Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myslałam, ze się pokonałam

i znów żrę:(pomocy:(

Polecane posty

Gość myslałam, ze się pokonałam

czy jesli zezarłam wczoraj i dzis póznym wieczorem pół paczki rodzynek, to przytyję??Mozna tak szybko przytyc????Juz tak pięknie schudlam i znów zaczynam żrec, a miało byc tak wspaniale...(Jestem załamana, jak znów nie zacząc żrec słodyczy na noc?????Wytrzymałam az pół rolu i myslałam, ze mam to za sobą, ze pokonałam samą siebie:(a tu dupa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość schudnąć....jak?
Nie wpadaj w panikę.pomyśl sobie ze to taki mały prezencik na Dzień Kobiet:)na pewno nie przytyjesz od paczki rodzynek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj82
ja też tak mam zupełnie jakbym nie miała nad sobą kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze się pokonałam
dziękujęCi za odpowiedz:) Niestety, obawiam sie, ze moje uzaleznienie od słodyczy znów wróciło, ciągle mam n a nie ochotę, czasem resztkami sie sie powstrzymam, a od kilku dni jakos nie umiem:(Trzymałam sie tak długo, schudłam prawiem 10kg, boje sie, ze wszystko pójdzie na marne i znów bede słoniem:(To silniejsze ode mnie, a myslałam, ze juz ja jestem silniejsza:(:(:( jak to pokonac i znów zacząc się mocno trzymac w ryzach????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze się pokonałam
Dziewczyny, jesli któras z Was potrafi mi pomóc, ma podobne doswiadczenia, to bardzo prosze.Chyba bym sie zapadła pod ziemie, gdybym nie utrzymała nowej szczupłej sylwetki nawet kilka miesięcy....:( Wszyscy tak podziwiają, zawistni zazdroszczą, a ja po kryjomu znów zaczynam zrec:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu musisz się uporać sama ze sobą...Na to nie ma lekarstwa czy rady!!!Jak masz ochotę na słodycze sięgnij po owoc, albo herbatę...innej rady nie ma jak walczyć ze sobą...Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze się pokonałam
boginka dziekuje za wpis.Jest mi smutno i zle, bo byłam pewna, ze wszystko juz sobie w głowie poprzestawiałam, ze juz nigdy nie bede zrec słodyczy w takich ilosciach, ze jestem juz ponad to.A tu znów one nade mną zaczynają panowac:(Fatalne uczucue:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteś silna bo 10kg być nie schudła ;) Więc pora znowu znaleźć w sobie troszkę siły...wiem że to cholernie trudne, bo człowiek nie może całe życie myśleć o samokontroli, jednak jak uda ci się opanować tą pokusę sięgnięcia po słodkości dzień, 2, 10 po diecie to w końcu o nich zapomnisz. A jak lubisz słodkości to rób sobie galaretki, albo jedz jogurty light. Są teraz fajne deserki 0% tłuszczu, bodajże sonata i mają tylko 90 kal...a są smaki czekolada i wanilia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze się pokonałam
dziękuję bardzo boginko:)Postaram sie chyba własnie czyms zastępowac czekoladki i rodzynki na noc, moze własnie kisiel czy galaretka.Dziekuje, ze mi przypomniałas, ze siłę mam w sobie, musze ją tylko znów gdzies głęboko odszukac:)Jest mi bardzo trudno, ale nie moge zaniedbac tego, co osiągnełam.Obawiam sie jedynie, ze ta kontrola i ciągłe ograniczenia muszą trwac juz całe zycie, jak sie ma tendencjędo tycia:(:(:( Bardzo bym chciała, zeby podzieliły sie ze mnądoswiadczeniem dziewczyny,którym udało sie nie wrócic po schudnięciu znów do zarcia.Jak to zrobic? ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olej migdałowy
To zawsze wraca :( obżarstwo :-o Kiedy już człowiek mysli że ma to za sobą to przychodzi jak bumerang, jak ktoś kocha jeść to tak własnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość degrg
Jak wyleczycie pasozyty to wam sie nie bedzie chiało tyle jeść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze się pokonałam
ojej;( załamałas mnie:( czy to znaczy, ze juz zawsze bede musiała tak ze sobą walczyc???? Czy naprawde nie ma sposobu, zeby raz na zawsze poradzic sobie z problemem i utrzymac wage? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakim cudem miałabyś przytyć
od paczki rodzynek? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam222
łykaj wieczorem chrom on hamuje chęć na słodkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze sie pokonałam
dziękuje wszystkim za wypowiedzi.Łykam ten chrom i magnez, ale jakos to na mnie nie działa.Naturalnie, ze nie chodzi tylko o paczkę rodzynek, ale o to, ze po pół roku fajnego odzywiania sie, wracam do obzerania sie słodyczami.Dzis zjadłam kilka łyzeczek słodzonego kakao Nesquik:(Cokolwiek, byle cukier....:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o co loto???
Nox czmu zmienilas nik ? zablokowali ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze sie pokonałam
Az tak głupia to nie jestem, zeby sie przeczyszczac lub wymiotowac...... niektórzy są porąbani i kompletnie nieswiadomi....Za rady takowych person dziekuje, nie skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myslałam, ze sie pokonałam
I chocbym ważyła 100kg Nigdy bym sobie tego nie zrobiła.Z szacunku do samej siebie.Po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
święta racja...bulimiczką i anorektyczką dziękujemy...chcecie sobie same zjebać życie proszę bardzo, ale nie wkręcajcie w to innych! co za hipokryzja najpierw jeść, a potem wymiotować...tak robią osoby słabe i zwyczajnie głupie...i nie pierdzielcie mi że to choroba, bo jestem po anoreksji ( w wieku 16 lat 37 kg ważyłam) i uważam, że to po prostu był mój głupi ośli upór, nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×