BDSM - Dominacja brak pomysłów :(

Od paru dni próbujemy z moją dziewczyną BDSM czyli jej dominacji nade mną.Nie wiem dlaczego bardzo ja to podnieca a i ja czuje się super chociaż to nie męskie jednak brak nam pomysłów.Próbowalismy kilku rzeczy dostałem pare plaskaczy ale jakos film się urwał.Moglibyscie mi coś doradzić?

Radźcie mu coś. Ja chętnie poczytam.

MichałekNiedowiarek --> Niech Ci nasra do ryja Dziewica 38 --> Jak się czytało?

Przykro mi ale raczej nie skorzystam z twoich doświadczeń .Moge jedynie współczuć

co Wy tacy bez pomysłow zjedz tabletki na rozwolnienie :D

Eeee... to chyba ona bez przekonania do tego podeszła, skoro jej się tematy skończyły. Po co na siłę wymyślać, jak się tego w duszy nie ma?

Prawda Januszku:)

http://bdsm.org.pl/slownik-bdsm/femdom

...oczywiscie nie chodzi mi o reklame prostytutek bdsm, ale o cale forum

Wielkie dzięki.Chociaż nie skorzystałem z tej strony.Przeczytałem kilka opowieści i coś wjechało mi na psychę.Jednak nie miałem pojęcia o co chodzi z BDSM.Opowiesc o wspólnej parze zakochanej w sobie po uszy.O mężczyznie który podziwia śpiącą kobietę.Wszystko wydaje się słodkie,piekne,delikatne.Jednak kiedy czytam dalszą część.. On podziwia siniaki , blizny na jej ciele z radością i podnieceniem.... Bije ją i bezlitośnie się nad nią znęca a póżniej wyciera ją recznikiem i przytula... Czytając to szczerze się boje.Dla mnie moja dziewczyna była zawsze aniołkiem,oczkiem w głowie nigdy nie podniosłem na nią reki a gdy się kłócilismy zawsze obwiniałem siebie i czułem się jak ostatnia swinia.I boje się tego świata.Czuje się słaby a jednak tak silny.Widze te wszystkie sieroty na ulicach i czuje siłę widze ludzi i widze ich słabosci a czytając te opowiesci czuje się słaby.Rzeczy tak okrutne i straszne u ludzi powodują podniecenie i zachwyt.Zapewne moja wypowiedź zostanie wysmiana ,zlekceważona, świata nie zmienię.Jednak boje sie przyszłosci skoro ludzie są do tego zdolni.Komentujcie,piszcie co chcecie mam to w dupie.Przykro że takie rzeczy się dzieją ... :( A kiedy wyobrażam sobie że podobny los mógłby spotkać moją dziewczyne zabiłbym winowajce bez najmniejszego zawahania ....Świat chyba jest chory brak tu miejsca na miłośc i litość wartości wygasły .

BDSM na pewno nie jest dla kogoś kto uważa, że chodzenie bez stanika w prześwitującej bluzce oznacza, że dziewczyna się nie szanuje.

Autorze przecież takie rzeczy(bicie np.) odbywają się za obopólną zgodą. Ot spotyka się sadysta i masochista:D Nie ma potrzeby ich żałować:P