Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abcdefghijkIlmn

Tak sie robi mieso

Polecane posty

Gość Mrófka 58
Milka kły to ma nawet koń. http://pl.wikipedia.org/wiki/Kie%C5%82 fragment: U koni rozwinięte kły występują wyłącznie u samców (u samic zwykle brak, czasem szczątkowe). Opis: naczelne: Primates http://pl.wikipedia.org/wiki/Naczelne Opis: drapieżne: Carnivora http://pl.wikipedia.org/wiki/Drapie%C5%BCne Ja mam inne pytanie: Dlaczego ludzie chcą być mięsożerni? Co chcą przez to udowodnić? Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrófka 58
Człowiek jako gatunek, Homo sapiens należy do naczelnych, Opis naczelnych odpowiada opisowi dla człowieka, jeżeli by nie odpowiadał to by nie należał do naczelnych. Drapieżne mają zęby ułożone w ten sposób aby cięły jak nożyce, umożliwiając odcinanie kawałków mięsa. Naczelne tego nie mają. Uzębienie poszło w kierunku rozcierania pokarmu. To wszystko jest na linkach które podałem. Natomiast jeżeli chodzi o anatomię jelit i metabolizmu to niestety ale Homo sapiens jest roślinoźercą, nie daje sobie rady z nadmiarami białka, jak to jest w przypadku drapieżnych. Mało kto porusza drażliwy temat, a mianowicie, przodkowie człowieka w czasie bardzo długich okresów suszy w Afryce, (kurczyły się obszary dżungli na rzecz sawanny i półpustynii) przegrali walkę o byt, z przodkami szympansów i goryli. Przodkowie człowieka zaczęli ratować się ucieczką na sawannę, półpustynie, wybrzeże morskie zajadając oprócz produktów roślinnych, padlinę używając do tego narzędzi. Niektórzy antropolodzy uważają, że wyspecjalizował się w wydobywaniu szpiku kostnego z kości i tkanki mózgowej, używając kamieni do rozbijania kości. To wszystko z głodu. Drapieżniki zostawiają kości. Jedynym gatunkiem, który szczególnie wyspecjalizował się w zjadaniu szpiku kostnego jest ptak, orłosęp (Gypaetus barbatus) zobacz filmik: http://www.youtube.com/watch?v=cUuBWuJpFZM Jak widać, rzuca kości z dużej wysokości. Najprawdopodobniej szpik kostny to było główne menu człowieka w okresie głodu. Jest możliwość, że to człowiek ściągnął od orłosępa sposób na dostanie się do szpiku kostnego i mózgu. Poczytaj o szpiku kostnym, zobaczysz, że jest bardziej kaloryczny od mięsa. Z bazy danych http://www.nal.usda.gov/fnic/foodcomp/search/ wpisać: marrow klikać na submit Dane, zawartość na 100 g: Kalorie: 786 kcal woda: 7,4 g lipidy: 84,4 g białko: 6,7 g minerały: (ash) : 1,5 Teraz widać jakie to kaloryczne, zawiera sporo minerałów, zwłaszcza hemowego żelaza. Omega-3, zwłaszcza mózg, trzeba rozbić czaszkę aby się do mózgu dostać. Ani do tkanki mózgowej ani do szpiku nie trzeba wyspecjalizowanego uzębienia aby to pogryźć i przyswoić. Pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrófka 58
fanatyzm :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jem mięsa bo nie mam dostępu do zdrówego. Mięsa nie dlatego że uważam, że jest złe samo w sobie. Mimo wszystko od czasu kiedy żywiliśmy się jagódkami i listkami li tylko i wyłącznie to już trochę nas ewolucja zmieniła i nawet jeżeli zaczynaliśmy od padliny to następne pol miliona lat zmieniło nas wystarczająco. Ewolucji nie da się zawrócić. To nazywam fanatyzmem. Ponadto większość (jeżeli nie wszystkie - nie jestem biologiem) zwierząt roslinozernych może życ bez trzustki. Nie chorują na cukrzycę ponieważ nie mogą "przedawkowac" weglowodanow. Drapiezniki nie mogą . Człowiek też nie może. Pewne zmiany już w nas zaszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D :D :D Rzeczywiście, na tym topiku to ja jestem najbardziej nawiedzona :D Dobra, miłego wieczoru wam, "oświeceni" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapieżnik nie musi uzupełniać witamin bo wszystkie niezbędne składniki ma dostarczane wraz z pokarmem dla niego przeznaczonym. To że wilk zjada jagody, to skutek wyniszczającej działalności człowieka, wyjaławianie gleby, sztuczne zapładnianie zwierząt hodowlanych, nienaturalny przyrost populacji, to powoduje że wilkom brakuje pożywienia, sięgają wtedy nawet po ślimaki. "Czyli wszystko co człowiek robi inaczej niż zwierzęta jest złe?" Podgrzewając żywność do temp. powyżej 50 stopni C traci ona ponad 70% składników odżywczych. 5 razy więcej powierzchni ziemi potrzeba aby wyżywić człowieka mięsem. Dzieci w Afryce głodują, bo wyżej rozwinięte państwa nie potrafią im pomóc, niszcząc ziemię pod uprawy padliny. Roślinność opryskana pestycydami zmieszana z ogromną dawką hormonów wzrostu i antybiotyków trafia do zwierząt hodowanych w nieludzkich warunkach, ich życie pełne stresu, cierpień, bólu wpływa również na jakość ich organizmu, organizmu który spożywasz, uprzednio puszczając z dymem większość składników. Zwierzęta mają mózg, mają układ nerwowy, posiadają uczucia, potrzebę przynależności do stada, potrzebę bliskości, myślisz że odbierając dziecko matka nic nie czuje, że dziecko widząc podżynane gardło u swojej matki obróci się na pięcie i będzie jadło trawkę? Uważasz się za dobrego człowieka opłacając dzień w dzień w mięsnym masowe mordy zwierząt, zabójstwo na zlecenie? Archeolodzy, naukowcy to bzdura dla Ciebie, tymczasem wierzysz w Boga, którego nigdy nie widziałeś, wierzysz w "cuda na kiju", w przemianę wody w wino, w plagi egipskie, rozstąpienie morza, nota bene ten sam Bóg powiedział Ci: "Nie zabijaj!!!" i bynajmniej nie oznaczył tego gwiazdką i nie dopisał drobnym druczkiem:" Nie dotyczy świni, krowy, kury, barana". Wierzysz w Boga i od dzieciństwa jesteś grzesznikiem. Dla Ciebie buddyści, muzułmanie to sekta, w co wierzyłbyś jakbyś się urodził w Bagdadzie? W to co by Ci wmówili. Twój Jezus był wegeterianinem, był żydem, bierz przykład z ateistów i zacznij czytać Biblię. Czujesz się świetnie, bo działa pranie mózgu, od małego mamusia mówiła: "jedz mięsko, będziesz zdrowy". Dlaczego hindusi nie chorują na raka, na współczesne choroby cywilizacji, dlaczego dożywają tak długich lat, jak i buddyści. Mnisi z klasztoru shaolin rozpoczynają dzień wstając o 4 rano i wbiegając na 3km. schody na prawie pionowej górze, po czym schodzą z nich na czworaka, i to dopiero początek dnia!, jak to się ma do Twoich jedno-godzinnych "wyczynów" 3x w tygodniu na siłowni? Uważasz że coś im brakuje, że są gorsi od Ciebie? Nawet nie wiesz jaki potencjał w Tobie drzemie, jak go możesz wykorzystać w inny sposób niż trawienie zwłok. Wystarczy się przekonać, choćby przez miesiąc, a nie nazywać ludzi fanatykami, tylko dlatego że są okazami zdrowia. Niestety Ciebie jak i zdecydowaną większość nie stać na to, jesteś za słaby, masz zakodowany tryb życia przez chore społeczeństwo. Na całym Swiecie media trąbią: "Fast Food" to śmieci, niezdrowe, rakotwórcze, tektura, pies zmielony razem z budą - i tak większość spożywa je codziennie, niczym narkotyk, uzależnienie jest tak głębokie ze tylko racjonalnie myślących ludzi stać na to żeby się o tym przekonać. Narazie jesteś młody i wydaje Ci się że czujesz się zdrowy, lecz Twój organizm jest codziennie podtruwany, obudzisz się w wieku 50 lat, kiedy wizja śmierci spojrzy zza ramienia, jeśli się obudzisz, być może nie będzie za późno, jeśli nie to współczesna medycyna będzie podtrzymywać Twoje funkcje życiowe przez kolejnych max.10 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Człowiek zaczął jeść mięso od paru tysięcy lat, co robił przez poprzednie parę milionów? Jadł pokarm stworzony dla niego. Drapieżnik ma układ trawienny kilkanaście razy krótszy od człowieka, ma 10 razy większe stężenie kwasów w żołądku, wszystko po to aby jak najszybciej wydalić bakterie gnilne, trupi jad i toksyny które powstają w procesie rozkładania się mięsa zaraz po śmierci. Drapieżnik je mięso dopiero co zabitego zwierzęcia, podczas gdy Ty zjadasz padlinę, zwierzęcia zabitego dzień, tydzień miesiąc temu, nie mówiąc już o setkach gatunków pasożytów które zamieszkują Twój organizm. Uważasz się za drapieżnika? Białka zwierzęcego nie trzeba zastępować, białko roślinne to jest nasz pokarm, nie musimy pochłaniać wielkich ilości bo nie tracimy ogromnych pokładów energii na strawienie padliny, a i tak do końca jej nie trawimy bo nie jesteśmy skonstuowani jak drapieżniki, niestrawione zwłoki odkładają się w naszym organizmie, zatykają żyły, zagęszczają krew. Wiesz dlaczego weganie nie biorą leków? Bo nie chorują na choroby cywilizacyjne odżywiając się tak jak natura chciała, widziałeś sarnę z cukrzycą, wiewiórkę z otyłością? Sekta jest to działanie siłą perswazji na umysł człowieka, zastanów się teraz kto bliższy jest sekcie, weganie którzy chcą żyć tak jak ich praprzodkowie przez miliony lat, czy Ty któremu powiedziano że świnię trzeba jeść, ubierać się w krowę, a psa przytulać, głaskać, kochać. Dlaczego nie na odwrót? Bo tak Ci wmawiają od dziecka, jakby Ci wmawiali dalej że mikołaj istnieje, siedziałbyś teraz ze skarpetą pod kominkiem czekając na prezent. Jeżeli Twój przodek był szympansem to gratuluję, człowiek nie pochodzi od szympansa bo to całkiem inny gatunek. Tak, żywisz się zgniłym mięsem, mięso się rozkłada, w swoim organizmie nie masz ani niskiej ani wysokiej temperatury aby proces gnilny choćby trochę powstrzymać. Drapieżnik żywi się WYŁĄCZNIE mięsem, i to zaraz po zabiciu ofiary, nie gotuje, nie smaży, nie przyprawia, jego wabi zapach świeżego mięsa, w przeciwieństwie do Ciebie, ty ten zapach na każdym kroku próbujesz zabić. Pokaż mi który drapieżnik je mięso miesiąc po zabiciu ofiary, który gatunek na ziemi podgrzewa sobie pokarm, który drapieżnik je rośliny, który roślinożerca je padlinę. Nie mówię tutaj o zwierzętach domowych i hodowlanych które człowiek karmi, bo one tak samo chorują jak my. Dr. William Collins, naukowiec z nowojorskiego Maimonides Medical Center, odkrył że jedzące mięso zwierzęta mają "prawie nieograniczoną zdolność neutralizowania nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu". Jeżeli natomiast pół funta tłuszczu zwierzęcego będzie się dodawać codziennie przez dłuższy czas do pokarmu zająca, po dwóch miesiącach jego naczynia krwionośne będą oblepione tłuszczem i rozwinie się poważna choroba - arterioskleroza. Ludzki układ trawienny, podobnie jak i zająca, nie jest przeznaczony do trawienia mięsa. Białka zwierzęce dostarczają więcej energii, ale i mnóstwo toksyn, więcej energii potrzeba żeby strawić zwłoki, więc logiczne że czujesz się zmęczony, nieskoncentrowany, ciężko Ci wstać z łóżka rano itd... Dowodów jest mnóstwo, ale najlepiej jak się powie: " nie masz dowodów, nie masz racji", pokaż swoje dowody, pokaż że ogień wynaleziono nie parę tysięcy lat temu, a parę milionów. Są od tego archeolodzy, naukowcy, ale najlepiej powiedzieć że oni kłamią, bo są przeciwko jedzeniu mięsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posty mam napisane bo już ten temat nie raz, nawet by mi się pisać nie chciało po raz kolejny. Pozdro dla wszystkich jasno myślących :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To takie proste ze nawet nie widze sensu rozmawiac o tym. JAk chca zyc w ciemnosciach to niech zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No już to wie coraz więcej ludzi. To samo nabiał. Zabójstwo na własne życzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witarianka fajny filmik w stopce :P Zgadzam się z wami w 100% z niejedzącymi zwłok :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ale nie ma sensu się denerwować bo i tak nie przegadacie, przerabiałam to :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chan-ka i dlatego nie produkuję się tutaj bo też mam to w dupie :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli do mnie była skierowana ta powyższa papką to A - nie jadam mięsa, choć powody etyczne sa drugorzędne (tu muszę przyznać w jednym racje - ziemia nie jest w stanie wyżywić tylu miesozercow - ale to nie jest roownoznaczne z tym że mięso nam szkodzi) B - jestem ateistka :D C - motywy etyczno-moralne sa piękne, ale nie maja wpływu na metabolizm D - Eskimosi jedzacy prawie samo mięso (fakt, w większości to ryby a nie krowy) też nie znali pojęcia raka póki nie zetknęli się z zachodnia cywilizacja - żyli krótko, ale to wina raczej klimatu niż diety mało który 80-latek byłby w stanie wytrzymać w temp -40stopni przez pol roku. E - dzisiejsze rośliny uprawne się maja nijak do tych uprawianych 2000 lat temu (sama choćby pszenica miała 4x więcej białka, jabłka były wielkości jajek i zawierały połowę cukru a z owoców cytrusowych znany był tylko cytron i chyba już cytryna. Na terenach polski w czasach piastowskich zjadane było 500(!) gatunków roślin - potrafisz wymienić chociaż tyle razem z drzewami? :D) w Azji znane i uprawiane było ponad 200gatunków ryżu - dziś uprawia się 20. W dzisiejszych czasach rośliny uprawne sa już tak zmienione przez selektywna uprawę, że daleko im do oryginałów. F najbardziej szkodliwa jest przesada. W ktorakolwiek stronę. Dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie na temat
eskimosi zyja tylko 50 latek słoneczko 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróć z tą regułką to przedszkola na tym etapie twój mózg przestał się rozwijać. A takie dyrdymały czytałem setkę razy i są nudne jak flaki z olejem, napisz coś nowego anie powielaj informacji z innych stron. NAra 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluorek
pampasrampa- a ty dalej w parcy ? dziecko ma a siedzi cały dzien przed kompem, biedne to dzieciatko swoja droga 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fluorek
nawet jej nie dopisuujcie ona jakas nawiedzona jest. przed podludniem tłmaczyła sie ze jest w parcy a tutaj juz 22 a ta dalej napierdyla w kalwaiture. Zajmij sie dzieckiem furiatko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mrófka 58
Później się słyszy w uwadze czy innych programach o zaniedbywanych dzieciach. Macie racje nie ma co sobie strzepić jezyka. Nawet nie ma tutaj z kim popisac, wyskoczyła taka jedna i ciezko cos kleci a kupy sie to nie trzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kate3432
Czy ktoś bardziej poinformowany lub mający w tej sprawie doświadczenie mógłby powiedzieć mi, czy dwunastoletni chłopiec może być na takiej diecie? Jesteśmy z synem wegetarianami od prawie dwóch miesięcy, pomału przestawiamy się na witarianizm. Syn schódł 2,5 kg, ale teraz jego waga zatrzymała się. Najciekawsze jest to, że od kilku lat był na lekach przeciw alergii, od miesiąca ich nie bierze i chociaż wciąż miał objawy alergii, to ustąpiły inne objawy, które najprawdopodobniej były skutkami ubocznymi zażywania leków-bóle głowy, zmęczenie. Co ciekawe, od dwóch dni nie je nabiału i nagle ustąpiły objawy alergii! No tak tylko, że cała rodzina jest przeciwko mnie, że dziecko chce się zagłodzić a ja nic. Wiem na 100% że ta dieta jest idealna dla człowieka dorosłego (doświadczyłam na sobie), ale dla nastolatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie obchodzi mnie ile żyją teraz, nie jest to miarodajne bo odżywiają się tak jak cały świat zachodni. Udowodnij, że zanim poznali cywilizacje zachodnia było to wina diety, a nie klimatu. P. S. " Jeżeli natomiast pół funta tłuszczu zwierzęcego będzie się dodawać codziennie przez dłuższy czas do pokarmu zająca, po dwóch miesiącach jego naczynia krwionośne będą oblepione tłuszczem i rozwinie się poważna choroba - arterioskleroza." Ten sam zając-roslinozerca ma tak krótki przewod pokarmowy, że nie jest w stanie wchłaniać wszystkich substancji odżywczych i jeżeli jego pokarm jest tylko odrobinę uboższy musi się ratować zjadaniem własnych odchodów aby trawic pokarm ponownie. Też mamy brać z niego przykład? A poza tym ma tak słabe serce, że często pada n zawał że strachu :D Ech, mogę szanoowac motywy etyczne. Nawet to podziwiam (zawsze się tylko zastanawiam wtedy jak tacy ludzie odnoszą się doo psów - w końcu krowa hodowana na karme dla psa cierpi tak samo jak ta na steki) jednak pooczucia tej dziwacznej wyższości zrozumieć nie mogę :D Niby tacy pokojowi ą w r Amach Ezmiesnych idei gotoowi obrazac i naskakiwac na każdego, kto się nie zgadza. Dziwne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leon_ Zawodowiec
Kate ta dieta idealna jest dla czlowieka w kazdym wieku , tylko jesli chodzi o dzieci musimy ja dobrze zbilansowac. Po pierwsze postaraj sie na poczatku liczyc kalorie, aby nie dostarczyl ich za malo, takze codziennie spozywanie siemienia lnianego= omega 3, sezam= wapno, avokado= zdrowy tluszcz i orzechy takze sa waznym elementem diety :-) . zobacz filmik witarianki w stopce, u chanki chyba tez jest o rodzienie witarianskiej to powinno rozwiwac twoje watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Leon_ Zawodowiec
one tutak w tym temacie wypowidały sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdfrffrfggtgtg
T. COLIN CAMPBELL Autor książki pt. Raport Chiński (China Study) W USA ukazała się książka Dr Cambella (profesora dietetyki z Uniwersytetu Cornell) o raczej mało znaczącym tytule „China Study („Raport chiński). Uznana jednak została za przełomową pracę z zakresu dietetyki i zdrowia. Jest ona owocem 40 letnich badań naukowych nad sposobem odzywiania sie roznych grup etnicznych przeważnie w krajach azjatyckich i wpływu tychże diet na zdrowie człowieka. Według autora prawdziwa wiedza na temat zdrowia i diety została obecnie przytłoczona nawałem mieszaniny fałszywych, a czasem nawet szkodliwych informacji: pseudonakuwych wywodów, błednych teorii dietetycznych, a także propagandy przemysłu spożywczego. Sam autor mówi: „ Jeśli słyszeliście o tych tzw. książkach na temat zdrowia, znacie na pewno takie tytuły jak: Rewolucja dietetyczna dr Atkinsa, Dieta Południowego Wybrzeża, Jedz zgodnie ze swoim typem, etc( I jeśli) nie jesteście bardziej osłabieni, nie macie zatwardzenia, nie czujecie się niedożywieni po zastosowaniu tych expresowych terapii, to na pewno w głowie macie zamęt od liczenia kalorii, węglowodanów, białka, I tłuszczu..etc() To nie zapewni wam zdrowia A jaka jest jego recepta na zdrowie? Nie jest to bynajmniej żadna terapia dietetyczna a ponadto. jest ona rezultatem szczegółowych badań naukowych przeprowadzonych przez amerykańskich naukowców. Jej autor wychował się ponadto na farmie i długo święcie wierzył, że jedzenie mięsa, mleka, jajek to podstawa zdrowego żywienia, więc trudno go tu posądzać o stronniczość.. Żebyśmy nie byli oskażeni o gołosłowność, opiszmy jedno z tych badań, którego rezultaty stały się punktem zwrotnym w dietetyce i w zawodowej karierze samego autora książki.. Zamiarem naukowej misji na Filipinach amerykańskich naukowców i dietetyków było zbadanie przyczyn wysokiej umieralności wśród dzieci na raka wątroby. Podejrzewano, że raka wywoływały toksyny pochodzące z pleśni na orzeszkach ziemnych i kukurydzy. Z drugiej strony misja miała za zadanie zwalczyć niedożywienie wśród tychże dzieci, a że przyczyn upatrywano w braku białka zwierzęcego w diecie, postanowiono maksymalnie wzbogacić ich dietę w białko zwierzęce. Po jakimś czasie okazało sie jednak, że to te dzieci, które jadły najwięcej białka zwierzęcego najczęściej zapadały na raka. Te wyniki skłoniły profesora Cambella do dalszych badań laboratoryjnych nad zależnością między spożywaniem białka zwierzęcego a zachorowalnością na raka. Badania te potwierdziły wcześniejszą hipotezę: „Odkryliśmy coś szokującego. Dieta niskobiałkowa powstrzymywała rozwój raka wywoływanego toksynami pleśni (badania na szczurach), niezależnie w jakich ilościach podawano im te toksyny. Także w przypadku gdy rak był już uformowany, dieta niskobiałkowa zapobiegała podziałowi komórek rakowych. Za tym postąpiły dalsze badania.. Recepta na zdrowie dr Cambella dotyczy sposobu odżywiania się. W skrócie: propaguje korzyści zdrowotne jedzenia pokarmów pochodzenia roślinnego, owoców, warzyw, a zarazem ostrzega przed spożywaniem niekorzystnych a nawet niebezpiecznych dla zdrowia pokarmów pochodzenia zwierzęcego włączając w to wszystkie rodzaje mięsa, nabiał, jajka. Oto komentarz autora: „Dzięki swoim badaniam zauważyłem, że korzyści spożywania diety opierającej się na pokarmach roślinnych są o wiele bardziej różnorodne i imponujące niż rezultaty zażywania leków czy poddawania się operacjom. Chorobom takim jak: choroby wieńcowe, rak, cukrzyca, nadciśnienie, artretyzm, katarakty, choroba Alzheimera, impotencja i inne przewlekłym chorobom można w większości zapobiec. W dodatku istnieją też imponujące dowody na to, że dietą wegańską można powstrzymać, a czasami wyleczyć zaawansowaną chorobę wieńcową, raka, cukrzycę, etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×