ja pierdziele,moja koleżanka(26lat)już z trzecim w ciąży

Autorko weź się zajmij własną dupą. Nie wpierdzielasz się? A jednak wpierdzielasz się i to z chamstwem okropnym.

Przecież Jagoda jedzie po tej koleżance, głównie bo tamta jest "zacofaną, zahukaną katoliczką" - i oto mamy kwintesencje wątku :D Szkoda tylko, że autorka nie ma pojęcia o czym mówi. Bo po pierwsze antykoncepcji chemicznej, czy gumek wg nauki Kościoła nie powinna stosować, ale "z trzecim w ciąży" - z trzecim facetem? :D To ładna z niej katoliczka, nie ma co. Po za tym, jak już dziewczyny pisały, jest metoda "naturalnego planowania rodziny" (to nie jest kalendarzyk!), ta metoda jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną, nieszkodliwą, o ile jest stosowana z głową. Tak więc twój wątek mający na celu wyśmianie "zacofanych katoliczek" zachodzących w ciążę jak króliki, nie bardzo się powiódł :D Przykro mi. Żałosna jesteś z tą swoją niechęcią. Szkoda mi ciebie :D. Zajmij się lepiej swoim życiem i daj żyć innym po swojemu...

i powiem Ci, że miałam w pierwszej pracy szefa - menagera, zarządzającego całym zespołem, lat 25 i jego żona była w ciąży z trzecim dzieckiem. Świetnie sobie radzili. To, że Ty masz inną wizję idealnego życia, to sobie miej i żyj wg niej. Odczep się od reszty, niech żyją po swojemu.

Autorce to tylko o te plucie na katolików chodzi. Kobiety tutaj, w wątku od razu pisały o naturalnej metodzie planowania rodziny, którą Kościół poleca, a ta, jakby nie czytała, ślepa na to, co nie chce widzieć ;). "Powiem wam,że znając ją dobrze to ona nadal nie będzie się zabezpieczać bo kościół" - dalej pisze, choć wcześniej niejedna osoba obaliła jej teorię, że Kościół to każe rodzić 10ro dzieci, albo więcej ;). Nie każe, naprawdę. Tak to wygląda, kiedy wypowiada się nierozgarnięta osoba, ślepo szerząca dezinformacje o naukach Kościoła. :)

"jest metoda "naturalnego planowania rodziny" (to nie jest kalendarzyk!), ta metoda jest najskuteczniejszą metodą antykoncepcyjną, nieszkodliwą, o ile jest stosowana z głową. " bzdury, to nie jest najskuteczniejsza metoda antykoncepcyjna. przytocz zrodla, ktore tak twierdza! naukowe, nie katolickie. ta metoda jest szczegolnie nieskuteczna dla kobiet, ktore maja nieregularne miesiaczki

"Tak to wygląda, kiedy wypowiada się nierozgarnięta osoba, ślepo szerząca dezinformacje o naukach Kościoła. " No właśnie. I pytanie kto jest bardziej ograniczony autorka czy ta dziewczyna z 3 dzieckiem? Dodam, że sama mam Kościół w poważaniu ale nie znoszę wpieprzania się w czyjeś życie oraz ludzi ograniczonych.

Eee z trzecim dzieckiem, a ja po tytule myślałam że jest w trzeciej ciąży z trzecim facetem :D Jak z tym samym to ok, super :D Oby więcej dzieci :D

Jak z tym samym to ok, super Oby więcej dzieci :O no prosze was, kobieta ledwo wiaze koniec z koncem i skazuje kolejne (prawdopodobnie nieplanowane!) potrafie z trudem , ale jednak zrozumiec jedna wpadke, ale rzerazaja mnie biedni, bezmyslni rodzice zaliczajacy kolejna wpadke. swiadczy o glupocie, nie poboznosci.

* skazuje koljne (prawdopodobnie nieplanowane dziecko) na ubogie, kiesko jakosciowe zycie.

No może i jest głupia ale czy to powód aż do takiej reakcji jaką autorka musi wywalić na forum? Ja w takiej sytuacji pomyślałabym "ale głupia", może bym Mężowi opowiedziała i tyle a nie przeżywała jak bym własnego życia nie miała.

to co mnie przeraza to dezinformacja jaka niektorzy sieja. Metoda naturalna nie jest najskuteczniejsza metod, jest b. zawoda szczegonle dla kobiet ktore maja nieregularne miesiaczki. W jakim celu wiec ktos pisze takie bzdury?

no to powiem Wam czemu tu napisałam!!nie rozumiecie,że zbulwersowało mnie to,że mi się nie przyznała!!!!!!!!!!widujemy się często i inni się mnie o to pytali a ja ,że nic nie wiem,aż w końcu inna babka się jej zapytała!ukrywała to bo się wstydzi wpadki i unika tematu!!!i przestancie jej bronić skoro ja ją znam kupe lat od liceum i wiem jaka jest!!dalej będzie wyliczać płodne,niepłodne i dzieci dorabiać!!

po prostu żal mi potem takich dzieci,będą wyśmiewane i uznawane za gówno bo bida w domu

ale gdzie masz problem? Co za wscibska baba:o zal mi tej kobiety, ze ma taka znajoma

jak tak czytam to aż mi się przykro robi bo właśnie 2 dni temu okazało się że jestem w ciąży z 3 maluszkiem choć 2 ma 10 miesięcy a 3 chcieliśmy tak za rok i może nie mamy góry kasy i w ogóle ale nie uważam się za patologię!!!!!!!! a to że ktoś ma dużo kasy jeszcze nie czyni go ani mądrym ani dobrym człowiekiem... a w was tylko jakaś głupia nienawiść siedzi czy co... chciałam zapytać o parę rzeczy ale jak mam być wyzywana od idiotek i patologii to mi się odechciewa...

zawsze mozna urodzic kilka dzieci za jednym zamachem

taaa jasne, dla kobiet o nieregularnych miesiączkach NPR jest jak najbardziej wskazany. Zrozumcie wreszcie że to nie polega na wyliczeniach a na obserwacji !!! co zatem przeszkadza nieregularnośc do zaobserwowania dni płodnych . ma się to nijak do siebie.

Światowa Organizacja Zdrowia w 2011 roku podała, że skuteczność NPR wynosi 75%. Według najnowszych badań (2007) skuteczność NPR przy typowym użyciu to ok. 75%, a przy idealnym - 95-97% (w zależności od metody). Dla porównania skuteczność prezerwatywy męskiej to 85% przy typowym użyciu i 98% przy idealnym, a dwuskładnikowych tabletek antykoncepcyjnych - odpowiednio - 92% i 99,7%[ Wady możliwość błędnego określenia płodności na podstawie objawów fizjologicznych; możliwość zaburzenia objawów płodności na skutek takich czynników jak np. stres, choroba, zmiana klimatu, przemęczenie, spożycie alkoholu, sen o nietypowej długości itp. co utrudnia ustalenie przebiegu cyklu i wydłuża okres wstrzemięźliwości, a w przypadku stresującego trybu życia, wykonywania pracy zmianowej, zaburzeń senności oraz w przypadku kobiet posiadających z natury nieregularne długości cyklu przeważnie metody NPR nie pozwalają na ustalenie pewnych, niepłodnych dni cyklu; trudność w zaakceptowaniu stylu życia zgodnego z NPR, głównie abstynencji seksualnej koniecznej, w zależności od metody, przez 8-18 dni cyklu (według 27% mężczyzn i 8% kobiet jest to najważniejsza trudność podczas stosowaniu NPR); wymaga okresu nauki trwającego przynajmniej przez 3 kolejne cykle oraz podręcznika lub kontaktów z ekspertami od NPR[potrzebne źródło]; wymaga samodyscypliny stosujący muszą regularnie przeprowadzać obserwacje i zapisywać objawy związane ze zmianami śluzu, szyjki, temperatury (czas to 5-10 min. dziennie); w Polsce NPR głównie łączony jest z Kościołem katolickim, stąd członkowie par o odmiennym światopoglądzie mogą negatywnie odczuwać to powiązanie[potrzebne źródło]; może ograniczać satysfakcję z życia seksualnego ponieważ wyklucza współżycie w okresie największego pobudzenia seksualnego kobiet następującego w czasie dni płodnych oraz ogranicza spontaniczność życia seksualnego.

i 3 dzieci. Spotkalam kolezankę z którą czasem pisalysmy na gg i kiedyś się spotykalysmy. Spotkalam ją jak bylam z 3 dzieckiem w zaawansowanej ciąży i ta się na mnie obrazila ze cytuję nie powiedzialam jej ze planowaliśmy dziecko. A przepraszam mam się wszystkim znajomym spowiadac? Skoro przez calą ciążę się nie spotykalysmy to co mnie to obchodzi ze ona nie wie? Niektozy się dopiero po porodzie dowiedzieli, inni znajomi pewnie nadal nie wiedzą choć dziecko juz rok ma. Ci ktorzy byli mi bliscy wiedzieli od razu, ci ktozy się interesują nami z potrzeby serca a nie dla plotek, z którymi mam super kontak wiedzieli, a cala reszta mi lata. To moje dziecko, moje decyzje, moje życie. Nie musze pytać o zgodę znajomych i sąsiadów z ulicy. Więc ja bym na twoim miejscu tak się nie bulwersowała ze Ci kolezanka nie powiedziała. Widocznie nie uważa Cię za tak bliską osobę żeby się zwierzać bez potrzeby. Do kolejnych ciaz podchodzi się ciut inaczej. Nie nosi spodni ciazowych w 2 miesiacu i nie kompletuje wyprawki zaraz jak test pokaże 2 kreski. Przynajmniej ja dlugi czas cieszylam się tą informacją tylko w kręgu rodziny i najbliższych przyjaciół i bylo mi z tym dobrze.

no i właśnie dzieci takich kobiet jak autorka wyśmiewają inne dzieci z biednych domów :/ "po prostu żal mi potem takich dzieci,będą wyśmiewane i uznawane za gówno bo bida w domu" - no proszę Cię!! ja jakoś nigdy nie patrzyłam na koleżanki/kolegów z biednych domów jak na gówno!! miałam i mam znajomych z różnych "sfer społecznych" i uwierz mi na słowo, że jakoś wszyscy umiemy się spotykać razem i jakoś nikt nie ma problemów , że jeden ma mniej kasy od drugiego!! dzieci takie rzeczy wynoszą z domu!! uczą ich takiego podłego zachowania rodzice! i nie pisz , że ty tego dzieci nie uczysz bo chcąc nie chcąc , przekażesz im swoje spostrzeżenia!!

Co wy to gadacie za głupoty. NPR, NPR a jak mąż bokser to akurat jej to NPR w czymś pomoże. Daje mu ze strachu kiedy ten chce i potem jest grupka dzieci. Akurat ona sobie śluz i szyjkę sprawdza. Ha ha ha.

Jak miałam 30 lat byłam w ciąży z 4 dzieckiem. Myślisz, że informowałam byle jakie koleżanki? ;P

ja w wieku 21 lat urodzilam 1 dziecko,za2 lata 2,nastepnego nie planuje ale moja kolezanka jest 2 lata starsza czyli ma 28 i 3 dzieci i powiem szczerze ze sa lepiej ubrane i karmoine niz moje,te dzieci poprostu maja wszystko,drogie ciuszki,zabawki,do jedzenia wszystko co chcą.no ale ich stac,on jeżdzi w trasy tirem a ona pracuje w sklepie meblowym,jejj matka siedzi z dziecmi,najstarszy chłopczyk chodzi do przedszkola.

*karmione

Bo co to za gadanie,że ktoś ma dopiero np 30 lat i ma 4 (lub więcej) dzieci Jeżeli ktoś decyduje się na większą rodzinę, to co ma rodzić co 10 lat,żeby dobrze wyglądało? ;P

problem w tym, ze czesc wsrod wielodzietnych tak naprawde nie decyduje sie na wieksza rodzine. Wieksza rodzina zdarza im sie przypadkiem, bo nie dopilnowali antykoncepcji. Jezeli sa biedni to jest glupota. Dzieci biednych i niezbyt rozumnych rodzicow beda rodzic takie sam dzieci. Problem nie dotyczy wszystkich rodzin wielodzietnych, tylko marginesu spoolecznego ktory nie umie przewidywac konsekwecji i planowac przyszlosci

CYTAT; ,, Pastafarianka reaktywacja W prezencie z okazji narodzin dzidziusia przynieś jej recepte na tabletki anty ,, Żal mi Cie człowieku,reprezentujesz sobie mniej niż zero... życie ludzkie jest BEZCENNE i zwłaszcza coś tak małego jak ty, z tak małym rozumkiem nie ma bladego pojecia co to rodzina i dzieci... współczuje Ci tak prymitywnego myślenia o sprawach tak ważnych :O. Wiedz,że moja ,,znajoma,, w wieku 25 lat urodziła 5 dziecko i co ?? i zyją,sa razem ,ale i tak nie pojmiesz tego swoim ciasnym umyslem,że ktoś moze chce miec gromadkę dzieci i pełen gwaru dom!!

26 lat to nie znowu tak mało, zaczęła jak miała 22-23..Moze chce mieć 3 dzieci to na co ma czekać???????????????? Zazdrościsz? Najlepszy iek na rodzenie dzieci!

i tak jest najwidoczniej w przypadku jaki opisuje autorka. Przyznala, ze rodzina jest biedna, matka od lat chodzi w tych samych ciuchach. Tylko blagam nie piszcie mi, ze dla niektorych matek dzieci sa wazniejsze niz nowy plaszcz :O Chodzenie od lat w tych samych ciuchach to juz skrajna bieda niestety i w takiej sytuacji nie sprowadza sie kolejnego dziecka na swiat tylko dopilnowuje sie by istniejaca 2 miala godne zycie.

klapki na oczach i dla was każda rodzina wielodzietna to margines społeczny jak głosi wasz stereotyp. Nie pochwalam wychowywania dzieci w domu w którym brakuje pieniędzy na podstawowe potrzeby czyli higiena, jedzenie, opieka medyczna, książki do szkoły. Ale jeśli ktoś woli zrezygnować z kupowania sobie drogich ubrań a urodzić kolejne dziecko to tylko i wyłącznie wybór tej osoby i nikt nie ma prawa jej oceniać. A tu krąży stereotyp ze każde kolejne dziecko powyżej liczby 2 to już wpadka. Dlaczego? Niektórzy planują 5 z małą różnicą wieku i nie ma żadnych wpadek.