Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hjhjhjhjhjjhjhj

Nie chce sie opiekowac dzieckiem syna

Polecane posty

Gość hjhjhjhjhjjhjhj

Jestem na emeryturze. I moj syn wymyslil sobie, ze bede zajmowac sie jego dzieckiem kiedy synowa wroci do pracy po macierzynskim. Nie chce tego robic, bo zwyczajnie sie do tego nie nadaje . Nie mam cierpliwosci do malych dzieci, a poza tym mam chory kregoslup, ale od niego jakby nie dociera co mowie. Obiecuje, ze w awaryjnych sytuacjach przez dzien, czy da sie zajme, ze kiedy beda chcieli gdzies wyjsc to moga mala podrzucic na noc, ale regularnie dzien w dzien nie chce sie opiekowac. Juz normalni nie wiem co powiedzic, syn nazywa mnie egoistka, ktora mysli tylko o swojej wygodzie. Obiecalam nawet dolozyc sie kilka stowek do opiekunki, ale on twierdzi, ze obca baba nie bedzie sie zajmowac jego dzieckiem. Normalnie nie wiem juz co zrobic......ja naprawde nie chce opiekowac sie wnuczka. Kocham ja, ale nie dam razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn jednak powinien to zrozumieć... Pogadaj z nim i z synową na spokojnie,wytłumacz dlaczego.Generalnie ja mam takie zdanie, że moja matka czy moja teściowa swoje dzieci wychowały, i teraz przyszedł ich czas na relaks i odpoczynek a nie powtórkę z rozrywki,ponadto skoro zdecydowaliśmy się na założenie rodziny,to powinniśmy tak sobie czas zorganizować żeby dziecko było pod naszą opieką.Nie powiem,bo moja matka czy teściowa ciągle mi powtarzają , ze jeśli potrzebujemyu z mężme wyjść i coś załawtić, czy chociaż wyskoczyć wieczorem razem na weekend-wystarczy jeden telefon i są gotowe zająć się dzieckiem.Ale rozumiem, one mają swoje życie i swoje plany, doceniam bardzo ich chęć pomocy i zajęcia się synkiem, ale też nie chcę tego nadużywać.Teściowa mieszka blisko nas, i jeśli chcemy gdzieś wyjść sobie wieczorem-nigdy nie podrzucam jej dziecka, tylko pytam tydzień wcześniej czy wtedy i wtedy może wpaść do małego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
Nic. Zamknąć synowi drzwi przed nosem, jak nie potrafi zrozumieć. Ty masz rację, nie on. On mógł myśleć zanim dziecko zrobił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cescwfcewcefce
powiedzieć żeby odezwal się dopiero jak zmądrzeje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś na zasłużonej emeryturze. Swoje dzieci wychowałaś i nie masz najmniejszego obowiązku wychowywać wnuków. Dokładnie to powiedz synowi. Jeżeli nie szanuje Twojego prawa do odpoczynku, to absolutnie nie musisz się obwiniać, mieć wyrzutów sumienia itd. Rodzice są od wychowywania. Dziadkowie od rozpieszczania od czasu do czasu. Nigdy bym nie obarczyła moich rodziców opieką nad moimi dziećmi, bo to mój zakichany obowiązek. A za tekst "jestes egoistką", to bym chyba za drzwi wywaliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfg545545
Lepiej się zajmuj bo jak będziesz stara to oni też Tobie nie będą pomagać a już za kilka lat takie coś jak emerytura przestanie istnieć bo kryzys demograficzny spowoduje bankructwo ZUSu! Przetrwają tylko tacy mający oparcie w rodzinie. Twoje składki już dawno poszły na poprzednich emerytów. Tak więc na Twoją emeryturę składają się teraz ci, którzy obecnie pracują- m.in. Twój syn i synowa. Mniejsza liczba pracujących- mniejsze emerytury. Tak- teraz Ty jesteś pragnienie a oni Sprite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram. Też nie zamierzam obarczać mamy czy teściowej opieka nad dzieckiem. Pomijam, że nie mam możliości fizycznej ;-) ale to nie zmienia faktu, ze one nie od tego są. Moje dziecko to mój problem. Owszem. Na wakacje czy ferie po tygodniu u jedych czy drugich dziadków może posiedzieć jeśli będą chcieli ale to wszystko. Uważam, ze nie powinnaś się też dokładać do opiekunki. Bez przesady. Są jeszcze żlobki. Nic się w nich dziecku nie stanie (a odporności też musi kiedyś nabyc, więc im wcześniej tym lepiej). Co to ma być, żebyś Ty musiała rezygnować ze swoejgo zasłużonego odpoczynku ? Jak nie chcą zostawiać z obcym, niech matka nie wraca do pracy lub ojciec niech pojdzie na wychowawczy. Zawsze się znajdzie jakieś rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to syn jest egoistą
Wiesz, ja akurat miałam/mam ten komfort, że rodzice B A R D Z O, ale to bardzo pomogli i pomagają nam w opiece i wychowaniu dzieci. Najpierw teściowie sprawowali pieczę, teraz moja mama, bo już nie pracuje i ma dużo czasu. Ale to było po ich stronie, to znaczy decyzja, czy chcą. Zgodzili się, a my mając na uwadze, że to jednak ludzie wolni i mają prawo do własnych przyjemności tak organizowaliśmy się, że jak chcieli jechać na wycieczkę, czy do sanatorium - to rezerwowaliśmy urlopy tak, by mogli bez problemu jechać. No i latem, rezygnowaliśmy ze wspólnie spędzonego czasu na rzecz rodziców, urlopy braliśmy tak, by dać im jak najdłużej wolne i wychodziło, że i czasem 1,5 miesiąca wakacji mieli wolne (wspomagała nas wymiennie wtedy moja mama jak miała swój urlop, to tydzień poświęcała wnukom). ACZKOLWIEK sami chcieli i pomagali, to ludzie z tych, co myślą o tym, co ludzie by powiedzieli, bo to mała dziura. Ja nie wymagałam, jakby powiedzieli, że mają dość, to o ile nie znalazłabym niani, którą dzieci by zaakceptowały (i my), to pewnie poszłabym na wychowawczy. Masz prawo nie chcieć, zwłaszcza, jak masz kłopoty ze zdrowiem. A już kręgosłup ... ja mam dwoje dzieci, jestem w połowie drogi między 30-chą a 40-chą , a mój kręgosłup już woła od 2 lat o pomoc. Mam problemy i to utrwalone już, zdiagnozowane i stwierdzone, że mam się oszczędzać. Tym bardziej rozumiem ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moniaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Twój syn to wielki egoista, nie zgadzaj sie bo sie wykonczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgośka 27*
A może wszystkich zadowoliłaby opcja; - jeden dzień w tygodniu jedyna babcia -jeden dzień w tygodniu druga babcia -w pozostałe dni tygodnia niania Ja rozumiem, że ktoś może nie mieć ochoty na niańczenie wnuka, ale... ktoś może potem nie mieć ochoty na opiekę nad staruszką, która będzie wymagała opieki. O tym też trzeba pomyśleć i czasem pójść na kompromis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem ta babcia to egoistka. Bardzo to smutne... Nie chciałabym mieć takiej matki, która myśli tylko o sobie i swoich wygodach. Babki od zawsze zajmowały się wnukami, nie ma w tym nic nienormalnego ani heroicznego. Wstydź się za siebie babciu. Zebys ty na starość nie potrzebowała, żeby ktoś ci pieluchę zmienił. Oj nie ładnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
łoo matko, ten ostatni wpis to na kolana wali :):) Autorko, czy ten Twój synek trochę nie przesadza?? Jeszcze jak mu się dołożysz parę stówek do opiekunki to już w ogóle :) Moja teściowa bardzo chciała zostać z naszą córką, ale ja uważam, ze babcie nie są od zajmowania się codziennie wnukami. U nas był mały zgrzyt, bo teściowa z pracy się zwolniła, pomimo tego, ze mówiliśmy, ze będziemy szukać opiekunki. Ale zrozumiała, do pracy wróciął i wszyscy są szczęśliwi :) Powiedz synowi, ze fizycznie nie dasz rady!! Dziwię się, ze chłopak tego nie rozumie! I bądź uparta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana30000
nie każda babcia marzy o zajmowaniu się wnukiem .Kobieta napracowała się w życiu i ma prawo teraz odpocząć na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem jak teraz odmówi dzieciom pomocy, to na starość zostanie sama. Niestety taka prawda, ale dzieci się od niej odwrócą. Ile masz lat "babciu- emerytko"? Pewnie ok. 55-60, ja w tym wieku bede jeszcze normalnie pracowac na pelnym etacie a o emeryturze będę mogła sobie tylko pomarzc. Naprawdę nie masz sił aby zając się wnuczką, czy po prostu ci się nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipopi
tak, moze jeszcze powinna emeryture synkowi w zebach przyniesc, w koncu po co emerytce wolny czas i pieniadze? Synusiowi sie bardziej przyda, a mamusia moze robic za darmowa opiekunke, w koncu kto twierdzi ze emerytura jest po to by wypoczac? Niech rodzice dziecka nie mysla tylko o sobie i o swoich wygodach i wezma odpowiedzialnosc za swoje zycie. Niech synus rzuci prace i sam siedzi z dzieckiem skoro nie chce dac go obcemu zamiast wykorzystywac swoja matke. Nawiasem mowiac autorko zrobilas blad wychowujac synka na roszczeniowego gnojka. co do opieki nad rodzicem - to obowiazek dziecka, za to, ze rodzice je wychowali, a nie wielka laska. Rodzice maja prawo nawet do alimentow od dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na wychowawczym ***
U nas obie babcie są na emeryturze, ale obie stwierdziły, że nie będą zajmować się wnukami i teraz jest czas na ich realizację, odpoczynek itd. Ok. Mąż zarabia, mamy kredyt na mieszkanie, jest nam ciężko finansowo. Ja jestem na urlopie wychowawczym, ponieważ zarabiam 1300 zł i moja pensja poszłaby na opiekunkę i dojazdy, a nawet musiałaby (mąż) do tego dołożyć. Wieć siedzę z dzieckliem w domu. Mały od września idzie do przedszkola , a ja wracam do pracy. I szczerze powiem, że zabolała mnie decyzja babć. Rozumiem, że każdy ma prawo do własnego życia, ale zarówno mnie, jak i męża niańczyli dzidkowie, ponieważ rodzice/teściowie pracowali. A jak teraz teściowa zaczyna nakłaniać, by sie do niej przeprowadzić bo kto się nią na starość zajmnie (ma 57 lat, ma męża i jest zdrowa) :-0 Zapomniał wół, jak cielęciem był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli co, matka ma bć całe życie na usługach dziecka ? nie może sobie odetchnać na starość ? Nawet jeśli ma 55 lat a czas wolny bedzie spędzać na randkach to cholera ma do tego prawo bo swoje dzieci wychowała, swoje się napracowała i po to jest emerytura by sobie odpocząć. Rozumiem sytuacje gdzie babcia chce, jest zdrowa i nie aktywna zawodowo, ale wkurwia mnie stwierdzenie że babcia coś musi. Babcia ma kochać wnuka a nie go wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazdy ma prawo do swojego zdania. Ja zawsze myślałam, ze rodzina jest po to aby sobie pomagać. Jesli ktoś mówi"proszę, pomóż mi, jestem w trudnej sytuacji" to obowiązkiem rodziny jest pomoc, nie ważne czego dotyczy sprawa. Niedługo będę miała swoje dziecko. Mam nadzieje, ze moja mam chętnie pomoże mi po macierzyńskim. A ponieważ mama ma trudną sytuację finansowa, to ja pomogę i jej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na wychowawczym ***
Dodam, że decyzja o dziecku była świadoma i dajemy sobie finansowo radę, zaciskamy pasa i tyle. I każdy wie, jak jest teraz z pracą - ciężko. No, ale... Ja będę naginała w pracy do 70- -tki, jesli dożyję. Mam tylko nadzieję, że mojemu dziecku będzie się żyło, coś się w tym chorym kraju zmieni na lepsze. Ps. Więcej dzieci nie planuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na wychowawczym ***
A rodzicom/teścim kiedyś za ich decyzję podziękuję. Bo ja też może będę chciała żyć własnym życiem, kiedy przyjdzie czas się nimi zająć. O tym nie pomysleli, że to działa w dwie strony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzina owszem jest po to by pomagać a nie po to by się wykorzystywać. Autorka nawet zaproponowała że dorzuci się do opiekunki, to jest pomoc i to spora. Tyle że syn sobie coś ubzdurał w główce i w dupie ma zdanie matki na ten temat. Tak to chyba nie powinno wyglądać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaszzja
wiadomo,ze to nie jest twoim obowiazkiem zajmowac sie wnukiem. Ale z drugiej strony pomysl jak ty juz bedziesz stara i twoje dzieci i wnuki tez sie toba nie beda chcieli zajmowac,odesla cie do jakiegos przytulku i po klopocie. jak sobie poscielesz tak sie wyspisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakajsu
No, to syn tez dorzuci się do opieki nad rodzicami, kiedy już się zestarzeją ;) W czym problem? Nie pomagasz, nie wymagaj potem opieki. Jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolllll
dziękuję Ci za ten temat. dzięki niemu jeszcze lepiej sama widzę jaką sama mam wspaniałą i kochającą rodzinę! nie nie jakiś egoistów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie, ze to dziala w dwie strony. I co gorsze, myslę, ze o wiele przyjemniej jest opiekowac sie kilkumiesiecznym dzieckiem, niz staruchem ktory smierdzi i nieznosnie marudzi - znacznie gorzej niz niemowlę. Wy chyba naprawdę nie znacie życia! Kazdy będzie potrzebowala opieki na strosc. Kazdy na koniec zycia bedzie robił pod siebie. Zycie nie jest takie piękne i kolorowe. A po tych powiedzmy 2 latach z wnukiem to tej emeryturki w dzisiejszym systemie jeszcze duzo zostaje. Jeszcze zdązysz sie wyszalec "babciu" za dychę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ile pokolen muszą babcie wychować by im pomagać na starość ? Bo ja np jestem mojej mamie wdzięczna za to jak mnie wychowywała i mną się opiekowała. nie musi mi do setki, udowadniać że sobie na przysłowiową szklanke wody zasłużyła. I już widze tych wnuków co 9 h dziennie przy babci sterczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama na wychowawczym ***
Jeszcze inna jest sytuacja, kiedy rodziców stać na opiekunkę do dziecka, inna, gdy rodzinie jest naprawdę ciężko finansowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem ciekawa jak
co Wy macie z ta opieką na stare lata? u mnie mama nie zajmuje się moją córka ale jak będzie potrzebowała opieki to ja jej to zapewnię...bo to jest mój obowiązek jako córki. Kiedy kobieta ma odpoczywać jak nie ma emeryturze???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak szczerze? Czy wami nie opiekowały się babcie? Mną babcia zajmowała się do 7 roku zycia. Moze dlatego wydaje mi sie to całkowicie normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×