Zdrada męża

Kilka lat temu mój mąż zaczął wyjeżdżać za granicę,doszło tam do zdrady z jego strony,przyznał się do wszystkiego ponieważ domyślałam się bardzo wiele i w końcu po długim męczeniu go,przyznał się. Wybaczyłam mu wszystko ponieważ kocham męża i nie chciałam tracić rodziny,mieliśmy w tedy malusieńkie dzieci. Teraz po kilku latach,gdy zaczęło się układać,ta kobieta znalazła go na jednym z portali i zaczęła pisać,tylko że ona nie wie że to ja z nią piszę,mąż tymczasowo nie ma dostępu do neta więc jestem spokojna,a z reszta powiedziałam mu o tym. Zaczęło boleć od nowa i to jeszcze mocniej. Co robić? doradzcie kochani.

może sie jeszcze z nią umówisz? aż tak lubisz pływać w brudach?

a po co z nią piszesz?????

Nie lubię,ale coś tkneło mnie żeby poprosić o numer gg,żeby wogóle zapytać czego chce. Czy robię zle? Jeszcze nie zaczęłam z nią pisać na gg,nie mam odwagi. Powinnam powiedzieć jej w prost żeby się od nas odwaliła? Inaczej cały czas może pisać

czy robisz źle? Oczywiście. Trzeba było na pierwszą jej wiadomość odpisać, żeby sobie dała spokój i przestała się wpierdalać w cudze związki...

Wystarczylo odpisac, ze ma sie odwalic-skoro to jego profil-napisac jako on. Chociaz... po cholere przyjmowalas ja do grona jego znajomych?

nie przyjelam jej do grona znajomych meza,macie racje,napisze jej tylko zeby sie odwaliła raz na zawsze,napisze z męża konta ze niby to od niego

Maz o tym wie? co on na to? Tak, napisz jej a najlepiej zablokuj ja-na fb mozna, nie wiem jak na nk. W ogole najlepiej wlacz ustawienia prywatnosci. Tak sama zrobilam, nie widac mojego zdjecia ani zadnych info. Malo mam znajomych na fejsie, tylko tych ktorzy faktycznie sa mi bliscy a nie polowy podstawowki i liceum :P

Powiem jeszcze tylko że odpisałam jej dwa razy żeby sprawdzić czy to rzeczywiście jest ta dziewczyna o której myślałam.

Powiedziałam mężowi że napisała do niego. Był bardzo zły ponieważ wiele razy wypominałam mu tą zdradę i on wie jak ciężko było mi zapomnieć,aż tu nagle wraca i zaczyna się jazda od nowa. Mąż teraz wszystkiego żałuje jasne,nie chce stracić rodziny przez wybryk jaki miał miejsce w przeszłości. Mówi to samo co wy mi tu piszecie,żebym dała sobie spokój jak nie chcę rozdrapywać starych ran :/

mam takie pytanie. Myślisz, że tamta kobieta jest atrakcyjniejsza od ciebie? Oraz jeszcze jedno. czy ma/miała wtedy dłuższe włosy od twoich?

Nie uważam siebie za piękność ale ona na pewno nie jest atrakcyjniejsza

Zdradę męża próbowałam tłumaczyć sobie tym że był tam może bardzo samotny albo za dużo alkoholu było,tylko z tego co wiem to nie był tylko jeden numerek lecz parę razy

Ostatnio czytałam, że bardzo rzadko zdarza się, że kobieta z którą zdradza mężczyzna jest atrakcyjniejsza, tzn że nie tym kieruje się facet kiedy zdradza, a wiele kobiet trochę inaczej to interpretuje. 2 sprawa czytałam też, że kochanki zawsze miały dłuższe włosy od partnerek. dlatego też moje pytania wynikały z czystej ciekawości wywołanej jakimś (pewnie dennym) artykułem

Tak zrób - napisz jej stanowczo, bez rozpisywania się, że nie życzysz sobie żadnych kontaktów z jej strony, a potem jeśli się da zablokuj ją na tym profilu i tyle. Żadnego więcej pisania z nią. Nie jest Ci to potrzebne.

ghrrrhhrr - co do atrakcyjności mogę się zgodzić (nie moja opinia, tylko osób postronnych), natomiast ex kochanka mojego meza miała krótsze włosy, więc ta teoria upada. Za to miała większy biust, to pewnie dlatego.... :P ;) Powiem Wam, że po latach to się można śmiać, ale co przeżyłam przez zdradę, to moje. I dlatego tym bardziej autorko uważam że nie leży w Twoim interesie podtrzymywanie tych kontaktów w żaden sposób.

Mam piękne czarne i długie włosy,ona jak widziałam na zdjęciach ma związane gumką i jakieś obciamkane :) ,po bokach wychodziły,jakaś zaniedbana. Dodaliście mi odwagi,dzięki,a na męża będzie czekać niezłe lanie jak wróci

Nie wiesz, że oni zdradzają z brzydszymi, głupszymi i grubszymi? :P

Ale powiedzcie same,jak takie szmaty lubią się czepiać cudzych mężów. Pewnie dla tego że są przystojni a w dodatku mój ma gadane i czasem coś palnie a potem myśli

Ooo, to jest temat-rzeka.. ;)

Napisałam jej odpowiednią wiadomość,ciekawe czy poskutkuje,jeśli nie to napiszę do jej męża bo jak widzę,ona ma dzieci i męża,boże jaki ochydny,pewnie dla tego czepia sie mojego,przypomniało sie jej czy co? Co za zdz*ra

mój był z kolei świetnym ojcem a ona nie mogła namówić swego gacha na dziecko. Z zazdrości się za niego wzięła.

Dodaliście mi odwagi,dzięki,a na męża będzie czekać niezłe lanie jak wróci a za co teraz nagle to lanie?

Za to że w ogóle doprowadził do tej sytuacji,sama sobie tego piekiełka nie urządziłam.

Czemu atakujesz kobietę? Czy nie wiesz że podstawą jest zaufanie. Jeśli ufasz mężowi i on jest tobie wierny, kocha Cię - żadna laska go nie wyrwie. Skupiasz się na tej byłej kobiecie, choć najważniejsze jest jak zachowuje się MĄŻ. Czy mąż odpowiada, czy z nią pisze, czy z nią się umawia. Komunikacja z nią, rozmawianie i mieszanie w tym nie da nic dobrego. Unikasz problemu oskarżając i skupiając się na niej. Twoim problemem jest wierność męża, co Cię interesuje jej wierność?

kati, ja myślę że nie ma sensu teraz mu sprawiać "lania". Na pewno swoje już usłyszał i to nieraz, prawda...? Teraz po prostu mu powiedz, co jej napisałaś. I zastrzeż, że liczysz na to, że z jego strony żadnego kontaktu z nią nie będzie, nawet jeśli kiedykolwiek jakakolwiek próba z jej strony by była. Z tym obwinianiem tamtych kobiet to się zgodzę. Niestety, często bywa tak, że to facet bywa tym, który zdobywa... :O Ale czasem po prostu emocje biorą górę i subiektywnie się patrzy na pewne rzeczy. Tak to już jest...

Jestem pewna że mój mąż nie utrzymuje z nią kontaktu i jest mi wierny ,prócz właśnie tego razu kiedy był z nią za granicą,widziałam jak bardzo się starał żeby wszystko było dobrze,żeby było jak wcześniej,chociaż tak pewnie nigdy już nie będzie. W tedy gdy dowiedziałam się o wszystkim,rozmawiałam z nią raz przez telefon,tak bardzo w tedy żałowała i przepraszała. Będę ja atakować słownie w tym co pisze bo przecież nie zasługuje na to żeby mówić o niej dobrze!! Co ona sobą reprezentuje? Wystarczająco powiedzieliśmy jej do słuchu parę lat temu i co? teraz wraca z powrotem myśląc że wszystko jest ok? albo że mój mąż znowu się skusi? Jest obleśna i tyle

Jest obleśna i tyle A ty - niedojrzała. Zamiast skupić się na małżeństwie, ty rozmieniasz się na drobne grzebiąc w przeszłości. Babka napisała, trzeba ją było pogonić i tyle. A ty babrzesz się w tym gównie i babrzesz. Mąż chce wszystko naprawić a ty wszystko psujesz. I po co ci to, hę?

Jasne - to nie tej baby sprawa, że mąż autorki był niewierny. I pewnie jak nie z nią to zdradziłby z inną, ale skoro tamta się zdecydowała wciąć w tym udział. Taki przywilej osoby zranionej - ma prawo mieć pretensje.

pytanie podstawowe brzmi Masz rację z tym zdobywaniem,tylko wiesz co ja myślę? Kobiety jak chcą to zdobędą prawie każdego faceta i facet nie musi się wcale wysilać. Mój mąż oczywiście obiecał że w życiu nie będzie mieć z tym babsztylem nic wspólnego i nigdy już nie wróci do tego co zrobił,masz racje nasłuchał się już nie raz.