Dlaczego byli wracają?

Od pewnego czasu tu na forum głowy i i najbardziej wałkowany temat to "były/była" Do mnie żaden z moich byłych nie chciał wrocic. Mogłam dla nich przestac istniec z dnia na dzięń. Pytam bo ja to z ich strony jedyne czego doświadczylam to obojetnosc i chłód badz zwykłe oznaki grzecznosciowe ewntualnie pogarde :/ wiec to chyba raczej kiepska oznaka "chęci powrotu". Po czym poznac ze chca wrócic? Dla mnie to jest jakis fenomen ci byli/byłe.zastanawia mnie to jak wy to robicie ze do was byli wracaja badz chcą wrócić. Dlaczego oni/one wracają? co oni chcą i co nimi kieruje? Wiec pytanie 1. Dlaczego wracaja? 2. Po co wracaja? 3. Jak wy to robicie ze chcą wrócić?4. Po czym poznac ze im zalezy i ze chcą wrócić?

4. Po czym poznac ze im zalezy i ze chcą wrócić?

1.wracają bo znają tą dziurę, a wiadomo, że co znane, to mniej się trzeba starać, no i naiwność takiej wypróbowana, można grać dalej 2. by móc zamoczyć, ogólnie by nie być samemu w tej wieczór/dzień, tydzień... 3.jak robią ? piszą, dzwonią, nie mają własnego honoru - choćby im na głowę nasrał i tak wierzą, że są kochane, parodia :) po czym poznać, po tym, że łapią za cyca, są wyposzczeni. ale, nie zależy im bo jak nie osiągną celu, to za tydzień umówią się z inną byłą. uwaga - kobiety stosują tą samą technikę.

"po czym poznać, po tym, że łapią za cyca, są wyposzczeni. ale, nie zależy im bo jak nie osiągną celu, to za tydzień umówią się z inną byłą." czyli reasumujac byłe/ byli to chodzace dzory badz wibratowy do wykorzystania i nic wiecej :) n o wlasnie chciałam sie dowiedziec co to za fenem ci bylio i dlaczego do nich wracacie? przeciez to jest załosne.

Własnie planuję powrot do mojej byłej. Czemu chce wrocic? Bo to fajna dziewczyna, drugiej takiej nie spotkalem.

Ja bym nigdy nie wróciła do byłego. Nie bez powodu się z nimi rozstałam. Raz kiedyś mi się zdarzyło wrócić, ale tylko dlatego, że się założyłam. No chyba że zostanę sama bez perspektyw na fajny związek to może kiedyś z desperacji.

"wracają bo znają tą dziurę, a wiadomo, że co znane, to mniej się trzeba starać, no i naiwność takiej wypróbowana, można grać dalej" no własnie cos tak czułam

"vJa bym nigdy nie wróciła do byłego. Nie bez powodu się z nimi rozstałam. " "Raz kiedyś mi się zdarzyło wrócić, ale tylko dlatego, że się założyłam." wow pocieszajace i zajebiscie upadlajace. Tylko mega załosne gnidy bawia sie takie gierki i zaklady. Szkoda ze chłopak wogole był z toba. a jak ty go zostawilas to tym lepiej dla niego :) Powodzenia mu zycze "No chyba że zostanę sama bez perspektyw na fajny związek to może kiedyś z desperacji." ja powiedziałam ze wróce do bylego jak bedzie zajebiscie bogatym facetem i kupe kasy bedzie miał.

tylko ze zaden były mnie nie chce odzyskac :D wiec problem z głowy :/ nie ma niczego gorszego niz załowac ze twój piekny bogadyty były kocha inna :/ to dopiero porazka zyciowa :(

Mam nadzieję, że się stara :D

i ze twój bogaty piękny seksowny "były" ksiaze chciał byc ze mna tylko po to by cytuje " by móc zamoczyć" :O kurcze kich z tymi face3tami :/ takie tp płytkie i załosne :o

"Mam nadzieję, że się stara" kto sie ma niby starac?

No ten były, co ma się wzbogacić dla Ciebie :)

ile ja bym dała, żeby mój piękny bogaty były chiał do mnie wrócić! nie zniose jego widoku z inna, pewnie śliczną, fajną dziewczyną. nie chce mi sie życ czasem

"No ten były, co ma się wzbogacić dla Ciebie" jak tak sie stanie to chyba padne ze smiechu , jesli to bedzie ten byly o którym mysle a jesli bedzie inny były, no cóz .. jeden byl bogaty wiec nie wiem czy bym sie zdziwila czy nie raczej do przewidzenia ze miał dobry start to dobrze sie ustawi a inni ...no cóz chocby nie wiem co zorbili nie interesuja mnie pod zadnym mazliwym kątem i wice wersa (mam nadzieje)

"nie ma niczego gorszego niz załowac ze twój piekny bogadyty były kocha inna :/ to dopiero porazka zyciowa" Czyli to pewnie własnie czuje moja pierwsza wielka miłość z lat studenckich, kobita z którą byłem 4 lata i nagle jej się odwidziało :) NIECH CIERPI!

"ile ja bym dała, żeby mój piękny bogaty były chiał do mnie wrócić! nie zniose jego widoku z inna, pewnie śliczną, fajną dziewczyną. nie chce mi sie życ czasem" no popatrz a ja juz mialam okazje cos takiego ogladac i ciezko to przezyłam ...juz mnie nie ruszy chocby nawet z sama jenifer lopez sie umawiał no moze wkurwiła bym sie jak by sie za moja siostre wzioł bo by to znaczyło zem skazana na gówno w rodzinie :/

a ja się dziwię, po chuja założyłaś ten temat ? nie interesują cię przecież powroty byłych. i uwaga - nie cytuj co drugi wpis bo oczy bolą i nie da się tego czytać. nie umiesz pisać własnymi słowami, bez cytowania innych ?

"a ja się dziwię, po ch*ja założyłaś ten temat ? " przczytaj pierwszy post :) "nie interesują cię przecież powroty byłych." przeczytaj pierwszy post...jak by mnie nie intereswoał "fenomen bylych" to bym topiku olała :) i nie zakladała go wiecej :) " i uwaga - nie cytuj co drugi wpis bo oczy bolą i nie da się tego czytać." to moze zamiast czyatac znajc sobie jakas była dziure do umoczenia :) a jak nie ta to inna jak ci nie da :) badz sie toba znudzi "nie umiesz pisać własnymi słowami, bez cytowania innych ?" za to twój post z 18:32 jest mega zajebicie orginalny, nowatorski i wnosi wiele pozytywnych i do tej pory nieznanych aspektów naszego zycia społecznego. To nowa swieza wizja swiata do tej pory przez nikogo nie odkryta. Dziekuje ze sie nia z nami podzieliłes :)

""nie ma niczego gorszego niz załowac ze twój piekny bogadyty były kocha inna :/ to dopiero porazka zyciowa" Czyli to pewnie własnie czuje moja pierwsza wielka miłość z lat studenckich, kobita z którą byłem 4 lata i nagle jej się odwidziało NIECH CIERPI!" głownie nie dlatego sez kochany i wspaniały a dlatego zes piekny i bogaty i inna z tego sobie korzysta teraz :/ dlatego załuje badz jak to mówisz "cierpi"