PANOWIE JAKIE KOBIETY KOCHACIE CZY TE PEWNE SIEBIE CZY TE "ZA DOBRE"

W DZIEŃ JAK DAMA W NOCY JAK DZIWKA SPRAWDZA SIĘ TO?

z pewnością . Co to znaczy za dobre ? nigdy niema czegoś takiego jak za dobre. Nie należy tego mylić z osaczaniem i nadmierną troska bo my swoje matki już mamy.

jeśli chcesz taka być to współczuję...

No to dlaczego mężczyźni kochają zołzy w takim razie?

..a dlaczego wy kochacie drani ?

Sama tego nie wiem:(No to jaka powinna być kobieta Twoim zdaniem?Napisz mi a ja Ci powiem jaki powinien być mężczyzna moim zdaniem.

Przede wszystkim te ''gościnne w kroku''.

pewne siebie, nie narzucające się, niezbyt wylewne i w żadnym wypadku wyjce, co to ryczą z byle powodu

A czy gdy kobieta sie do Was nie odzywa po kłotni z Waszej winy to pociąga Was to czy lepiej jak dzwoni i przeprasza?

Zawsze to kobieta powinna pierwsza przepraszać po kłotni, nie ważnej kto zawinił.

Daniel z dupy jestes jakiś. Baba pierwsza nie przeprasza. Nawet jak zawiniła. Facet powinien to zrobić, żeby miał plusy potem. Nic nie kumasz, albo młody jesteś.

Możesz sobie pisać co chcesz, wystarczy was przetrzymać kilka dni bez seksu i wracaicie suki błagając o litość, tylko żeby was znowu przerżnąć jak dziwke.

jak dzwoni i przeprasza ,a ja doskonale wiem ,że to nie moja wina to jest to dla mnie żałosne ...z resztą to działa w dwie strony...to nie jest w żaden sposób podniecające....Oczywiście jak to jest ewidentnie jej wina ,a ona nie dzwoni i czeka nie wiadomo na co to niech spada na drzewo... Problem polega na tym ,że w życiu zazwyczaj nie ma jawnego podziału czyja wina tylko to jest kwestia kto daną siebie winę zrzucić : ) ....w praktyce to oznacza że słabsza osoba i ta której bardziej zależy weźmie winę na siebie byle by tylko udobruchać drugą stronę. Silniejsza osoba jak chce to potrafi wywinąć kota ogonem tak żeby ta słabsza strona wzięła winę na siebie drastycznym przykładem jest jak mąż bije żonę bo "zupa była za słona " ...widzisz gdyby go ta głupia pizda nie sprowokowała to by jej nie uderzył :)

genialna rada, wejść pod obcas i przepraszać za oddychanie.

Jeżeli myślisz że my będziemy robić z siebie ofiary żeby zaplusować u łąskawej pani to jesteś w błędzie. Pójdziemy do innej chętnej.

Zależy też o co poszło. ja kłótliwy nie jestem ,ale jak kobieta nadużyje mojego zaufania np flirtując z innym to niech wtedy ona lata za mną i przeprasza ....

no za flirt to chyba jasna sprawa, że won z domu mi chodzi o pierdoły, bo baby to o pierdoły mają problem poza tym za mało o życiu wiecie, taki plus to zajebiste możliwości, można se wyjechać z kumplami na weekend, poza tym jaki seks świetny słabi z was politycy

A ja jak facet zwyzywa kobiete za darmo albo np o jakąś małą sprawę a ona jest m u wierna i kochająca.Co o tym sądzicie?

jest smieciem, nie ma godnosci i daje sie traktowac jak wor na sperme

nie za bardzo wiem o co Ci chodzi ? CZy chodzi Ci o to żeby facet się nie fochał jak baba o jakieś pierdy -- z tym się zgadzam Czy chodzi ci o to że laska np drze japę i daje upust swoim emocjom bo miała zły dzień i odbiło się to na facecie ---dla mnie jak nie umie panować nad emocjami i ma to się odbijać na mnie to też niech spierdala Podaj przykład

Tzn że Panowie nie chcecie np. żony która Was kocha,gotuje wszystko podsuwa pod nos nigdy sie nie sprzeciwia, przeprasza nawet jak kłótnia wynika z jej winy byle by tylko dobrze było?

Chodzi mi o to że sama jestem w takiej sytuacji.Wyprowadziłam się od męża bo mnie zwyzywał i był dla mnie bardzo chamski i wredny,wmawiał mi zdradę której nigdy nie popełniłam i kazał mi sie wynieść z domu ZA DARMO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ma właśnie takie dziwne zmienne nastroje których nie rozumiem raz kocha do szaleństwa a raz nienawidzi też do szaleństwa i albo jest chamski albo sie wogóle nie odzywa:(

"Tzn że Panowie nie chcecie np. żony która Was kocha,gotuje wszystko podsuwa pod nos nigdy sie nie sprzeciwia, przeprasza nawet jak kłótnia wynika z jej winy byle by tylko dobrze było?" NIE chce takiej bo to niemożliwe ...a jak będzie się tak zachowywać jak opisujesz powyżej to robi z siebie ofiarę ,a takie "ofiary" prędzej czy puźniej wybuchają jak wulkany bo czują się nie doceniane za te lata starań... Widzisz trzeba na bieżąco walczyć o swoje ,a nie być przez 10 lat służącą ,a potem MEGA foch ,że pan i władca tego nie docenia...tak to nie działa,

nie za darmo. miał dosyć kobiety-szmaty do podłogi i służącej w jednym i cię wypieprzył. bardzo dobrze zrobił- naucz się, że musisz szanować siebie, żeby facet cię szanował.

sadzimy, ze kobieta Dzięki:(Choć wiem że to w dobrej intencji napisane:)

mówię serio kobieto. otrząśnij się i zacznij szanować własną osobę, bo twoje życie będzie pasmem żałosnych pomyłek.

Właśnie nie.Jestem cholera taka matka teresa i już mam tego dość, niestety nie pracuje pomaga mi mama i teraz mieszkam u niej.Ale muszę się wziąść za siebie wkońcu. Tylko ja go kocham juz 10 lat i to jest mój błąd:(

To olej go, ale dziwię Ci się, że z domu się wyprowadziłaś. Faceta masz jakiegoś niedojeba i tyle. W takich przypadkach można dać upust i siępokłócić (oczyszcza atmosferę), ale potem powinien przeprosić i chcieć wyjaśnić. Jak nie chce, to mam smutną wiadomość. Zdradzacze mają takie zachowania. Jeżeli macie wspólne mieszkanie, to wracaj tam i normalnie się rozwiedźcie, jak nie chcesz mu tego ataku zapomnieć. Ale nie dawaj się wywalić z domu za darmo, bo baba musi być czasem suką i postawić na swoim. Ogólnie to jakiś tepy ten Twój facet. Wydrzeć się i wmawiać zdradę? Ma jakiś problem ze sobą.