Samemu ciężko jest iść przez życie, nie rozumiem tych prawiczków i nie tylko

dobrowolnie rezygnują z tego żeby z kimś się związać, próbują się oszukiwać, że jest im dobrze tak jak jest. niektórzy wynajdują sobie jakieś zajęcia żeby zapełnić swój czas, ale wiedzą że to jest sztuczne i że czegoś im brakuje

jak ty :O jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma

mam dobrowolnie męczyć się dalej? dziekuje, nie jestem masochista.

Wiesz nie kazdy lubi wchodzic w czyjes rodziny, liczyc sie z ciotkami, wujkami, babciami, matka, ojcem swojego partnera. Dla niektorych brak tych zobowiazan jest szczesciem i wolnoscia.

to są tylko błahe wymówki...

kobiety mnie męczą. po prostu i ta cala otoczka wypytywanie o pierdoly ich gierki itd

gówno nie gierki, niektóre faktycznie lubią się droczyć i nie wiadomo o co im chodzi, ale są też normalne osoby i z takimi trzeba trzymać, z takimi można coś stworzyć

błahe wymówki?? chyba zartujesz, ja przychodze do domu i planje co chce i gdzie chce nie musze sie tlumaczyc nikomu, jesli Ty lubisz, to ok. Nikt Ci nie wmawia, ze jestes z tego powodu nieszczesliwa.

13 lat odrzucania zrobilo swoje. To wystarczajacy powod aby sobie darowac

błahe wymówki, bo związek to nie areszt śledczy tylko coś więcej

wszedzie probowalem, real, dyskoteki, imprezy, biblioteka, szkola, uczelnia wypady za miasto, portale randkowe - NIC!!!

no to cos wiecej totalna inwigilacja :D

http://www.mirabella.pl/artykuly-516-225-0-0-Mity_na_temat_singli.html Mity na temat singli Wokół singli krąży mnóstwo mitów, z których większość z reguły mija się z prawdą. Zebraliśmy 10 najczęściej funkcjonujących stereotypów na temat osób żyjących w pojedynkę. Po pierwsze - single to egoiści Wiele osób uważa, że jeśli ktoś przez dłuższy czas z nikim się nie związał, to oznacza, że nie potrafi się zaangażować i nie stać go na prawdziwe uczucie. W ich mniemaniu singiel myśli wyłącznie o sobie, nie chce się do nikogo dostosowywać i nie jest skłonny do kompromisów. Po drugie - single to hedoniści Fakt, że niesparowani nie mają na utrzymaniu rodziny i mogą sobie pozwolić na drobne przyjemności, oznacza hedonizm. Singiel w oczach niektórych, jawi się jako ten, który myśli wyłącznie o tym co założyć, gdzie dobrze zjeść oraz jak miło spędzić czas. Po trzecie - single są wybredni To przekonanie pokutuje zwłaszcza u osób starszych, które nie mogąc zaakceptować wolnego stanu bliskich, wciąż powtarzają, że są zbyt wybredni i mają za duże oczekiwania wobec potencjalnego partnera. Presja kulturowa jest tak silna, że osoby starszej daty nie rozumieją jak można być samemu i stale zadręczają pytaniami typu: „ czemu sobie nikogo nie znajdziesz? Po czwarte - Single to pracoholicy Media mocno przyczyniły się do wypromowania wizerunku singla robiącego oszałamiającą karierę. Stąd założenie, że singiel to osoba stale zapracowana i zbijająca majątek. Po piąte - Single to nieustający imprezowicze Zakłada się, że skoro osoby samotne mają ponoć dużo pieniędzy i uwielbiają przyjemności, to na pewno ciężką pracę odreagowują ciągłym imprezowaniem. To zwykła bzdura. Po szóste - Single to osoby towarzyskie Kochają zabawę, towarzystwo, bywają wszędzie tam, gdzie się coś dzieje, są otwarci na innych ludzi. Tak zwykli myśleć niektórzy na temat singli w wielkich miastach. Czy jednak na pewno? Czy jedynie fakt nieposiadania partnera może wyznaczać poziom naszej ekstrawersji? Po siódme - Single kochają swoją niezależność i nie chcą się z nią rozstawać Ten żelazny argument przemawiający na korzyść singli upowszechnił się tak bardzo, że często sami niesparowani ochoczo deklarują chęć utrzymania owej niezależności. Jednak przy bliższym poznaniu singla okazuje się, że tak naprawdę bardzo chciałby oddać nieco swej niezależności na rzecz związku z kochającą osobą. Po ósme - Zagorzali single nie chcą mieć potomstwa Takim niezależnym, kochającym wolność i własne wygody ptakom, nie w głowie płodzenie dzieci. Takie przypuszczenie można wysnuć, tyle tylko, że jest ono błędne. Statystyki pokazują, że większość singli deklaruje chęć posiadania dzieci. Po dziewiąte - Single to osoby rozwiązłe Rzekomo nie chcą budować trwałej relacji z drugą osobą, więc korzystają z życia i skaczą sobie z kwiatka na kwiatek. Każda kolejna impreza to okazja do znalezienia szybkiego pocieszenia.Nic bardziej mylnego... Po dziesiąte - Single to osoby bardzo dobrze wykształcone Coraz więcej się mówi o tym, że single to zazwyczaj osoby posiadające wyższe wykształcenie. Kładzie się nacisk na ich wysoki poziom wiedzy, kultury osobistej i horyzontów myślowych. Tymczasem warto wiedzieć, że największą grupę samotnych mężczyzn stanowią osoby z niskim wykształceniem.

w związku chodzi o zaufanie, jeśli będziecie nieuczciwi to druga osoba moze to wyczuć i doszukiwać się kłamstwa. jeśli panują zdrowe relacje to nie ma takiej możliwości aby kogoś przesłuchiwać, wypytywać, a nawet inwigilować

nie oto mi chodzilo... tylko o zazdrosc moja badz jej.

a najciekawsze jest to ze sie nigdy nie calowalem z dziewczyna :P

zdrowa zazdrośc jest nawet wskazana, to znaczy ze wam na sobie zależy

DOBROWOLNIE rezygnują z tego żeby z kimś się związać, próbują się oszukiwać, że jest im dobrze tak jak jest. niektórzy wynajdują sobie jakieś zajęcia żeby zapełnić swój czas, ale wiedzą że to jest sztuczne i że czegoś im brakuje nie zawsze dobrowlonie pislalem z dziewczyna na portalu juz mi nie odpisuje a widze ze jest zalogowana jestem nudny widocznie

moja rada: zostaw kobiety w spokoju i rob to co lubisz.

poprostu przychodzi taki czas ze nie warto sie juz starac

chcialbym chociaz raz zaruchac to dodalo by mi pewnosci siebie

to idz na dziwki jak chcesz zaruchac. ja nie chce choc moglbym

ale dziwka wyśmieje twojego kutasa hahaha

14:06 podszyw dziwce zaplacisz i masz

chyba że jesteś pederastą to łatwo znajdziesz gościa który cie wyrucha

tak naprawdę to wszyscy macie wyimaginowaną blokadę przed związkiem, tylko to was powstrzymuje

nie chce byc ograniczany , nawet nie probujcie pisac ze zalezy od dobrania. Przeciez trzeba sie liczyc ze zdaniem drugiej osoby bla bla. To nie dla mnie

''dobrowolnie rezygnują z tego żeby z kimś się związać, próbują się oszukiwać, że jest im dobrze tak jak jest.'' nie czytasz tego co piszą ,oni są odrzucani przez kobiety (od zawsze ),więc by nie zwariować znajdują inne zajęcia niz poszukiwanie partnerki.Jedni chodzą do siłowni ,na mecze,drudzy siedzą na kafeterii :) to nie jest ich wybór tylko zwykła konieczność

tak naprawdę to prawiczki sami odrzucają te kobiety, bo z góry zakładają niepowodzenie, nie starają się

hehe ale bzdury,oni kobiet nie odrzucają tylko mentalnie są na etapie 13-letnich chłopców,nie mają pojęcia jak się zachować przy kobiecie,o czym rozmawiać ,gdzie zaprosić ,jak okazać zainteresowanie :) itd czytaj ich posty uważniej a przestaniesz się dziwić.