Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biki

Praca w żłobku lub przedszkolu w Niemczech

Polecane posty

Gość gość
naprawdę tak trudno znaleźć: http://www.kita.de/wissen/erzieher/ausbildung tam wszystko jest napisane. Niemieckie przedszkole, to nie placówka oświatowa, ale miejsce, gdzie zostawia się już roczne dzieci, bo mama musi pracować. W niemieckim przedszkolu nie ma programu wychowawczego, dzieci się bawią, są przewijane, kiedy tego potrzebują, to jest zupełnie inaczej urządzone, niż w Polsce. Nie ma wychowawczyń, są po prostu erzieherin - opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćEleonora69
A wiesz, nie moge sie zgodzic z Twoim zdaniem. W Niedersachsen chyba jakos inaczej podchodza do tematu. Mam rozmowe w poniedzialek i.....juz sama nie wiem. Mam pedagogike i wiele innych, jestem magistrem z dlugoletnim stazem. Zrobilam praktyki w niemieckim przedszkolu - oooo, bardzo chetnie, bo za darmo. panie dzwonily jak potrzebne bylo zastepstwo. a jak zlozylam podanie to.....czy ja potrafie dziecko na nocniku posadzic!!!! I musze wyklarowac jaka jest ta pedagogika w Polsce. Tak wszystko dobrze, wszyscy mili, ale jest jakies ale. Praktyki niemieckie mam zaliczone super. Zobaczymy co bedzie w poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym chyba ogłupiała pracując w takich miejscach ...nie każdy się do tego nadaje niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wszystko co piszecie to dziwne historie... Jestem nauczycielem nauczania przedszkolnego i wczesnoszkolnego i nikt w Niemczech nie chce ze mną rozmawiać bo moje kwalifikacje są za wysokie. Staram się od 3 latttt o nostryfikację z miernym skutkiem. Bo w przedszkolach i żłobkach wciąż o nią pytają.... A niby czemu skoro to jak uważacie to zawód bez większych w Niemczech kwalifikacji?? Jeśli znacie przedszkole które mnie zatrudni BEZ uznanych dokumentów to dajcie znać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj w przedszkolach ewangelickich. tam maga przyjac bez anerkenntu. Ja tak probuje i szanse sa duze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bzdura. W Niemczech nie ma czegoś takiego, jak nauczyciel nauczania przedszkolnego. To nie chodzi o za wysokie kwalifikacje, ale o brak potrzebnych kwalifikacji. W Niemczech sześciolatki idą do szkoły. W przedszkolach są najczęściej dwie grupy wiekowe. Dzieci młodsze, od roku do czwartych urodzin i dzieci starcze - cztero i pięciolatki. Te starsze mają najczęściej inna zabawki, trochę inaczej zorganizowany czas w przedszkolu. To nie tylko o przewijanie maluchów chodzi. Trzeba znać np. niemieckie piosenki i uczyć ich dzieci. Znasz piosenką, którą dzieci śpiewają, chodząc z latarenkami na św. Marcina? No właśnie, ty masz jedynie papierek ukończenia szkoły. Nie masz zupełnie praktyki w opiekowaniu się niemieckimi dziećmi. Bo tu jest potrzebna praktyka, możesz przecież zrobić Ausbildung na Kinderbetreuerin. Wtedy będziesz mieć zawód i szansa na pracę się pojawi. A polski dyplom powieś na ścianie, czasem spojrzyj na niego, to cię będzie dowartościowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie moge sie zgodzic z Twoja wypowiedzia. Wyslalam dokumenty do nostryfikacji, a wlasciwie za mnie to zrobil IQ. Teraz spokojnie czekam. Mam normalne zastepstwa w przedszkolu. A czekam, poniewaz chcialabym Minimum 30 godzin, co jest tutaj trudne. Jednak szanse sa. Przyznaje, ze zupelnie inaczej wyglada praca w niemieckim przedszkolu. Nie wymaga tyle odpowiedzialnosci, ale tez jest milo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, ja też chciałabym wyjechać do Niemiec, ale pracować jako niania, nie mam studiów wyższych a niemiecki znam na średniozaawansowanym, więc nie mam chyba kwalifikacji do pracy w żłobku lub przedszkolu...? Jak myślcie gdzie najlepiej szukać pracy do siebie? Póki co sprawdzam strony typu http://www.punktpracy.pl/niemcy-oferty-pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooosc
Robie wlasnie Ausbildung jako Erzieherin i nie uwazam, zeby to bylo traktowane tak jak to juz wczesniej okreslono jako zawodowke. Nie mozna tego zawodu porownac do zawodow, ktore sie robi w Polsce. Tu jest bardzo duzo praktyki i prac pisemnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście i dlatego polskie papierki, dotyczące zawodu przedszkolanki na nic się nie przydadzą w Niemczech. Myślę, że potwierdzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gooosc
Ciezko mi stwierdzic, mysle, ze mozna dostac prace w Niemczech konczac studia w Polsce jednak nie jest to chyba takie latwe jak to sie wydaje. W Niemczech jest bardzo duzo praktyki, ktora trzeba by bylo z pewnoscia nadrobic decydujac sie na wyjazd do Niemiec. Trzeba nabrac doswiadczenia i nauczyc sie jezyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu do którego chodzą moje dzieci, aktualnie poszukują przedszkolanki dla dzieci 1-3. Ponieważ brak tej opiekunki dotyka mnie osobiście (moje najmłodsze dziecko nie zostało przyjęte do tego żłobka) dopytalam jak to wygląda z opiekunkami z Polski. Jeśli ktoś ma zrobione studia w pl i coś już w Polsce pracował, to jego papiery zostaną tutaj uznane. Do pracy potrzebna jest znajomość języka niemieckiego na poziomie min B2. Pierwszy rok pracy w żłobku to tzn Anerkennungsjahr i to jest coś w rodzaju przystosowania do pracy i nauczenia się wszystkich reguł i zasad tutaj panujących. Pracuje się na pełny etat (chyba 36h/tydz) ale płacone jest jak za pół etatu. Po roku jest się pełnoprawną opiekunką. Praca jest w Stuttgarcie. Ktoś może chętny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola3214
To będzie odpowiedź na cytowany poniżej post Gościa: "W przedszkolu do którego chodzą moje dzieci, aktualnie poszukują przedszkolanki dla dzieci 1-3. Ponieważ brak tej opiekunki dotyka mnie osobiście (moje najmłodsze dziecko nie zostało przyjęte do tego żłobka) dopytalam jak to wygląda z opiekunkami z Polski. Jeśli ktoś ma zrobione studia w pl i coś już w Polsce pracował, to jego papiery zostaną tutaj uznane. Do pracy potrzebna jest znajomość języka niemieckiego na poziomie min B2. Pierwszy rok pracy w żłobku to tzn Anerkennungsjahr i to jest coś w rodzaju przystosowania do pracy i nauczenia się wszystkich reguł i zasad tutaj panujących. Pracuje się na pełny etat (chyba 36h/tydz) ale płacone jest jak za pół etatu. Po roku jest się pełnoprawną opiekunką. Praca jest w Stuttgarcie. Ktoś może chętny?" Mieszkam od niedawna w okolicach Stuttgartu i rozglądam się za pracą. W Polsce pracowałam jako niania do dzieci 1'5 roku i 4 latka oraz w szkole podstawowej integracyjnej. Ale uczę się dopiero niemieckiego. (Angielski znam bardzo dobrze). Jak jesteś chętna porozmawiać to pisz tu: beautygrafia@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potrafisz bawić się z dziećmi, śpiewając im Drei Chinesen mit dem Kontrabass? Umiesz zmieniać samogłoski? Ta piosenka uczy dzieci, czym jest samogłoska. No to może przynajmniej znasz Haende waschen? To jakich piosenek jeszcze chcesz dzieci uczyć? Chyba nie Ta Dorotka, ta malusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola3214
Nie wiem dla kogo ta odpowiedź ale chyba nie do mnie. Ja jestem dopiero na etapie urządzania swojego życia w DE (od miesiąca) i szukam wskazówek, porad jak zacząć. Ponadto jest wiele kobiet, które akurat szukają niani a nie przedszkola i warto się zaczepić w takim kręgu. Kto pyta nie błądzi. Napisałam, że chcę porozmawiać zwłaszcza, że jest szansa spotkać się osobiście a nie, że chcę od razu wysłać CV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoby myślące o pracy nawet niani, takiej legalnej pracy, muszą mieć świadomość, że perfekcyjny niemiecki, żeby u dziecka rozwijać mowę, jest niezbędny. Plus oczywiście znajomość niemieckich bajek, piosenek. Na YT puścisz dziecku Kikaninchen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swinio ja mieszkam w Polsce i nie musze znac hitlerowskiego jezyka. Rozumiesz to tepa emigracyjna swinio? niemcy sa nam winne 500mld zlotych reparacji tytulem zniszczen wojennych. Gnij tam z turasami i nie wracaj do mojego kraju nigdy. Zawsze bedziesz tylko sprzedajnym przegrywem pracujacych u obcych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bingol, ty odrażająca Polska świnio, znowu tu jesteś? Idź stąd do twojego obeszczanego PGRu tam jest twoje miejsce pracy i tam się urodziłeś. Won! Ludzie pracują gdzie chcą a ty musisz żyć w PGRze bo nic innego nie potrafisz. Śmierdzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola3214
Porozmawiajmy poważnie jak ludzie na poziomie a nie jak przekupki targujące się na kleparzu. Wiadomo, że są pewne etapy, które każdy musi zaliczyć na początku, ale to jest tak oczywista oczywistość, że nasuwa się sama i nie trzeba o tym pisać, nawet wspominać na tym forum jak i tłumaczyć kontekst każdego swojego pytania. Tylko ja wiem co zamierzam i gdzie już jestem zapisana, jaki jest powód mojego pobytu w DE i nie ma potrzeby aby opisywać tu moje prywatne sprawy na forum. Jeśli pytanie dotyczy jakiegoś aspektu to odpowiedź powinna dotyczyć tylko tego aspektu bez dziwnych pytań mających w domyśle sugerowanie jakbym ja czy ktoś inny nie nadawało się do pracy. To ja o tym zdecyduję co się wydarzy w moim życiu oraz pracodawca.... Wobec powyższego zaczynam od kursu integracyjnego i każdemu radzę kto tylko ma taką możliwość. Przecież każdy ma zdrowy rozsądek. Bez tego rozsądku start na każdej emigracji może się zakończyć fiaskiem. To chyba oczywiste, że jest droga, którą trzeba przejść. Ponadto w Niemczech jest tyle ludzi z innych krajów, którzy sami potrzebują niani do swoich dzieci, że nie ma z taką pracą problemów. W moim rejonie jest kilka tysięcy Amerykanów z rodzinami nie licząc innych Europejczyków. Zauważyłam, że Polacy wciąż myślą kategoriami, że jak się jedzie do Niemiec to się pracuje z Niemcami. A to nie prawda. Niemniej jednak oczywiście pracując w instytucjach i firmach potrzebne są wymagane dokumenty. Ale to działa w obie strony. Niemka, która jest przedszkolanką i przyjechałaby do Polski chcąc podjąć taką samą pracę to nie tylko, że musiałaby znać Polski to jeszcze wymagaliby od niej 5 letnich studiów. A zatem Niemcy mieliby bardziej skomplikowane życie w PL niż Polacy i inne narodowości w DE. W każdym kraju jest jakiś system, układ i będąc nowym trzeba zaczynać od zera jak dziecko, które się dopiero uczy.... A teraz do hejtera, który bluzga na wszystkich imigrantów polskich za granicą. Masz pracę? To się ciesz. Nie masz to się nie odzywaj. Inni wyjechali bo ich własny kraj ich nie chce i bynajmniej nie chodzi o nierobów i brudasów. Wyjeżdżają ludzie różnych specjalności, głównie humaniści po studiach, z dużych miast zwłaszcza ci 40 plus bo w takich miastach zatrudnia się tylko młodych i to nie każdego. Konkurencja jest tak duża, że nie pomoże nawet kilka fakultetów jeśli wiek się nie zgadza albo staż pracy. Z takim słownictwem jak Twoje to można się co najwyżej wstydzić, że się jest Polakiem. Lepiej siedź w grajdołku, melinie czy innym blokowisku przy flaszce i się nie pokazuj bo tylko przyniesiesz wstyd jako reprezentant Polski. Skończ profesurę, zdobądź Nobla i się będzie wtedy czym chwalić pod flagą biało czerwoną. Ale Ty już nie masz szans, bo prezentujesz dno a na to leku nie wynaleziono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola3214
A i dodam jeszcze ze niemcy śmierdzą murzyńskim i tureckim potem. Sa winni Polsce miliardy euro za II WS. A w Polsce pełno pracy ze juz ukraincy nie wystarczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem, co ten polak robi na części zagranicznej forum. Czyżby chciał, żebyśmy znów zaczęli wypisywać prawdziwe teksty o jego mamusi? Znów będzie płakał, że ktoś prawdę o niej napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bingol, twoja mamusia to znana lampucera jest. A ty z nieślubnego związku, bo zaszła pod latarnią z Zenkem. No, ale też ma ciebie w doopie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest forum dla tych ktorzy wyjechali z Polski i WROCILI. A ci na wygnaniu niech pisza sobie na zagranicznych forach;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo materiałów do nauki niemieckiego znajdziesz na https://facebook.com/niemieckizpasja. Bardzo dobre, bezpłatne poradniki. Do Tomka online zgłasza się nawet po 100 – 200 osób jednocześnie i nie ma żadnych dziwnych akcji, że na kogoś nie ma czasu. Bardzo sprawnie odpowiada na pytania i można sobie z nim zaplanować fajnie naukę, uzupełnić braki. Jak nie chcesz płacić to nawet z darmowych materiałów korzystaj. Zawsze to coś, a super przygotowane. Polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×