Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozpacz56455523

dajcie rade prosze :(..

Polecane posty

Gość rozpacz56455523

ciagle placze dajcie rade :(mojej strony spr tel jego i , sie rozstalismy 11 lutego , do tej pory mielismy kontakt sms , poprosilam by przyjechal mi w czyms poomoc przyjechal ,tydzien temu chcialm pogadac z nim i przyjechal na moje zawolanie po 22 do klubu , powiedzial ze mozemy sprobowac raz jeszcze ale sie boi i bedzie ciezko i musi to przemyslec , bylej napisal ze ma mnie dosc, odzywalismy sie tak kolezensko, wiem ze moze miec mnie dosc bo robilam straszne loty, ale on tez do konca nie byl ok , wyladowalalm w szpitalu nie chcialam mu powiedziec w ktorym leze bo nie chcialam by widzial mnie w tym stanie , zadzwonil do mojej mamy ale ona tez mu nie powiedziala gdzie leze, zapytal sms jak sie czuje powiedzialam ze ok ale wole by zadzwonil powiedzial ze zadzwoni , i nie zadzwonil , i 4 dni cisza, co ja mam robic przemyslalam to i wiem ze zle robilam sprawdzajac go ciagle ,teraz bym tego nie robila chce to naprawic zmienic sie zalezy mi ale nie wiem czemu sie nie odzywa co mam robic poczekac myslicie ze sie odezwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslicie ze sie odezwie? A po co ma się odzywać? Po co ma się narażać na kolejny "zlew" z twojej strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pani wasza
a my na to poka tzycki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gvtgghgyggy
A o ch.uj ci chodzi? Chcial odwiedzic cie w szpitalu to ty zaczelas cos krecic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×