Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kati311

Zdrada męża

Polecane posty

Damascenka - kieruje złość na tamtą babę, co może albo kompletnie rozwalić jej małżeństwo (bo będzie cały czas to rozgrzebywać), albo pomóc się z tym uporać - poniży tamtą, rozwali tamtej życie i chęć zemsty na kimkolwiek będzie spełniona. Męża przecież nie zadźga nożem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati311
Nie będę niczego rozgrzebywać jak chciałam,to mi nie pomoże w niczym a zepsuć może wiele. Pogoniłam tamtą i mam nadzieję że zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie podstawowe brzmi
kati - owszem, potrafią. Ale facet musi być chętny, ot co... Do tanga trzeba dwojga, do zdrady też... Ale to temat rzeka, z tą winą bądź nie winą. Teraz to już najmniej istotne. No właśnie, piszesz, że nasłuchał się nieraz - więc wie co i jak. Skoro to ona próbowała nawiązać kontakt, to tak naprawdę o co mu teraz zrobisz jazdę? Znowu o przeszłość? No, bo przecież teraz nic złego nie zrobił. Więc nie ma sensu teraz mu suszyć znowu głowy o to samo. Tak, jak mówię - poinformować go poinformuj jak sprawę załatwiłaś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati311
Masz rację,nie mogę go teraz winić że tamta go zaczepia. Szkoda mi go nawet,był taki zły na tamtą że w ogóle napisała. Ciekawe czy znajdę jutro od niej jakieś wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati311
Ja dalej o tym samym,rozmawiałam z kobietą z która mnie zdradził,nie mogłam się powstrzymać,teraz cały czas o tym myślę,powiedziała mi wiele,nie wiem czy teraz będę mogła normalnie żyć z własnym mężem,nie ufam mu już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miał z nią kontakt po powrocie
do kraju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, co Ci naopowiadała była kochanka Twojego męża? Pamiętaj ,że nie wszystko jest prawdą. Wiadomo,że zdrada boli. Spójrz na siebie z boku. Czy nie widzisz, że ta kobieta osiaga swoj cel? Jeszcze na początku pisałaś - ufam mojemu mężowi i że chcesz ją tylko pogonić, a teraz wpłynęła na Ciebie i wlazła znów z butami w wasze życie. Trudno. Zdrady nie cofniesz. Jedyne co możesz zrobić to porządnie pilnować męża i pogonić s.kę. Nie wpadaj z nią w dyskusję, powiedz że wsyztsko powiedział Ci mąż, nie pokazuj, że o czymś nie wiedziałaś, a co to zmieni? A ona cieszy się że was niszczy. Skończ rozmowy z nią i najlepiej przekopiuj wiadomości i wyslij jej mężowi, niech wie jaką szmat.ę ma w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama-dama
zdrada to coś co zawsze będzie bolało i wydaje mi się, że nie da się pozbyć całkowicie złości. Ja jestem w podobnej sytuacji. Do zdrady doszło parę lat temu, mąż zdradził mnie z koleżanką z pracy. Mimo, że teoretycznie wszystko jest już w porządku i widzę, ze się zmienił.. to i tak co jakiś czas wraca do mnie ta wściekłość.. Po prostu nie rozumiem, jak on mógł mi to zrobić. Gdybym nie znalazła smsów to pewnie by się nie przyznał. Czasami nachodzi mnie taka myśl, że może teraz znowu tylko mi się wydaje że wszystko jest ok, a tak na prawdę to jest bogatszy o tamte doświadczenia i po prostu lepiej się ukrywa. Wstyd mi, że tak myślę. Zdrada zmienia związek. Nie jest już tak super jak na początku i nie można tego odbudować, 100% zaufanie nie wróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też kiedyś zdradzona...
Rozumiem Twoją złość. Mój mąż miał kiedyś krótki romans. Urodziło się nam trzecie dziecko. Musiałam się zajmować dzieciaczkami, pracować, nadzorować budowę domu i ledwie miałam czas zająć się sobą. Trochę się wtedy oddaliliśmy od siebie i wtedy wkroczyła ona. Nasza wspólna koleżanka (bardziej moja niż jego). Było, minęło. Tylko wówczas ja dałam mu szansę pod warunkiem absolutnego zerwania kontaktu, co się udało a sama poinformowałam o romansie jej narzeczonego. Powinnaś zrobić to samo. Poinformuj o jej wyczynach jej męża. Taka latawica po prostu znika. Wstyd nie pozwala jej wrócić. U mnie zadziałało. Mamy od wielu lat spokój. Tamta na ulicy, gdy nas widzi przechodzi na drugą stronę. Ucieka wzrokiem przede mną, bo wie ile zła uczyniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wie ile zła uczyniła. Nie tylko ona, niuniu. Twój mąż był winny drugiej połowy tego zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justyna naturalna blondyna
Dokladnie. Zostawcie kochanki w spokoju ,zajmijcie sie mezami. Zemsta nie jest dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kati311
Długo mnie nie było,dzięki za porady :) Nie miał kontaktu po powrocie z tamtą kobietą. Zmyła się na dobre i dzięki bogu hehe,teraz czas musi zagoić moje rany,chociaż tego pewnie nigdy nie zapomnę. Buziaki dla wszystkich :) a co hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×