Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ponoć to pomaga11

Proszę powiedzcie - jak nie myśleć o zajściu w ciążę

Polecane posty

Gość ponoć to pomaga11

Wiele osób mówi, że najlepszym sposobem na zajście w ciąże kiedy bardzo sie tego chce jest poprostu zapomnieć o tym, niemyśleć, ale jak? Może jakaś podpowiedź... Wakacje nie pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję waszym mężom
skoro dla was seks służy tylko do reprodukcji :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
nie służy i przykro, że są tu takie osoby, które nie chcą pomóc tylko dowalić. A seks jest przyjemny i potrafimy sie nim cieszyć oboje przez cały miesiąc a nie tylko przez okres dni płodnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja zaczęłam się odchudzać
i teraz nagle stwierdziłam że dziecka nie chcę bo najpierw chcę się odchudzić.Nie myślę już tak o tym.Zajęłam się dietą i działa:).Ubzdurałam sobie że muszę parę kilo schudnąć mino że nie ma takiej potrzeby ale zawsze to jestem czymś zajęta i nie myślę ani o ciąży ani o dziecku tylko skupiłam się na kilogramach:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Dobry pomysł, powinnam spróbować, tylko ja cały czas mam poczucie straty czasu, boję się że lata lecą i czas ucieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my sie jeszcze nie staramy
Mąż za każdym razem odsuwa w czasie tą decyzję - najpierw mieliśmy zacząć od początku roku, potem od kwietnia, teraz już wspomina o wakacjach. Wiem, że ma racje,kupiliśmy mieszkanie i jesteśmy w trakcie przeprowadzki, będzie zaczynał nową pracę i musi się w niej trochę "rozkręcić" ale sama ze sobą nie mogę wytrzymać. Ostatnio będąc na zakupach zobaczyłam roześmianą parę, ona ze ślicznym brzuszkiem, oboje na oko sporo młodsi od nas. Nie muszę mówić, że humor miałam zepsuty już do końca dnia. Też bym chciała nie myśleć o dziecku, jak tak dalej pójdzie to zwariuje :( Ty się chociaż już starasz, zawsze to inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
znajdź sobie inne zajęcie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
No zawsze to lepsza sytuacja, ale mam nadzieję, że Tobie od starania wyjdzie szybciej. W moim przypadku było podobnie to mąż zwlekał i zwlekał a teraz chyba teo troche żałuje, bo czas by nic nie zmienił. Jestem po wielu badaniach i nie są one dobre, ale leczenie mogłam zacząć dawno, pozatym jeszcze rok zmarnowałam przez lekarza, który zwlekał ze wszystkim a ja głupia mu wierzyłam, teraz zmianiłam lekarza i sie ruszyło juz znam przyczyny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
a jaka jest przyczyna? niestety to sie nie da tak nie myslec a pozatym to gówno prawda ze jak sie nie mysli to sie zachodzi bzdury zacznijmy od tego jak dlugo sie starasz bo prawie robi wielka róznice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
półtora roku, najpierw brałam clo na owulacje, ponem miałam miec robioną laparoskopie na sprawdzenie drożności jajowodów i pod kątem endometriozy, w miedzyczasie badałam progesteron - w normie, ale niestety wylądowałam w szpitalu i usunięto mi jajnik (miałam torbiela i sie skręcił przydatek, byłw takim stanie ze nie dało sie uratować - wg lekarza poprzednia owulacja przekształciła sie w torbiela - ponoc to mozliwe bardzo żadnie, ale akurat mi sie zdażyło..), teraz jestem juz po zmianie lekarza, mam bardzo wysoką prolaktynę - powyzej 70 i miałam robione badania na przeciwciała przeciwplemnikowe i niestety mam takie... Wiem że może to niedługi okres, są osoby u których trwa to latami ale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
no ja sie staram juz 4 lata za nniedlugo podchodze do inseminacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
A jeśli mogę spytać to czy znasz przyczynę? Bo mnie cały czas zastanawiają te przeciwciała, wiem, że na prolaktynę są tabletki, wizytę u lekarza mam dopiero za tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
wrogosc sluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
mam nadzieję, że się uda, trzymam kciuki, a jeszcze jeśli mogę wiedzieć gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
nie dziekuje ale co gdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Gdzie będziesz miała robioną insiminację i jaki jest koszt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
aaa w szpitalu koszto ok.900 zl z tym ze 1 próba nie gwarantuje ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
A powiedz mi to jest Państwowy szpital? Bo szczerze mówiac nie orientuję się, a wyczytałam, że przy przeciwciałach to zostaje tylko invitro, niewiem ile w tym prawdy, bo jak pisałam jestem przed wizytą u lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
za inseminacje sie placi ja chodze prywatnie ael bede miala robione w szpitalu a jakie to sa knkretnie przeciw ciala? bo moga byc przeciw ciala plemnikowe we krwi o to ci chodzi? ja mialam robiony badanie z krwi i wyszlo ze nie mam ,natomiast mam wrogi sluz czasem moze byc wrogosc w sluzie i we krwi jednoczesnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Tak chodzi o przeciwciała przeciwplemnikowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
hmmm to nie jest cieakwe jak bym na twoim miescju udala sie do jakiesj dobrej kliniki od lecznie nie plodnsci i sprubowala inseminacji a partner robil badanie nasienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Tak robił, jakieś pół roku temu i moj lekarz powiedział, że nie jest żle, że to miesci sie w normie, natomiast nowy gin, zleciła, żeby jednak powtórzyć badania bo nie są najlepsze. Teraz chodze prywatnie. Kosztuje to bardzo dużo..., ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
pocieszcie sie ze nie musicie wydawac pieniedzy na antykoncepcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Wcale mnie to nie pociesza, dużo bym dała za płodność i naprawde wolałabym wydawać na jej zapobieganie i być zdrowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapominajka766666666
ja staralam sie ponad dwa lata. myslalam o tym codziennie. co wieczor plakalam i modlilam sie .i udalo sie w koncu. trzeba wierzyc w swoje marzenia.i nie poddawac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
Ja co miesiac wirzę, że nie przyjcie @ a ona ciąle przychodzi, potem płaczę i znowu żyję nową nadzieję i tak w kolko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
ja pani wasza poknij sie w łebbbbbb:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
radze wybrac sie do klinik leczenia nie plodnosci ja bym zmienila gina i nie czekala dluzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie moga sie z toba zgodzic
ja juz 4 rok i mam nadzieje ze lada moment ten koszamr sie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponoć to pomaga11
teraz dobrego lekarza, nie jest to w prawdzie klinika, ale dr ma bardzo dobrą oponię jeśli chodzi o te sprawy. Ma dobrze wyp. gabinet i jest ordynatorem w szpitalu. Teraz pojde do niej z tymi wynikami co mam i zobaczę co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×