po co się wiązać?

zmobilizuj myślenie :P przede wszystkim rozpocząłeś "dyskusję"na intrygujący cię temat. to już czwarta strona na której argumenty, które przytaczasz są wszystkie na twoją korzyść, ale nie ma miejsca na drugiego człowieka i na zrozumienie jego odczuć. po chuj więc ten temat ? - precyzyjniej się zapytam.

teoria pociąga za sobą praktykę

Juvia - jaki masz interes pisząc do autora ? może sama jesteś autorką tego tematu bo piszesz tak samo niezrozumiale jak on ?

ja już podziękuję - dobranoc i żegnam Juvia - dziękuję za rozmowę resztę żegnam ozięble

nie wracaj, błagam ! i nie ośmieszaj się chłopie więcej !

A ja mam pytanie czemu przywiązujecie się do pojęć definicji a co najważniejsze SŁÓW? Znaczeń tych słów? Czy według waszego myślenia i odbierania świata te słowa są prawdą i rzeczywistością całego świata? Ja nie mam na myśli Piłsudzkiego którego rozumiem bo i przeszedłem to co on i jego pogląd na te sprawy w jakiś sposób jest. Ale to mi otworzyło na inne spojrzenie o odbiorze swiata przez ludzi. Świat według ludzi którzy wierzą że jest PRAWDĄ i tak myslą i działają zgodnie z tymi wytycznymi itd. jest FIKCJĄ. To co mówicie i Piłsudzki o ludziach że są tacy i tych co bronia związków. To fikcja. Wierzyce bo taki przyjeliście wzorzec MYŚLENIA o świecie. Zamkneliście się w słowach i definicjach i jesteś ograniczeni ich znaczeniem i nie wychodzicie ponad to. Każda zmiana doświadczenie które łamie wasze wierzenie pokazuję że to fikcja tylko wy wciąż jesteście ślepi. Prosty przykład: dla wędkarza woda to hoobby to łowienia ryb dla naukowca to H2O dla malarza artystyczne dzieło sztuki itd itd. Ale woda to woda i tylko tyle... Trza zaakceptować to jakie jeste bez opisywania go. Tak jak dzieci takimi trza być.. WOLNYMI Czego wam życzę ;)