Co to za różnica czy ma się jednego partnera/kę czy setkę? To taki sam grzech.

a taka historia: On i ona, miłość, slub, dziecko, kilka lat wspólnego życia, on odchodzi, bo wybrał wolnosć i alkohol. Albo przede wszystkim alkohol. I ona ma być przez kolejne kilkadziesiąt lat sama? Czym sobie na to zasłużyła?

autorko ! Trudno z toba dyskutowac skoro masz klopot z podstawowymi pojeciami filozoficznymi a nawet z widza na temat wlasnej religii. Rzucam ogolniki bo ty sie platasz w swoich oskarzeniach i uzywanych pojeciach i widac ze nie lapiesz podstwowej wiedzy na temat historii,religii i filozofii. To co ty prezentujesz to jest twoja wizja swiata wiec nie podpieraj sie wiedza ktorej nie masz lub masz zakresie bardzo niepelnym lub wypaczonym. Jako przykald podam ci ze Pawel VI mial kochanke w osobie osobistego sekretarza siostry Klemetyny .Wszyscy wiedzieli ze zyja ze soba ale wychwalali jakie to ona spelnia poswiecenie "sluzac" papiezowi i ujumujac mu trosk spraw codziennych. Jesli twoj KK to dwulicowo podchodzi do podstwowych zalozen swej wiary to dlaczego my mamy sluchac jego wslazan i pouczen :)? Mysle ze powinnas sobie znalezc chlopa co by cie bzykaldzien w dzien wtedy pjelabyc reguly tego swiata . Podstawowym zlem w swiecie wspolczenym jest kapiatalizm .To on jest prazrodlem wszelkiego otaczjacego nas zla .Reszta to rzecz wtorna!

@ mariner3 Filozof z Ciebie jak z owczego bobka perła .... ;)

a ja nadal czekam az mi katoliczka opowie jak to się ma do praktyki

11:34 [zgłoś do usunięcia] kasia jest ładna a taka historia: On i ona, miłość, slub, dziecko, kilka lat wspólnego życia, on odchodzi, bo wybrał wolnosć i alkohol. Albo przede wszystkim alkohol. I ona ma być przez kolejne kilkadziesiąt lat sama? Czym sobie na to zasłużyła? Nierozwagą i lekkomyślnością, mogła założyć że jej mąż zacznie pić, ludzie sami sobie są winni, nikt nie każe im mieć dzieci bo inne dzieci i mężowie są dobrzy, ludzie zakładając rodzinę myślą tylko pozytywnie innych możliwości nawet do siebie nie dopuszczają a ja właśnie dopuszczam bo oprócz udanych rodzin jest wiele nieudanych po co ryzykować?

Teoria tak się ma do praktyki, jak za przeproszeniem, picie w Szawnicy do szczania w piwnicy ;)

a juz myslałam ze się wyedukuje

Jak ma się to do praktyki to każdy ma okazję zobaczyć na co dzień. Uprawiają seks przed ślubem i często taki związek się rozpada. I nie mówię, o aranżowanych małżeństwach z biedniejszych państw, bo nie o to chodzi, że sam seks psuje przyszłe relacje między małżonkami, ale o to, że ludzi przez seks się nie mogą dobrze poznać. Jak nie uprawiali seksu, ale poznają się w dniu ślubu to szanse na miłość są niewielkie.

znam takie małżenstwa że byli dla siebie pierwszymi i tez się rozpadli

"Akurat jeden partner a setka to duuuża różnica..." W oczach Boga jeden może być gorszy niż setka. Zleży od ilości stosunków. Z jednym można mieć więcej seksu przed ślubem niż z wieloma. To tak samo jak z kradzieżą. To czy się okrada kilka razy jedną osobę, czy kilka razy kilka osób to każda kradzież liczy się jako jeden zły czyn.

Bo byli dla siebie pierwszymi, ale na pewno nie po ślubie. Już od czasu bycia razem ludzie uprawiają seks. Czas przed małżeństwem powinien być poświęcony na coś innego.

Co innego zaczynać seks, kiedy się już jest pewnym, że jest to związek na zawsze i jest się gotowym przypieczętować to wcześniej ślubem, a co innego próbować się. Nawet jeśli tacy ludzie są swoimi pierwszymi.

Autorko Uwazam ze klania sie wiedza z antropologii i historii swiat w ogole . Religia katolicka nie byla od zawsze,religie w ogole nie byly od zawsze ale powstaly na drodze prob zrozumienia fenomenu zycia i smierci oraz fenomenow otzcajacej czlowieka Przyrody.Wszystkim tzw"ozywionym" nieznanym i niewytlumaczalnym zjawislom nadan pojecie ducha czyli Boga .To on mial ozywiac ,zabierac zycie ,poruszac np liscie . Moralnosc zas pojawila sie jako wtorna istosta Boga .Latwiej bylo zmusic czlonkow plemienia do posluszenstwa wzgledem regol poprze wzniecanie w nich starchu przed bostwem .Malzenswo jako instytucja regulujaca zycie spoleczne pojawilo sie dosc pozno.Pierwotnie panowala poligamia.Jeden samiec typu alfa i kilka kobiet ktore potrafil przymusic do bycia z nim.On mial seks ,one bezpieczenstwo .Do dzis mamy w islamie zgode na wielozenstwo ,w hinduizmie to podstawa.Inne religie nie zabraniaja o ile mezczyzne stac na zapewnienie bezpieczenstwa kobiecie,bo religie wciaz tkwia w mentalnosci kamienia lupanego ze to mezczyzna ma zapewnic kobiecie poczucie bezpieczenstwa ignorujac fakt ze wspolczesnie to kobiety przejmuja ster rzadzenia swiatem i niejednokrotnie zarabiaj 100x lepiej od jakiegos gnojka z baru. Aby zapobiec porzucaniu starszych kobiet przez partnerow spoleczenstwo wymyslilo zwiazek malzenski ktory sankcjonowalo poprzez rytual.Mamy to wciaz w wielu prymitywnych plemionach zyjacych np w Nowej Gwinei. Malzensywo nie jestsakramentem ! jest regulatorem bezpieczenstwa spoleczenstwa jako grupy,bo kiedys to grupa zapewniala lepsze mozliwosci przetrwania i to grupa byla punktemodniesienia.Dzis spoleczenstwo jest zatomizowane bo grupa mu juz tego nie daje co kiedys ale wciaz sa jeszce zacofane struktury np na Kaukazie, w Afryce gdzie grupa to podstwa awiec bedac poslusznym grupie mamy wieksze bezpieczenstwo, Tak ze twoje bajduzrzenie o gzrechu i cudzolostwie ma sie nijak do wiedzy podstwowej z zakresu antropologii . Gdybys sie bardziej otwarla na nauke a mniej na wiare ktora ktkwi korzeniami w czasch spoleczenstwa pasterskiego anie komputerowego to moze bys byal bardziej tolerancyjna dal cudzoloznikow. Cudzolostwo nie jest najciezszym zlem Ono obecnie ma niewielka sile razenia bo kobieta zawsze moze sobie znalezc nowego partnera,ma prace aby przetrwac czasem nawet w super luksusie .Ale kiedys w czasach pasterzy w Izraelu byla skazan na smierc Ty wciaz myslisz w kategoriach pasterzy 6000lat wstecz usilujac nam narzucic swoja wizje swiata Mysle ze to proste wyjasnienie wyczerpuje temat

Uprawianie sexu przed ślubem wcale nie jest wymysłem naszych czasów. Przejecie zachodnich wzorców kulturowych, rosnący konsumpcjonizm i egoizm społeczeństwa, wszechobecna indoktrynacja potrzeby obcowania z wszechobecną seksualnością już od najmłodszych lat powodują zmiany społeczne, jakich teraz jesteśmy świadkami. Rozwody są jednym z efektów ubocznych stylu życia na jaki się w przeważającej większości wszyscy godzimy i dążymy. Ot i cały problem ...

Autorko POdziele wypowiedz na czesci cz 1 Uwazam ze klania sie wiedza z antropologii i historii swiat w ogole . Religia katolicka nie byla od zawsze,religie w ogole nie byly od zawsze ale powstaly na drodze prob zrozumienia fenomenu zycia i smierci oraz fenomenow otzcajacej czlowieka Przyrody.Wszystkim tzw"ozywionym" nieznanym i niewytlumaczalnym zjawislom nadan pojecie ducha czyli Boga .To on mial ozywiac ,zabierac zycie ,poruszac np liscie . Moralnosc zas pojawila sie jako wtorna istosta Boga .Latwiej bylo zmusic czlonkow plemienia do posluszenstwa wzgledem regol poprze wzniecanie w nich starchu przed bostwem .Malzenswo jako instytucja regulujaca zycie spoleczne pojawilo sie dosc pozno.Pierwotnie panowala poligamia.Jeden samiec typu alfa i kilka kobiet ktore potrafil przymusic do bycia z nim.On mial seks ,one bezpieczenstwo .Do dzis mamy w islamie zgode na wielozenstwo ,w hinduizmie to podstawa.Inne religie nie zabraniaja o ile mezczyzne stac na zapewnienie bezpieczenstwa kobiecie,bo religie wciaz tkwia w mentalnosci kamienia lupanego ze to mezczyzna ma zapewnic kobiecie poczucie bezpieczenstwa ignorujac fakt ze wspolczesnie to kobiety przejmuja ster rzadzenia swiatem i niejednokrotnie zarabiaj 100x lepiej od jakiegos gnojka z baru. Aby zapobiec porzucaniu starszych kobiet przez partnerow spoleczenstwo wymyslilo zwiazek malzenski ktory sankcjonowalo poprzez rytual.Mamy to wciaz w wielu prymitywnych plemionach zyjacych np w Nowej Gwinei. Malzensywo nie jestsakramentem ! jest regulatorem bezpieczenstwa spoleczenstwa jako grupy,bo kiedys to grupa zapewniala lepsze mozliwosci przetrwania i to grupa byla punktemodniesienia.Dzis spoleczenstwo jest zatomizowane bo grupa mu juz tego nie daje co kiedys ale wciaz sa jeszce zacofane struktury np na Kaukazie, w Afryce gdzie grupa to podstwa awiec bedac poslusznym grupie mamy wieksze bezpieczenstwo, Tak ze twoje bajduzrzenie o gzrechu i cudzolostwie ma sie nijak do wiedzy podstwowej z zakresu antropologii .

Autorko Uwazam ze klania sie wiedza z antropologii i historii swiat w ogole . Religia katolicka nie byla od zawsze,religie w ogole nie byly od zawsze ale powstaly na drodze prob zrozumienia fenomenu zycia i smierci oraz fenomenow otzcajacej czlowieka Przyrody.Wszystkim tzw"ozywionym" nieznanym i niewytlumaczalnym zjawislom nadan pojecie ducha czyli Boga .To on mial ozywiac ,zabierac zycie ,poruszac np liscie . Moralnosc zas pojawila sie jako wtorna istosta Boga .Latwiej bylo zmusic czlonkow plemienia do posluszenstwa wzgledem regol poprze wzniecanie w nich starchu przed bostwem .Malzenswo jako instytucja regulujaca zycie spoleczne pojawilo sie dosc pozno.Pierwotnie panowala poligamia.Jeden samiec typu alfa i kilka kobiet ktore potrafil przymusic do bycia z nim.On mial seks ,one bezpieczenstwo .Do dzis mamy w islamie zgode na wielozenstwo ,w hinduizmie to podstawa.Inne religie nie zabraniaja o ile mezczyzne stac na zapewnienie bezpieczenstwa kobiecie,bo religie wciaz tkwia w mentalnosci kamienia lupanego ze to mezczyzna ma zapewnic kobiecie poczucie bezpieczenstwa ignorujac fakt ze wspolczesnie to kobiety przejmuja ster rzadzenia swiatem i niejednokrotnie zarabiaj 100x lepiej od jakiegos gnojka z baru. Aby zapobiec porzucaniu starszych kobiet przez partnerow spoleczenstwo wymyslilo zwiazek malzenski ktory sankcjonowalo poprzez rytual.Mamy to wciaz w wielu prymitywnych plemionach zyjacych np w Nowej Gwinei. Malzensywo nie jestsakramentem ! jest regulatorem bezpieczenstwa spoleczenstwa jako grupy,bo kiedys to grupa zapewniala lepsze mozliwosci przetrwania i to grupa byla punktemodniesienia.Dzis spoleczenstwo jest zatomizowane bo grupa mu juz tego nie daje co kiedys ale wciaz sa jeszce zacofane struktury np na Kaukazie, w Afryce gdzie grupa to podstwa awiec bedac poslusznym grupie mamy wieksze bezpieczenstwo, Tak ze twoje bajduzrzenie o gzrechu i cudzolostwie ma sie nijak do wiedzy podstwowej z zakresu antropologii . Gdybys sie bardziej otwarla na nauke a mniej na wiare ktora ktkwi korzeniami w czasch spoleczenstwa pasterskiego anie komputerowego to moze bys byal bardziej tolerancyjna dal cudzoloznikow. Cudzolostwo nie jest najciezszym zlem Ono obecnie ma niewielka sile razenia bo kobieta zawsze moze sobie znalezc nowego partnera,ma prace aby przetrwac czasem nawet w super luksusie .Ale kiedys w czasach pasterzy w Izraelu byla skazan na smierc Ty wciaz myslisz w kategoriach pasterzy 6000lat wstecz usilujac nam narzucic swoja wizje swiata Mysle ze to proste wyjasnienie wyczerpuje temat

mariner3 Gdzieś Ty to wygooglał ????

marcelllo Uprawianie sexu przed ślubem wcale nie jest wymysłem naszych czasów. Przejecie zachodnich wzorców kulturowych, rosnący konsumpcjonizm i egoizm społeczeństwa, wszechobecna indoktrynacja potrzeby obcowania z wszechobecną seksualnością już od najmłodszych lat powodują zmiany społeczne, jakich teraz jesteśmy świadkami. Rozwody są jednym z efektów ubocznych stylu życia na jaki się w przeważającej większości wszyscy godzimy i dążymy. Ot i cały problem ... Coś w tym jest na rzeczy ;)

skasujcie cz 1 bo mi sie lacze zawiesilo :) Natomist czesc bez naglowka cz 1 jest wazna

nie musialem wygooglac bo ja mam to w glowie :) wiedza sie klania !

"Pierwotnie panowala poligamia." Panowała, ale inna niż piszesz. Każdy z każdym z danego plemienia uprawiał seks. Kobiety też mogły mieć wielu mężczyzn. Stąd zostało im jęczenie podczas seksu. Miało ono za zadanie przywołać do kobiety innych samców jak skończy z jednym, bowiem zwiększało to szansę na zapłodnienie.

seks przedmalzenski to nie wymysl naszych czasow ale prehistoryczny.Spoleczenstwa prymitywne w ten sposob dobieraliy malzonkow . Cos takiego wciaz istnieje np na Polinezki .Nasz antropolog Malinowski napisal w 19 wieku ksiazke oparta na obserwacji pt "Seks dzikich".Polecam ku poszerzeniu wiedzy o czlowieku

mariner3 Tobie to się kłania wiedza z ortografii i interpunkcji ;)

Nie przecze.Moj wywod byl bardzo uproszczony .I tak przegladarka "zagrzala sie" od objetosci :)

Grzała czy chłodziła, oczy bolą od czytania tego wywodu ;)

andżelinainaina Nie czepiaj sie .Mam niemiecka klawiature i czesto omyka mi sie palec. Gdybym chcial pisac poprawnie pisalbym 3x dluzej i tak tu nikt nie zwraca przesadnie uwagi na poprawnosc :)

andżelinainaina Prawda kole w aureole ?

"...i tak tu nikt nie zwraca przesadnie uwagi na poprawnosc" I tu niestety masz absolutną rację ;)

Z takim rozrzewnieniem piszesz o czasach prehistorycznych, że aż się dziwię, ze jeszcze przed komputem siedzisz. Przecież to wymysł obecnych czasów ... ;)

mariner, idź do lasu i zamieszkaj w prehistorycznej ziemiance. tam będziesz mógł uprawiać nieskrępowany sex z wieloma kobietami ;)