Faceci uważają mnie za zimną, niedostępną ksieczniczke, a ja nie chcodze na rand

randki bo mnie zwyczajnie nie stać.

a skad oni mająwiedziec co jest powodem? a pomyslałaś że którys poczuje sie gorszy bo odrzucony? że spadnie mu samoocena?

to mają mówić wprost? "umów sie ze mnąja zapłace" ?

jakby tak mówili to byłoby niezreczne,ale bardziej by mnie przekonało.

ja tez nie , dlatego kupuje wibrator

Co to za problem powiedzieć, że obecnie jesteś spłukana? Szczerość jest lepsza niż udawanie niedostępnej ;)

nie udaje niedostepnej, ale nie bede mówić kolesiowi ktory zna mnie jeden dzień że jestem spłukana.. to prawie jakbym szuakała sponsora... lepiej że olewam ich w ten sposob niż gdyby oni mnie olali bo jestem biedna

powiedz ze masz juz chłopaka .

marze by spotkac chlopaka takiego jak ja :(

Jedna sprawa, że nie musisz od razu wychodzić z chlopakiem na randke, gdzie trzeba będzie płacić, inna sprawą jest fakt iz możliwe że facet za Ciebie zapłaci jak się wybierzecie w takie miejsce. Co do obawy, że weźmie Cie za kogoś, kto szuka sponsora, to już troche przesadzasz. Mówisz w twarz że miałas wydatki i nie masz teraz kasy i proponujesz wypad do parku. Pieniądze to ie wszystko i bez nich tez można sie dobrze bawić na randce. Moim hitem była randka-piknik z termosem kakao :) Liczy sie ta 2 osoba, a nie jej pieniądze!

i na nic was nie będzie stać? :D