Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Celineczka:)

Czekajac na brzdaca.

Polecane posty

kasiaku mam nadzieję,że nam się uda do stycznia...3mam kciuki,żeby udało Ci się dostać tą pracę o którą się starasz :-) Ninko a co u Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
arbuzowa coś same zostałyśmy na placu boju... z pracą wyjaśni się mam nadzieję do końca tygodnia, chciałabym, bo siedzę w domu od grudnia zeszłego roku!!! I mam już powoli dość :( a to też nie wpływa dobrze na samopoczucie i tworzenie nowego człowieczka! A dziś coś mnie bierze gardło mnie boli... :( Owulacja była chyba wczoraj szyjka otwarta i trochę bardziej wilgotno chociaż tego śluzu i tak jakoś mało, a w sobotę test wyszedł pozytywny... artubowa 3mam za nas kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, melduję się.dziś odebrałam wynik biopsji i oczywiście jest bardzo niejasny napisali mi tylko-treść białkowa.No nic zobaczę co na to lekarz powie.Do tego wyszło że ma dwa mikrogruczolaki więc już wiem dlaczego mam wysoką prl.Mam jeszcze powtórzyć badanie fsh bo wyszło wysokie co było dziwne bo inne hormony wskazywały na owulację. Trzyma kciuki za owocny cykl dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
ninka będzie dobrze :) trzeba być dobrej myśli, sama się tak pocieszam... Mi ciągle też coś innego nowego wyskakuje, tak jak Filip z konopi... Teraz sobie odpuszczam (lekarzy i badania) do stycznia-lutego, a później zobaczymy co dalej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko pisz co powie lekarz. Mam nadzieję, że będzie ok. Myślałam że i w tym cyklu będzie szybko owulacja ale nie było. Była wczoraj albo dzisiaj będzie więc pracujemy nad dzidziolem :-) Kasiaku ja popijam tylko zioła ojca sroki nr 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
hej dziewczyny jak tam na froncie??? u mnie 21 dc. łapie przeziębienie, pracy nie dostałam :( no i muszę szukać dalej z dzidzią dajemy spokój aż uda mi się ustabilizować moją sytuację zawodową... nie myślałam że to wszystko będzie takie trudne :( ... zobaczymy co będzie się działo po nowym roku, może w międzyczasie uda się zrobić badanie mojemu... ciekawe co u naszych koleżanek którym się udało i czekają na przyjście dzidzi na świat??? dajcie znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja Was podczytuje i trzymam kciuki :) mam nadzieję że uda się Wam w najbliższym czasie dojrzeć te 2 kreseczki :P podstawa to badanie nasienia bo my się faszerujemy a to może być problem też u faceta niestety :/ ja zaszłam miesiąc przed tym jak miałam mieć robioną drożnosć jajowodów, moja kuzynka zaszła miesiąc po tym badaniu, ten czas tak szybko leci, ja niestety mam się oszczędzać i wogóle bo mi się szyjka skróciła, dziewczyny trzymam kciuki :) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Ja także was podczytuję i mocno, mocno trzymam za was wszystkie kciuki by się udało. U nas wszystko ok, my też musimy dużo odpoczywać bo ostatnie wydarzenia nam nie sprzyjały, zdarzył mi się krwotok, wypadek samochodowy i do tego też skraca mi się szyjka, także dużo odpoczywamy. U nas będzie synek- Aleksander. U nas się udało wtedy kiedy najmniej się tego spodziewaliśmy, odpuściliśmy sobie całkiem bo lekarz powiedział, że przez kilka miesięcy nie ma u mnie szans na dzidziusia a tu jednak taka niespodzianka także lekarze też nie zawsze mają racje. Pozdrawiam was cieplutko;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja na skarb
kurcze Kanciapulka faktycznie sporo stresujących i niebezpiecznych przejść miałaś, ale widać że jesteś bardzo dzielna skoro tak sobie dajesz z tym wszystkim radę, tzn z podniesioną głową! ja ostatnio czytuje bloga czekajacnabobasa.blogspot.com, dziewczyna fajnie pisze o tych sprawach... tak żeby podnieść na duchu, a to czasami bardzo potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja na skarb dziękuję ci za ciepłe słowa, chociaż nie uważam się za silną babkę to jednak wiadomo, teraz odpowiadam nie tylko za siebie i zanim coś robię zastanawiam się trzy razy czy nie zaszkodzę temu małemu lokatorowi. Najważniejsze to nie poddawać się i nie tracić nadziei. Pamiętajcie kochane nadzieja umiera ostatnia. Życzę wam aby wasze oczekiwanie wkrótce zostało wynagrodzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja konto a u Ciebie już 28 tc :-) 3mam kciuki za donoszenie szkraba do terminu :-) Ninko jak tam u Ciebie? kasiaku u mnie 6 dpo...więc jeszcze sporo do testowania. Popijam cały miesiąc zioła ojca sroki nr 3 i miałam piękny śluz bj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja na skarb
kancialupka Ty może się nie uważasz za silną babkę, ale prawda jest taka , że nią jesteś - mnóstwo ludzi się poddaje przed samą ciążą bo się boją tego wszystkiego, nie podejmuje walki, a już samo to, że ją podjęłaś świadczy o tym, że jesteś silna... i taka pozostań do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja jutro robię prolaktynę i zobaczymy jak po bromku spada i czy spada.Ogólnie dostałam teraz @ w 25/26dc i była znacznie obfitsza niż ostatnie.To może nawet dobrze bo tak miałam kiedyś.Za to nie miałam jak iść powtórzyć badania fsh bo musiałam być wcześniej w pracy a dziś święto.Jutro za to już będzie za późno bo to 6dc a chcę żeby badanie wyszło bardziej miarodajne.Dziś znalazłam opuszczony grobek małego aniołka i zapaliłam tan znicz w intencji mojego maleństwa.To już będzie to miejsce do którego będę wracała.Jakoś lepiej się poczułam przez to.Arbuzowa ja też mam takie myśli że gdybym nie poroniła w styczniu miałabym przy sobie moje dzieciątko.Słońce życzę Ci aby ten śluz dał Ci dwie kreseczki:) Kancialupka współczuję przeżyć ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyo.Na kiedy masz termin? Pamiętam jak ja dostałam krwotoku w pierwszej ciąży i pogotowie stwierdziło poronienie.Koszmar.Teraz moje poronienie jest małym szaleńcem którego wszędzie jest pełno:) Pozdrawiam Was serdecznie dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
arbuzowa 3 mam kciuki za Ciebie :) u mnie niestety pojawił się krwisty śluz więc @ przyjdzie lada moment... tak się zastanawiam nad tymi ziołami zaszkodzić chyba nie powinny może jutro zamówię i też zacznę pić! Fajnie że się dziewczyny odezwałyście, za Wami już większa część ciąży oszczędzajcie się i czekamy na wieści :) maluchy pewnie już szaleją :) ninka a co z twoimi piersiami? ja śmigam na USG we wtorek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadzieja na skarb dziękuję za ciepłe słowa ale my z m i tak nie staraliśmy się długo o dzidziusia bo ledwo 5 miesięcy. Dla mnie silnymi babami są tutaj koleżanki na forum i wiele innych kobiet, które czekają na ten cud znacznie dłużej niż ja, nawet kilka lat i nie poddają się nie tracąc nadziei. gdzie inny człowiek słabej wiary pewnie by odpuścił, a one walczą i za to je podziwiam i trzymam za każdą kciuki. ninka2222 u mnie 20 tc, termin mam na 28 marca, chyba nie będzie mi dane w tym roku zjeść święconki;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
no i @ nadeszła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia przykro mi że wstrętna @ przyszła:( Z miją piersią to jest tak że podobno ten guz to wynik zaburzeń hormonalnych.Mimo to jeszcze skonsultuję to z innym lekarzem. Prolaktyna spadła z 50 do 5,7 jestem w szoku.Mimo wszystko muszę być cały czas na lekach. Kancialupka masz bardzo podobny termin porodu jak ja.Urodziłam dwa tyg przed świętami.Pamiętam jak obchodziłam się smakiem bo nie mogłam jeść wielu rzeczy ze względu na kp.Ale były to takie piękne święta. Arbuzowa a jak tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Jestem tu nowa ale mam takie same marzenie jak Wy. Staramy się o maluszka już 6 miesięcy :( w ostatnim tygodniu zrobiłam badania hormonalne (20dc). Wszystko wyszło OK poza prolaktyną, po obciążeniu - jest 30 razy wyższa niż przed obciążeniem! Lekarz stwierdził hipoprolaktynemię i przepisał mi parlodel. Mam brać ten lek aż zajdę w ciążę ... zaczynam od niedzieli. Trzymajcie kciuki! Czy któraś z Was miał podobne problemy? Czy rzeczywiście powodem zbyt wysokiej prolaktyny może być stres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\witaj u mnie przyczyną hiperprolaktynemii jest gruczolak przysadki.\wapię żeby przy takim przyroscie powodem był stres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
ninka ja też mam w piersiach zmiany - torbiele, ale ja od 1 lat jestem pod kontrolą i to fakt są zmiany hormonalne które znikają same i pojawiają się... a co do dzidzi to tracę nadzieję w sumie wszystko jest ok a za nami 10 miesięcy bez efektu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
od 10 lat chodzę na kontrolę na USG gdzieś mi zero wcięło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie 2 dc @ przylazła i tle. Zioła super wpływają na śluz. Kupiłam sobie vitaminki dla starających z wyższym poziomem jodu i kw foliowego. Kitiii faktycznie przyrost masz duży zrób badania jak radzi ninka. Ja przechodzę w tym cyklu na bromergon. Zobaczymy czy się przyjmie. Ninko a ty co bierzesz na prl??? kasiaku ziółka nic mi nie popsuły w cyklu jestem zadowolona z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Arbuzowa ja jestem na bromku i prl ładnie spada. Prawdopodobnie owulację miałam na 100% byłoby wiadomo gdybym chociaż dzień wcześniej poszła na usg ale to była niedziela. Arbuzowa a gdzie kupujesz te zioła bo u mnie ten śluz bardzo mierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewczyny :) wiem , że to może głupio zabrzmi ale właśnie sobie uświadomiłam że przed zajściem w ciąże moja mama kupiła nam plastry oczyszczające te kinoki czy jakoś tak, normalnie na targu chyba za 5 zł :P nie wiem czy to coś działa ale można spróbować :) tak tylko piszę :) powodzonka... trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kitiii ja z powodu wysokiej prolaktyny miałam problem z zajściem w ciąże, staraliśmy się 5 miesięcy. Gin przepisał mi bromergon w moim przypadku zadziałał od razu i w cyklu, w którym go zaczęłam brać zaszłam w ciążę, ale wiadomo każdy organizm jest inny, trzymam kciuki by Tobie również szybciutko się udało i za inne staraczki oczywiście też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od wczoraj też jestem na bromergonie. Biorę na noc czuję się ok :-) i tańszy niż mój norprolac (150 zł!!!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiak77
oj coś nam upadł wątek :( ja mam 8 dzień kolejnego cyklu... nic nie biorę tylko magnez i cynk (na włosy) będzie co ma być i tyle z niusów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do bromergona dostałam jeszcze euthyrox na podniesienie ft4 i zbicie tsh :-) jestem dobrej myśli zawsze to jakaś nadzieja. Myślałam,że skoro wpis się pojawił to któraś napisała,że się udało a widzę,że dalej się spotykamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×