Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiu_bździu

Czy wasze życie też zmieniło się diamteralnie między 20 a 30????

Polecane posty

Gość fiu_bździu

20 lat - przyjaciele, zakochanie, nadzieja na piękny zwiazek, poczatek studiów, mnostwo nowych znajomości, duzo spraw, duzo radosci, duzo zabawy, rozrywki, cuuuudne zycie 30 lat - maz, dzieci, proza zycia, znajomych coraz mniej, czasu na rozrywki tudzież.... poczucie stagnacji, brak motylkow w brzuchu.... Jak jest u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na półmetku:P No i jest coraz gorzej, ale nie poddaje się, przedłużam sobie studia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaliniakarolina
zmieniło się diametralnie, ale nie w tym kierunku, w którym poszło Twoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert5y7uiouiyyts
nie jestem w zwiazku, nie mam dzieci, nie mam wiekszych zobowiazan, moje zycie duzo sie nie zmienilo. narzekam na brak czasu i kiepska prace. zakochuje sie jak kiedys, choc jestem bardziej rozsadna. wiekszosc starych znajomych ma rodziny i nie ma czasu sie spotykac ale mam kolezanke i kumpla, rowniez single, z ktorymi zawsze moge gdzies wyskoczyc. w wieku 20 lat mialam marzenia o idealnym mezu i dwojce dzieci, teraz nie wiem czy kiedykolwiek sie na nie zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2929
mam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2929
przytloczylo mnie zycie, chociaz moze nie powinnam narzekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2929
pamietam ten czas, kiedy jedynynm zmartwieniem bylo wstac na 8 na zajecia... a potem pol dnia zastanawiania, co bedziemy robic wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość specylundcymes
u mnie na plus zaczęło się dziać bliżej 30tki, niż wcześniej... i fakt, zmiana diametralna, tyle że na korzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania2929
i pomimo tego, ze wszystko bylo tak jak zaplanowalam - studia, praca, slub, potem dziecko - to tesknie za studiami, tamtym okresem i beztroska i brakiem zyciowych problemow, jak choroba, smierc bliskiej osoby, mega harowka w pracy i kombinowanie, skad wziac wiecej kasy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaliniakarolina
u mnie kolejno wielka miłośc, związek, ślub, w miarę szczęśliwe życie ale jednocześnie otwarcie oczu i prawdziwe poznanie męża, rozwód, nowy związek, rozczarowanie, zerwanie, bycie singlem przez jakies 2 lata, kolejny krótki związek, po tym najgorsze przeżycia związane z facetem, jakich w życiu doświadczyłam, chyba nawet gorsze niż ex-mąż, potem kilka drobnych mini-związków, w sumie nic poważnego, potem w końcu dojście do wewnętrznej równowagi, zrozumienie, czego chcę od życia i nagle poznanie faceta, z którym jestem ponad rok...a teraz... nie pytajcie... nadal nie jestem w pełni szczęśliwa :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość volkswagen..
jednym słowem wszystko zmierza ku gorszemu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małaliniakarolina
Noooo... a mnie już brak siły, żeby coś jeszcze zmienic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20 lat - gruba samotna beka,
bez pracy, bez kasy, niesmiala 30 lat - praca, kasa, super facet, zaczynam poznawac zycie, nowych ludzi, rozwijam hobby, wyladnialam,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pomijajac fakt ze ja majac 20 lat mialam niely burdel w zyciu, zalezna od rodzicow, jedna wielka nieznajoma, jakies glupie zwiazki no i wogole raczej nic ciekawego we mnie wtedy nie bylo, wlasciwie to dazylam do tego co mam teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak tak kolo 30stki
powiedza ci fagasy co za mlodu nie mieli brania a teraz maja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sok po północy
Moje życie sie nie zmieniło, singlem byłem jak miałem 20 lat i teraz też jestem. Studia skończone [nigdy nie uważałem tego za jakieś wyzwanie] ale jakos rewelacji nie było, w zasadzie ostatni rok studiów to było organizowanie sobie kasy żeby mieć co jeść. Teraz praca, nie jestem zbytnio nią usatysfakcjonowany. Zastanawiam sie czy nie zacząć od nowa, nowe studia [znaleźć wreszcie to co się lubi i to robić], nowe środowisko, może inny kraj - ale czy nie jest za późno?? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×