Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

czarna_psotka91

rozpadający sie związek, czyja wina?

Polecane posty

Witam! Pisze tutaj bo już nie wiem co mam robić. Jestem od ponad roku w zwiazku. Wszystko było pięknie ładnie ale od jakis 2-3 miesiecy non stop kłutnia, już nie wytrzymuje tego. On przestał mnie szanować, cały czas się spóźnia. Odkryłam niedawno że codziennie po pracy oglada pornosy, zaś między nami w łóżkowych sprawach sie popierdzieliło. Nagle przestał mieć ochote na sex. Kiedy wyszykowałam się ładnie, sexownie, zrobiłam nastrój, to pierwsze jak przyjechał i jak mnie zobaczył było: "o bosh, co ci? ja dzisiaj nie mam ochoty!". Dziewczyny ja juz nie wiem co mam robić. Do tego jest maminsunkiem, ma 23 lata, pracuje, nieźle zarabia, mieliśmy razem zamieszkać już we wrześniu, a on cały czas zwlekał, teraz to nawet sie w to nie łudze. Cały czas tylko mamusia i mamusia. Mieszkam sama, sypiam sama, czuje się taka samotna. Kocham go i niewiem co mam robić, coraz cześciej siedze wieczorami i pije wódke albo wino, nie potrafie sobie poradzić. Czemu tak bardzo się zmienił? ;(;(;( nie wiem co robić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×