Jakim prawem dziewczyny,które miały CC mówią że urodziły dziecko?

Zwłaszcza te które miały cesarkę życzenie,bo sobie załatwiły lewe zaświadczenia np o nerwicy! Ich dzieci przyszły na świat poprzez cc,a nie się urodziły!!!!!!!!!!!!!!

ja tam zawsze mowie ze mi dzieci wyjeli :P

He he,a mi włożyli a potem wyjąć nie chcieli i sama musiałam wypchnąć :D

No właśnie też mnie to zastanawia :p takie dzieci powinny mieć wpisywaną datę wjęcia z matki, albo datę przyjścia na świat a nie datę urodzin :p Oczywiście żartuję, ale też mnie zawsze żmieszy kiedy ktoś mówi że urodził przez cc :p

a jakim prawem nie mogą tak mówić?

żałosny temat

Bo to nie jest prawda-samo określenie-poród siłami natury lub cesarskie cięcie. Ciąża zakończona poprzez cc,a nie np. porodem bez komplikacji. Ja nie mówię,że ktoś jest gorszą matką,bo tego nie determinuje sposób przyjścia na świat dziecka,ale chodzi mi o terminologię... No może nie do końca rozumiem powody dla których ktoś robi sobie cc na życzenie-to dla mnie jakaś fanaberia. Sama jestem po dwóch porodach naturalnych i po cesarce. I nie mówię,że urodziłam ostatnie dziecko,tylko,że miałam cesarkę.

z medycznego punktu widzenia jedno i drugie to poród. A tak w ogóle to co Ci to przeszkadza? Chcesz konkurować kto bardziej cierpiał?

ta, dziecku mowice mama Cie nie urodzila, tylko miala cesarke

bo nie urodziły to jest prawda sama mam dwoje dzieci jedno urodziłam ,drugie wydobyli ,jak to fachowo napisali w książeczce w szpitalu ,nie kumam też kobiet które załatwiają sobie skierowania do cc bez względów medycznych ,mnie przerażała w drugiej ciąży myśl o cesarce i kiedy okazało się że mogę rodzić naturalnie (miałam problem z łożyskiem )odetchnęłam z ulgą ale coż i tak nie udało się .

chyba ci zal dupe sciska, ze ty sie nameczylas jak zarzynana swinia, a inne przezyly to w cywilizowany sposob.

jestescie zawistne

tak ja mówią moim dzieciom jak przyszły na świat którą drogą .

-mamo, cieszylas sie jak mnie urodzilas? -kochanie Ciebie wydobyli lekarze, nie urodzilam Cie

i na pewno jak starsza pani na placu zabaw powie "jakie śliczne pani dzieci urodziła" to odpowiesz jedno urodziłam, drugie wydobyli... :O

kurczę dziewczyno w cywilizowany sposób chyba nie wiesz co piszesz nie wszystkie cesarki są tak cywilizowane jak to napisałaś moja np nie odbyła się w żaden sposób cywilizowanie ,biegłam na salę porodową z patologi z cewnikiem o który prawie bym się przewróciła na schodach ,mijając odwiedzających bo nie było czasu ,położne poleciały po wózek a inna złapała mnie pod rękę i biegła ze mną na górę ściągając mi koszulę w locie .

tak rozcięli mi brzuch i Ciebie wyjęli cóż za filozofia ,a starszą ciekawską panią mam gdzieś po za tym nikt nie zadaje tak pytania .

Ja się akurat nie namęczyłam-pierwszy poród 3godziny, drugi 4. I szczerze-ból nie był duży. Zastanawiałam się nad znieczuleniem,ale nie było takiej potrzeby. Trzecia ciąża była zakończona planowanym cc z uwagi właśnie na przodujące łożysko. I nie uważam,żeby to był jakiś rarytas-po sn po kilku godzinach wzięłam prysznic,od razu karmiłam. Po cc-ledwo wstałam na drugi dzień,wszystko mnie bolało. Pokarm pojawił się dopiero w 3dobie, miałam nawał,no po prostu masakra. Dzieciom mówimy,kiedy mają urodziny, w ich pamiętnikach jest zapisane-urodził/a się tego i tego dnia, jest opisane o której pojechaliśmy do szpitala,jak tata przecinał pępowinę,a u najmłodszego o której wzięli mnie na blok...

strona główna DEFINICJA I CHARAKTERYSTYKA PORODU A. Definicja. Poród czyli inaczej czynność porodowa to nic innego jak skurcze macicy, które występują w krótkich regularnych odstępach czasu z narastającym natężeniem, doprowadzając do rozwierania szyjki macicy w celu wydalenia dziecka.

Niektórzy to naprawdę mają problemy... Już nie ma ciekawszych tematów do rozmowy? A co Tobie, droga autorko, przeszkadza w tym, że jakaś kobieta po cesarce mówiły, że urodziła? Niby nie kwestionujesz tego, że ktoś jest w ten sposób lepszy lub gorszy, ale sam sposób twojej wypowiedzi można odczytać jako właśnie taki, który podaje w wątpliwość takowy poród, cytuje: "jakim prawem....?" Takim, że ich dzieci też się urodziły = przyszły na świat w sposób, jaki był albo najbezpieczniejszy dla nich(czyt. dzieci) albo najwygodniejszy dla ich mam lub również dla nich najbezpieczniejszy (cesarka ze wskazaniem). A wybory innych, co do ewentualnego porodu sn czy cc to już indywidualne sprawy tych kobiet. Obcym nic do tego, no chyba, że ktoś zazdrości (nie wiem tylko czego) albo naprawdę ma mało ambicji i planów, żeby zająć się swoim życiem i swoimi sprawami.

wiec ja jak dziecko urodziłam sn tzn ze je wydaliłam

wedle lekarskiiej mowy jest to porud operacyjny ja bynajmniej tak mialam napisane na wypisie....a swoja droga to jakas zazdrosc czy co? bo sama nie wypchalam dIecka tylko mi je wyjeli bo musieli to znaczy ze nie moge mowic ze urodzilam?bez sensu

Niektórzy to naprawdę mają problemy... Już nie ma ciekawszych tematów do rozmowy? A co Tobie, droga autorko, przeszkadza w tym, że jakaś kobieta po cesarce mówiły, że urodziła? Niby nie kwestionujesz tego, że ktoś jest w ten sposób lepszy lub gorszy, ale sam sposób twojej wypowiedzi można odczytać jako właśnie taki, który podaje w wątpliwość takowy poród, cytuje: "jakim prawem....?" Takim, że ich dzieci też się urodziły = przyszły na świat w sposób, jaki był albo najbezpieczniejszy dla nich(czyt. dzieci) albo najwygodniejszy dla ich mam lub również dla nich najbezpieczniejszy (cesarka ze wskazaniem). A wybory innych, co do ewentualnego porodu sn czy cc to już indywidualne sprawy tych kobiet. Obcym nic do tego, no chyba, że ktoś zazdrości (nie wiem tylko czego) albo naprawdę ma mało ambicji i planów, żeby zająć się swoim życiem i swoimi sprawami.

ja bym wola byc wydobyta niz wydalona:)

Niech zgadnę-mama w ciąży chcesz mieć cc na życzenie,że się tak pienisz? Otóż tak jak Olga-mam gdzieś starsze panie, żadna nigdy mnie nie pytała. Ja nikogo nie oceniam,ale nie rozumiem czemu ktoś mówi,że rodził przez cc? Poza tym poród naturalny może być cywilizowany-na siedząco,w wodzie itp. Ja jestem za robieniem cesarek,jak poród trwa długo-bo leżała ze mną dziewczyna,która rodziła prawie dwa dni-uważam,że jak nie ma rozwarcia to należy interweniować,a nie kogoś męczyć,poza tym każde zagrożenie życia i zdrowia powinno być rozwiązane cc.

ja uwazam chyba ze tak owe panie chyba zqzdroszcza poniewaz wiadomo przy cc jakis tam bol jest zalerzy kto jak ma a nie to co porod sn meczyly sie pewnie z 12 godz nacinali im krocze potem mialy luzy malo przyjemnosci z czynnosci sexualnych:-P i ich zdaniem pewnie te wssystkie czynniki odpowiadaja za POROD a po takich porodzie dochodzily do siebie przez 2 czy 3 miesiace a my crsarkowe krocej bynajmiej w moim przypadku minelo 3 tygodnie i ja mowoe TAK URODZILAM DZIECKO!!

oczywiscie gdybym mogla to i bym urodzila sn

aha to jak lezy sie na porodowce pare godzin ze skurczami a potem jednak sapada dwcyzja o cc tzn ze takie panie moga mowic ze urodzily?:-D hehe dobre

Nie nie rozerwało mnie, i tak jak brzuch wraca do normy tak i reszta. Co to za głupie przekonanie,że po sn kobieta ma wiadro? Ja nikogo nie obrażam,ani nie wyzywam,mam nadzieję,że nie karmicie piersią i dzieci tego jadu nie wyssały...

A dlaczego zaraz z góry jest zakładane że kobieta chce CC bo się boi bólu że wymyśla albo załatwia lewe świadczenia? Ja osobiście też URODZIŁAM moją córeczkę przez CC nie dlatego bo się bałam bólu czy załatwiłam lewe świadczenie tylko dlatego że miałam wywoływany poród kroplówką która nie dała żadnego rezultatu. I co? miałam pozwolić umrzeć dziecku które nosiłam 40 tygodni pod sercem tylko dlatego żeby urodzić naturalnie? Oj głupia autorko nie zawsze można rodzić naturalnie,czasem jest milion powodów dla których CC jest ostatnią deską ratunku by ratować i matkę i dziecko.