Głodówka (bez złośliwych komentarzy)

hmm pierwszy dzień za mną ; / . Było dobrze do godZ 19.30 kiedy to spróbowałam kilka łyzek fasolki po bretońsku ; /// . z jakieś 20kcal ale tp chyba nie jest aż tak źle co ? ; /

Lepiej właśnie nie zbliżać się do garów :)

Wiem wiem ale to nie takie łatwe ;/

wiem, wiem że nie łatwe :) ...i tak dajesz sobie świetnie rady :)

Aniołeczek- jak Ci idzie, napisz jak się czujesz może kogoś zmotywujesz :) I nawet człowiek nie czuje jak mu się rymuje :]

Polecam serię moich ukochanych filmików :] Może zmotywują Cię bardziej do działania i naświetlą troszkę drogę do zdrowia :) Trzymam kciuki za Ciebie i będę tutaj zaglądać, także trzymaj się na baczności i się staraj :P:P:P http://www.youtube.com/watch?v=1roi45o07BI http://www.youtube.com/watch?v=jLN0JI_9jXk http://www.youtube.com/watch?v=rxN8214E6tQ http://www.youtube.com/watch?v=tY-HsoJ0gr0 http://www.youtube.com/watch?v=B_HMOzl747Y http://www.youtube.com/watch?v=8jC4GEkYbOI&feature=related

No więc pierwszy dzień za mną, ogólnie nie bylo źle myślałam ze bedzie gorzej. Musiałam starać się nie myśleć o tym ze chcę jeść. Tak więc rano wypiłam zielona herbate potem cały dzień jak włączało mi się "ssanie" - że tak powiem od razy popijałam kilka łyków wody i było okej. Niektórzy mówią że nie należy żuć gumy bo to wzmaga głód, ale powiem Wam że mi pomaga, co chwile żułam gumę i u mnie to działa w drugą stronę że nie chce mi sie jesć więc polecam ; ). Po pracy do wieczora zielona herbata i woda. No tylko o tej 19.30 parę łyżeczek fasolki - bo uwielbiam ja. Ale i tak dobrze mi szło i jestem z siebie dumna jak na pierwszy dzień ; ) .

A co do mojego samopoczucia to było takie samo jak każdego innego dnia ;)

guma do zucia ma mase chemicznych składników, wiec nie polecam ze wzgledu na to ze nie oczyscisz organizmu w dostatycznym stopniu.

puk, puk jak tam Twoja głdówka ? :P Od jutra chyba sama sobie zafunduję głodóweczkę :]

Głodówka znaczy się :P

autorka chyba wymiekła :)