bożyszczem:D tak jest wszedzie nie tyko w tym kraju i jak nie zamierzasz wszczynać rewolucji w celu odebrania majatków bogatym i oszpecenia ładnych to dla własnego komfortu i zdrowia psychicznego się z tym pogódź

To państwowa uczelnia?

trzeba to zaakceptowac zawsze bede od ciebie ladniejsze i bogatsze ja w razie wiekszej gotowki tez korzystalabym z tego, niestety zawsze bede klepac bide i tyle

Jakby była pasztetem nie z tej ziemi to nawet dżilion dolarów by jej nie dało przewagi na studiach.

Tak państwo uczelnia na której pracują kretyni. Rzygać sie chce patrząc na tych śniących się do niej doktorków. Jeszcze wypominają że tylko pani X jest dobrą studentką bo zalicza konferencje i ma dobre materiały do prac. Ale k**wa skąd ja mam wziąść kase na te wyjady. Szmata ma pieniądze i auto od tatusia to może sobie jeżdzić a inni szarzy obywatele co mają zrobić...

Nawet z paszteta można zrobić ekstra laske jak sie ma kase. Ona bez tych markowych ciuchów butów za 500zł , makijażu i fryzury pewnie wyglądalaby jak mega pasztet. Z resztą fitness dobre zdrowe jedzenie też robią swoje... Dlatego takie dziewczyny jak ja nigdy jej nie dorównają:((

jak ci zależy na konferencjach to zapisz sie do jakiegoś koła naukowego, oni czesto maja dofinansowane wyjazdy na rozne konferencje naukowe, ale takie rzeczy maja sens jedynie wtedy jak zamierzasz sie w przyszlosci zajac praca naukowa:o ja dopiero na studiach doktoranckich moge sobie pojezdzić za granice albo na jakies powazniejsze wyjazdy bo mi uczelnia funduje, wczesniej tez nie mialem pieniędzy ani auta i jakos przezylem

Wiedziałam :D No cóz na państwowej pracuja ludzie których nie podkupiły lepsze uczelnie prywatne. Są sfrustrowani i marzą o wdychaniu perfum wyższych sfer. Ja chodze na prywatna i tu co druga osoba jest piękna i bogata jak marzenie, więc wykładowcy nie przywiązują do tego znaczenia kto co ma tylko raczej do osobowości oraz tego czy ktoś sie przykłada do nauki czy olewa... A na państwowych 80 % studentów pochodzi z wiosek, blokowisk... 15% z klasy średniej...no to sie nie dziw, że śmierdzący magisterek leci na boagtą pannę, która jest rzadkością...i pragnie pławić sie w jej blasku

Autorko, po części masz rację, ale pamiętaj, że jeśli człowiek nie jest odpowiednio mądry i sprytny w życiu to nawet pieniądze mu nie pomogą. Dlaczego? Ponieważ osoba nierozgarnięta nie będzie wiedziała jak wykorzystać fundusze do zadbania o siebie...

ale z tym pasztetem to pojechałaś :D u mnie jest dziewczyna, która sra kasą, ma "markowe" ciuchy a mimo to kupuje tak paskudne rzeczy... że wygladają jakby wyciągneła z kontenera PCK :O co prawda wybieliła sobie szczęke to i tak ryj ma okrutnie brzydki...czekam tylko aż sobie operacje zrobi :D chociaz jest prózna i wydaje jej sie, że ta twarz nadaje sie na plakat:O

I jeszcze jedno, zamiast bawić się w nienawiść to "pięknej", weź się za siebie. Wcale nie trzeba być nie wiadomo jak bogatym by umieć zadbać o siebie. Jeśli czujesz że jesteś lepsza i mądrzejsza od niej to udowodnij to, bo nawet przy małym nakładzie czy też wkładzie pieniężnym można zrobić piorunujące wrażenie. Pytanie tylko brzmi o co tobie właściwie chodzi w całej tej sprawie? Coś mi się widzi, że przemawia przez ciebie zazdrość...

Ona nie jest żadną wyższą sferą do tego jest ze wsi a stary to jakiś kasiasty zakapior wsiowy. Na te wyjazdy i konferencje nawet z kół naukowych trzeba niestety coś płacić choćby za nocleg a mnie nie stać nawet wydać 100-200zł bo ledwo nam starcza do pierwszego. Na studia doktorskie też pewnie nawet by mnie nie wzieli bo ledwo zaliczam poszczególne przedmioty mam warunki z innych lat.:( A ślinią sie do niej doktorki niedobrze się robi. Z resztą szmata specjalnie sie mindrzy żeby sobie chydy zrobić.

No to też zacznij się mizdrzyć i po sprawie:) No właśnie, miało się warunki...a ona to się dobrze uczy czy ma fuksa przez to podlizywanie się?

to czemu jej zazdroscisz jeżdżenia na konferencje naukowe skoro sama ledwo wyrabiasz z zaliczeniami:o to tak jakbyś nie umiejac grać zazdrościła komuś skrzypiec:o ps wiekszosc konferencji jest raczej nizbyt ciekawa i raczej nie dowiesz sie tam nic co pomogłoby ci lepiej zaliczyć semestr

Nie powiem pewną wiedze ona ma w danym temacie (ale inteligencją wg mnie nie błyska) a do tego lubi gadać nieraz pieprzy godzine a my jej słuchac musimy. Z resztą jej na to pozwalają często sobie urządza pogawędki z prowadzącymi a oni zamiast pomóc nam coś wyjaśnić czy coś to wolą słuchać tej flondry.

Zofija____1990 A jaki stosunek ma do niej reszta twojej grupy? Podobny do twojego?

Ona na te konferencje jeżdzi sie lansować. Ubierze sie wtedy jak mloda pani prezes i udaje mądrzejszą niż jest. Z resztą z tym ubieraniem sie przesadza po cholere na uczelnie ubierać się jak prezenterki z telewizji śniadaniowej. Głupia dziwka i tyle. Nie rozumiem ludzi którzy się nią tak zachwycają tych jej koleżaneczek ja bym taką przez okno wywaliła.

Moja głupia grupa w wiekszości uważa ją za "świętą" suka specjalnie udaje milutką.

oj czuć zazdrośc i zawiść. zamiast oddawać sie negatywom zajmij sie swoim rozwojem. a to że równi równiejsi- własnie odkryłas zasade która rządzi życiem:)

Po prostu jesteś zawistna. Jakbyś miała zajebiste ciuchy to chodziłabyś w szmatach? Nie! Weź sie za naukę lepiej

"Moja głupia grupa w wiekszości uważa ją za "świętą" suka specjalnie udaje milutką. " Skąd wiesz, że udaje? Może taka jest?

Nie jestem zawistna po prostu jej nieznosze. Jeszcze dotąd nie spotkałam w życiu takiej przebiegłej suki.

A ta "przebiegła suka" to ci coś kiedyś w życiu zrobiła? Czy jednak nie znosisz jej dla zasady?

"zresztą" piszemy razem a "wziąć" bez ś ci dzisiejsi studenci! :O

o rety - i jeszcze FLONDRA ło Bosz....... :O:O:O

Grzegorz Kleszcz "zresztą" piszemy razem a "wziąć" bez ś ci dzisiejsi studenci! Skup się lepiej na temacie, a nie na wytykaniu błędów :D A jeśli nie masz niczego mądrego do napisania to nie wtrącaj tutaj swoich trzech marnych groszy

Po prostu jesteś zazdrosna i tyle. Nie trzeba mieć pieniędzy by zwracac na siebie uwagę albo by być duszą towarzystwa. Do tego jest potrzebny charakter. Posiadanie pieniędzy nie oznacza od razu, że ktoś będzie się dobrze ubierał, do tego potrzebny jest jeszcze gust. Dziewczyna widocznie ma gust i dobrze. A że tyle osób ją lubi (jak piszesz), kto wie może ona jest fajną dziewczyną i tyle