Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Żona alkoholika...

Właśnie zrobiłam aferę mężowi przy ludziach...

Polecane posty

Gość Żona alkoholika...

Mój mąż podleczony już alkoholik zaczął znowu pić. Teraz jest w szkole angielskiego i od razu po głosie wiem, że jest pijany. Kazałam mu natychmiast wracać, ale on podał mi nauczyciela. Opierdoliłam go dlaczego trzymają pijanych na lekcjach. (wiem, że już nie raz reszta jego kolegów z nim piła i wiem że piją także z tym nauczycielem) i powiedziałam, że zaraz tam kogoś wyślę po niego. Zadzwoniłam do teścia aby po niego pojechał. Obciach wobec kolegów oraz wobec tego nauczyciela. Ale prośby nie pomagają, więc czas użyć innej broni - obciachu... Powiedzcie, że dobrze robię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
i od razu przylecialas tutaj sie wyzalic:) jedno warte drugiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Szukam wsparcia, bo jestem wyczerpana emocjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Jak nie prośbą to obciachem:)) Może być to skuteczne. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
podleczony alkoholik smieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
A czego powinnam próbować wg was? Leczenie to swoją drogą - psychoterapeutkę ma super, jednak teraz nie był ostatnio, a jeździ z kolegą co pije codziennie... i tak znowu się zaczęło..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
Zwróc się do najbliższej poradni AA - prowadzą tam grupy wsparcia dla żon alkoholików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
hahahaha terapelta super?? smieszne to co piszesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Tak uważam, że podleczony był - nie pił od czerwca w ogóle. A teraz dupa! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Poradnia AA jest do niczego. Sama widziałam ten film dokumentalny na tvp2. Wychodzą i piją... mija się to z celem. Poza tym jakby nie było spotykałby się tam z alkoholikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
jezdzil do terapelty z kolega co pije codziennie??? super teapelta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
O kobiecie nie dam słowa powiedzieć. Wybitny specjalista i naprawdę skuteczna od razu. Tylko chłop nawalił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
nie wiesz chyba o czym piszesz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gursew
POradnia AA nie dla niego, tylko dla Ciebie - dołącz do grupy wsparcia dla żon alkoholików. Tam Cię wysłuchają, pocieszą, doradzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina19988877
moze uzyc czynnow szokowych...np odejsc od niego i powiedziec ze dopoki tego nie zmieni nie wrocisz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Nieeee... źle zrozumiałaś. On jeździł do terapeuty - super skutecznej. Ostatnio nie był, bo z kasą krucho - właśnie wprowadziliśmy się do nowiutkiego dużego domu. A jeździ z kolegą do pracy, który ciągle pije... i jego namawiał.. aż ten pękł i zaczęło się ... :( Aby śmieszniej było mój jest kierownikiem w tej firmie, a kolega dyrektorem.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
ewelina19988877 - odejść się nie da. Ma na mnie sposób - wszędzie mnie znajdzie. Wyrzucałam go już kilka razy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
jedna z zasad towazystwo pijace odstawiamy na bok. kto nie moze zrozumiec tego ze ktos nie pije nie jest wart jego znajomosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Dokładnie, z tym że tamten twierdzi że problemu nie ma (pije bo lubi), a ten przed nim ukrywał... A to był kierowcą więc nie pił, a to niby jakieś leki brał... i do jakiegoś momentu to skutkowało. Aż trzasło.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Mojemu strasznie zależało aby tamten nie wiedział, bo jest pepla. Ale to chyba błąd, że ja z nim nie porozmawiałam. Chyba powinnam mu powiedzieć co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
W ten sposób przegoniłam sąsiada. Powiedziałam, że jest alkoholikiem i nie może pić i proszę go aby nigdy więcej go nie zapraszał... Dość drastyczne, ale co mi zostało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zle robisz!!!
jezeli jest na niego skazany i nie ma mozliwosci zeby go omijac a jest jego dobrym znajomym to powinien powiedziec co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Może jeszcze jeździć sam, choć to daleko więc było i taniej i wygodniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Ostatnio chciałam mu powiedzieć, ale mąż mnie powstrzymał... i to był chyba błąd. Trudno skoro nie da się tego zrobić w zaciszu domowym, to niech się inni dowiedzą. Mam rację???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Bo mąż myśli, że jak wypije trochę, to i wilk i owca cała.. A to nieprawda! Tak się zaczyna.. i nie będę czekać aż to się rozwinie, ani płakać sama w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
Napiszę także opinię o tej szkole na ich stronie. I o tym co tam się wyprawia na lekcjach. Bo z lektorami też tam piją. Mało tego, kiedyś ten kolega chciał sprosić tych lektorów na picie u nas. Bo mamy wielki dom... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli go kochasz to walcz! A najlepszym sposobem będzie odejście tak jak już ktoś Ci proponował. Nie ważne że Cię znajdzie. I co z tego, że będzie wiedział gdzie mieszkasz? Tu nie o to chodzi, aby odejść i się ukrywać. Musisz mu pokazać, że nie chcesz tak żyć, że jest Ci źle. Odejdź i nawet powiedz gdzie będziesz mieszkać, złóż pozew np. O separację i może to go otrzeźwi? Poczuje, że nie żartujesz. Jeżeli będziesz robić mu "obciach" itp. To będzie tak jak walka z wiatrakami. Nic to nie da, bo co z tego że się zaczerwieni i zrobi mu się głupio? Wtedy się jeszcze wkurzy i na złość pójdzie się napić. Zrób coś z tym, bo za kilka lat będziesz tak bardzo nieszczęśliwa, że jeszcze z Nim zaczniesz pić! Życzę powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żona alkoholika...
MK418491 - może i racja. Tylko nie bardzo mam gdzie iść obecnie, bo rodzice od dawna mieli go za pijaka. Straszny wstyd tam wrócić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie szukaj wymowek tylko zacznij dzialac a chlopa wyslij na terapie na odzial zamkniety na poczatek!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz mi: ważniejsze jest dla Ciebie uniknięcie wstydu przed rodzicami czy to jak będzie wyglądać Twoje przyszłe życie z mężem? Chyba dla Twojego szczęścia można znieść trochę zażenowania, wstydu itp? Zastanów się co jest ważniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×