prośba o pomoc

Wiem, że to nie w tym dziale ale kto mi o 4:30 zajrzy gdziekolwiek indziej.. Słuchajcie, dziewczyny, spotkałyście się kiedyś z takim czymś, że miałyście taki duszący, napadowy (i taki, że wręcz aż do ziemi dociskało) kaszel w nocy, że jakby się nie starały to nie dałyście rady zasnąć?? Ja się tak właśnie męczę od paru godzin, teraz wstałam i z dzisiejszego spotkania to już nic nie wyniknie ale nie uważacie, że ten kaszel jest nienormalny?? Miała tak któraś kiedyś??

Uspokój się.

A czy ja mówię, że jestem niespokojna?? Poprostu pytam czy któraś z was miała bo nie uważam żeby to, że nie da się zasnąć ponieważ człowiek wręcz się dusi, było normalne.

Tak, miałem tak i uważam, że nic innego nie możesz zrobić jak czekać misiu.

Weź acodin jak masz

Dziękuję. Niestety nie mam ale i tak muszę się wybrać dziś do lekarza więc i o tym mu wspomnę.

Nie panikuj. Pewnie jesteś trochę chora. albo masz zapalenie oskrzeli. Przy tym to się zdarza dusić ostro.

No właśnie jestem trochę chora ale takich akcji nie miałam nigdy. Hm, może to zapalenie oskrzeli bo miałam tylko w dzieciństwie więc właściwie nie wiem czy przy tym coś takiego bym miała... Dzięki:)