Czy też miewacie czasem porąbne sny ??

Ostatnio śniło mi się, że jestem na uczelni, zaraz ma być jakiś egzamin, ale muszę iść do kibla, więc poszedłem. Na uczelni było pełno ludzi, kible na każdym piętrze były po drugiej stronie korytarza, trzeba było przejść cały od schodów, ale nie chciało mi się przeciskać, więc chodziłem na wyższe piętra, sprawdzać, czy da się luźno przejść. W końcu postanowiłem pójść do kibla do piwnicy. Gdy zszedłem do piwnicy, znalazłem się nagle jakby w jakiejś szkole. Chodziłem po całej szkole, ale kible były zamknięte, pęcherz chciało mi rozerwać. W końcu znalazłem jakiś stary kibel, który był otwarty. Wszedłem do kabiny załatwić potrzebę, nagle wciągnęło mnie do sedesu, potem znalazłem się w samochodzie, jechałem z kimś, ale nie wiem z kim. Wysiadłem potem z samochodu, wsiadłem na konia i powiedziałem, że jadę do moskwy. Jechałem przez łąki, z boku były lasy, po drodze minąłem jeszcze jakichś dwóch facetów, którzy również jechali na koniach. Dojechałem do jakiegoś bardzo bogato wyglądającego bloku, zsiadłem z konia i wsiadłem do ekskluzywnej windy, która jeszcze w dodatku spełniała życzenia, jechałem na górę. Po drodze do windy wjechał samochodem jakiś facet. Gdy winda dojechała na górę, wysiadłem z niej i znalazłem się w tym samym kiblu, co mnie wtedy wessało do sedesu. Coś mnie podkusiło, żeby wejść do drugiej kabiny. Znowu mnie wessało i się obudziłem. :o