Czy zakonnice malują się ?

nie chodzi mi o jakieś wielkie makijaże ale np. lekki korektor czy tusz?

Szczerze mówiąc- nie wiem, ale wydaje mi się, że nie :)

nie

nie. nie mamy takiej potrzeby :)

bo ostatnio moja siostra przełożona powiedziała - a ty się, siostro Klementynko, malujesz czasem?, ja - nie, dlaczego siostra pyta? - trochę nie zaszkodzi hehe. to wszystko

Malowanie moze nie, ale czy one gola nogi i pachy? Czy im nie wolno?

a masturbują się?

ja pachy golę ze względu higienicznych, nóg nie golę ;)

Golenie nóg i pach... Przecież muszą dbać o higienę, masakra. Zakonnice to również kobiety :)

nóg nie golimy, przynajmniej my dziewczyny z zakonu :D pachy jak ktoś już wspomniał - sprawa higieny

jako żony Jezusa, nie muszą Mu sie podobać, w końcu jest Nieboszczykiem wiszącym na krzyżu.

..ja slyszalam ze ksieza maja kochanice zetknela sie tym siostra zakonna kiedys?

niektórzy mają, w parafii obok proboszcz ma syna 17 letniego, z miejscowości z której pochodzę wikariusz przespał się z uczennicą liceum i też zaszła, myślę że to nie jest wcale temat tabu, każdy o tym doskonale wie

a golenie pach to jaka to higiena? prawdziwy facet pach nie goli a higienę zachowuje

Dlatego większość facetów po całym dniu śmierdzi jak świnia, bleee....

raczej można się domyślać dlaczego zakonnice lubią długie i grube świece zapalać :)

niektore zakonnice sie rżną,a wy pytacie czy sie maluja

haha ale wy macie historie :D szczerze bardzo mnie śmieszy jak ktoś opowiada takie rzeczy o księżach czy siostrach, ale szczerze a nie ironicznie mówię, albo jak ktoś jak mnie widzi w habicie na ulicy to przechodzi na drugą stronę i odwraca wzrok, bo pamiętam jak sama tak robiłam ;)

w zakonie raczej się nie "rżną", na parafiach - nie wiem, nie pytaj :D

a dwie zakonnice idące obok siebie to pech podwójny i lepiej do pociągu nie wsiadać , pierwszy wagon za lokomotywą odpada całkowicie

zadałem sobie pokutę i przeczytałem Dzienniczek siostry Faustyny, nie sądzę by się malowała, a z najbliższych mi ludzi, szwagierka była rok czasu w zakonie, uciekła, jak sie dowiedziała, że może być kochanką mateczki przełozonej. Prawda najprawdziwsza.

ta a do komputera macie dostep? co Cie sklonilo zeby isc do zakonu?

Mamy komputery w pokojach. Co mnie sklonilo? Jak mialam zostac starą panną to wolalam juz zostac zakonnicą.

a powiedz jak to wyglada? modlicie sie duzo? z wygody tam poszlas rozumiem? ja bym wolala byc stara panna :D przynajmniej na wolnosci by sie zylo :P poza tym zawsze jest ktos kto sie zainteresuje Toba

moja ciocia sie nie maluje, a to czy sie goli to ja nie wiem bo pod ta kieca nic nie widac :P

nie wierze w to ze zakonnice nie uprawiają seksu, każdy tego potrzebuje, po za tym słyszałam od byłej zakonnicy ze jeżeli nie jesteś jakaś „ważna „ zakonnica to jesteś gorzej traktowana

Dnia 7.03.2012 o 20:57, Gość dweferw napisał:

nie chodzi mi o jakieś wielkie makijaże ale np. lekki korektor czy tusz?

No coś ty! Zakonnicom nic nie wolno bo w kk kobiety sa traktowane jak zło konieczne. O makijażu czy fryzurze moga tylko pomarzyć.  A przecież dzięki Dobrawie mamy w Polsce chrześcijaństwo i smiem twierdzić, że dzięki kobietom kk istnieje do dzisiaj. Zobacz sobie ile kobiet jest w niedzielę na mszach a ile mężczyzn ! Księżom wolno wszystko co dusza zapragnie.  Pewnie gdyby mężczyźni mogli rodzić dzieci to kobiet by nie było.

Dnia 7.03.2012 o 22:00, Gość cmvp napisał:

a powiedz jak to wyglada? modlicie sie duzo? z wygody tam poszlas rozumiem? ja bym wolala byc stara panna przynajmniej na wolnosci by sie zylo poza tym zawsze jest ktos kto sie zainteresuje Toba

hahaha dzien mniej więc ej wygląda tak. wcześnie rano rózaniec, potem msza, śniadanie , potem praca, obiad, potem do celi na godzine, potem praca, czas wolny ok 1 h - to znaczy nie możesz opuszczać zakonu, książke jak chcesz przeczytac to tylko taka jaką zatwierdzi siostra przelożona, a nie taka co ciebie interesuje, kolacja dla rozrywki rozaniec i ny ny aa - tak to mniej więcej wygląda

Dnia 7.03.2012 o 21:40, bmblondyn napisał:

zadałem sobie pokutę i przeczytałem Dzienniczek siostry Faustyny, nie sądzę by się malowała, a z najbliższych mi ludzi, szwagierka była rok czasu w zakonie, uciekła, jak sie dowiedziała, że może być kochanką mateczki przełozonej. Prawda najprawdziwsza.

ha Dziennik Faustyny przez dziesiątki lat był na indeksie ksiąd zakazanych przez Kościół, a dzisiaj Faustyna jest uznawana za świętą - i takie oto są absurdy w kk