Normalni faceci... Gdzie?

Gdzie dzisz można poznać normalnego faceta? Takiego, który chciałby stworzyć z kobietą dom? Który myśli o przyszłości? Ostatnio zauważam, że coraz więcej facetów widzi lans. A gdzie czas na miłość?

ja marzę o żonie, dzieciach, domu, spokojnym życiu na zawsze razem ;] codziennie mówił jej że ją kochać i być przy ona zawsze i wszędzie. ale pytanie, gdzie normalni kobiety są? niema ich... wszystkie tylko zadzwonić pieniądze w portfelach to lecą jak muchy do gnoju. albo usłyszą że znajomego impreza jest to lecą jak by do ameryki lecieli. dziewczyny są fajni ale oni nie wiedzą co tracą przez imprezy i rozrywkę. cytat: "Z tego też powodu mam pytanie czy są może jeszcze jakieś dziewczyny: -które nie przejmują się tym jak wyglądają? -które nie przejmują się tym jaka gwiazda ma aktualnie romans i z kim? -które nie przejmują się tym co kupiła sobie ich "przyjaciółeczka"? -które nie są wściekle gdy ktoś jest do nich podobnie ubrany? -których zainteresowania nie kończą się tylko na imprezach, wódzie, i chłopakach? -których życiowym celem nie jest ciągła zabawa? -które wiedzą czego chcą od życia? -które posiadają jakąś odrobinkę inteligencji?(Większość jaką spotkałem była tak tempa że aż czułem się zażenowany z niektórych rzeczy które im się wydawały mega "zabawne")" taka prawda jest o nich, nie ma normalnej dziewczyn. pozdrawiam, jacob.

Pewnie są tam, gdzie ich nie szukasz.

Ostatnio zauważam, że coraz więcej facetów widzi lans" przestań zadawać sie z "gównażerią" to zmienisz zdanie

Kobiety, ktore nie dbaja o to jak wygladaja pewnie nie zwroca Twojej uwagi. Kazdy wiek ma swoje prawa. Wykluczajac kilka punktow z Twojej listy, mysle, ze kobiety 30-40 spelnic moga czesc oczekiwan :)

Do: koszysta... Takiego przedziału wiekowego szukam... ;)

No to spoko, znajdziesz. sa kobiety w tym wieku wygladajace bardzo dobrze, z dobra praca, mieszkaniem, samochodem, pasjami... oczywiscie nie sa tak swieze jak 20tki, ale wszystkiego miec nie mozna,,, chyba :D

Tylko ja nie szukam posagu, tylko normalnej kobiety... :D Takiej z którą będzie można normalnie porozmawiać, pokochać się, potańczyć, pobiegać - partnerki/dziewczyny ;)

wiem, w tym wieku trudno tracic czas na jakies gierki na jakie ma się ochote w wieku 20 lat, ja się ciesze,że jestem z moim mężem a poznaliśmy się w wieku 17 lat i prztrwaliśmy do dzis, uczyliśmy się siebie , poznasz świetnie dziewczyne mieszkając z nia bo wtedy wszystko " wychodzi" a kłócic się tez trzeba umiec . :)

Posiadanie samochodu, mieszkania, pracy, pasji nie wyklucza tego przeciez o czym piszesz! :)

A nie szukasz tez zony i matki dla przyszlych Twoich dzieci? ;)

a jak myślisz... ? Dzieci brak... Kobiety brak...Singiel :)

Może ujmę to w ten sposób... Nie szukam kobiety przez pryzmat Jej stanu majątkowego... Nie mam zamiaru męczyć się całe życie dla takiego wyboru, jeśli Ona nic więcej nie ma do zaoferowania... Głupie ???

szukasz matki dla swoich przyszlych dzieci -proste

Kolego..marudzisz ze ta nie, tamta nie,.....bo to bo tamto, a czy ty jestes idealny? moze szukasz nieiadomo czego samemu nie mając zbyt wiele do zaoferowania? Chopie gdzie ty byłeś jak ludzie dobierali sie w pary w wieku 20-30? tylko nie mów ze nikogo nie znalazłes? to gdzie mieszkasz na pustkowi? moze jednak to z toba cos jest nie halo?

Tak! I chyba nie mam wygórowanych wymagań... Szukam stabilizacji z "jedną" kobietą... Przeglądam portale społecznościowe i mam mieszane odczucia :(

Aż strach się bać, jeśli tak zawzięcie szukasz, to można się domyślić jakim uciążliwym partnerem będziesz. Czytając Twoje komentarze w tej kwestii mam wrażenie, że stworzysz jej piekło na ziemi, takie, które tworzą samotne i zranione kobiety-bluszcze, czyli będziesz: nadmiernie przylepny, zazdrosny, będziesz wymagał, żeby mówiła co robi o każdej porze dnia [bez Twojego zasięgu ;)], semesował 1000 razy na dobę i żądał będziesz rzeczy niemożliwych, takich jak patrzenie sobie w oczka cały dzień, trzymanie za rączkę, będziesz domagał się głasków i oklasków, a z takim tworem trudno wytrzymać raczej :D

Czy wszyscy muszą sobie układać życie w wieku 20-30 lat? :) Wygórowane wymagania :D Nie mi jest je oceniać, jednak uważam, że nie...

dopadło mnie teraz... nie jestem zazdrośnikiem i upierdliwcem... nie trzymam pod kloszem... Kiedyś usłyszałem nawet zarzut, że nie jestem w ogóle zazdrosny - nie okazuje tego. Każdy ma przyjaciół i jakieś hobby, nie robiłem tog i nie mam zamiaru żadnej kobiety stłamsić ;)

Tak! I chyba nie mam wygórowanych wymagań... Szukam stabilizacji z "jedną" kobietą... Po prostu potrzebne ci polączenie matki z żoną, kochanką i opiekunką, całkowicie oddana obowiazkom kura domowa która sens życia bedzie widziała w domu i rodzinie, zero pasji i szaleństwa -same obowiązki

Czy wszyscy muszą sobie układać życie w wieku 20-30 lat? aha, to jeszcze ten problem, że wszystko jedno jaka, może być o jednym oku, byle zaraz albo chociaż w tym roku na bank wybierzesz pierwszą lepszą która się zgodzi :O biedna kobieta

Opeete... Czemu tak sądzisz, skoro mnie nie znasz? Czy Ty nie zostałaś w jakiś sposób zraniona, że masz takie uprzedzenia? A może chcesz tylko podtrzymać dyskusję?

:D bo widzę jak piszesz to nie jest tak że zakładasz że szukasz jakiejś na żonę ale odwrotnie poznajesz kobietę, umawiasz się a później ewentualnie okazuje się że właśnie z nią chciałbyś być dłużej, a ona odwzajemnia twoje uczucia

sa tylko po je ba ni

Ale wy jesteście puste raszple .. I tY Z TAKIM NASTAWIENIEM CHCESZ ZNALEŹĆ KOBIETĘ? :D hahahhaha "....zawsze kiedy pojawia się facet nastawiony na budowanie więzi i rodziny to z góry go skreślacie......" Bo faceci, którzy pierniczą o budowaniu więzi, to najczęściej chore samce, które dzielą sobie kobiety na: dziwki i na kobiety lubiące obowiązki Więc nie piernicz, że szukacie żon, wy po prostu szukacie służących!!

uderz w stół, a nożyce się odezwą

:) Zgadzam się z Tobą w pełni. Tak robię... Ostatnia z którą uważałem, że to jest to skłamała, że jest po rozwodzie, a mówiła o dzieciach i wspólnym życiu. Prowadziła podwójne ... Bardzo umiejętnie, bo poznałem prawie całą rodzinę

tak okres 20-30 jest najlepszy do dobierania sie w pary a dlaczego? Popatrz wsrod swoich znajomych, na szczesliwe zwiazki na żony ktore sa swietnymi partnerkami zyciowymi dla swoich mezów, kiedy oni sie poznali? wlasnie zaraz po 20-tce a teraz? teraz juz chlopie za pozno bo najlepsze egzempalrze mają męzów i dwójke dzieci. A dziwi kogos to ze kobieta chce miec wygodne zycie, mieszkac godnie, mieć samochód, jezdzic na wakacje i miec na inne zachcianki? mnie to nie dziwi, lecz wymagam by kobieta również do tego wygodnego zycia w jakimś przywoitym stopniu sie dokładała

a na koniec się okaże że facet jest po 40 i mieszka z mamusią a szuka następnej mamusi która go przygarnie na mieszkanie

romantyk Masz racje, rozmiem to ze Tobie pasuje kobieta 5 lat mlodsza, ja mam zone rówiesniczke, mam to szczescie ze wyglada na kilka lat mlodszą ode mnie. Gdybym dzis szukał kobiet,y zony to pewnie co najmniej 7 -10 lat mlodszej. My faceci mamy dobrze bo mając lat 40 jeszcze bedziemy mieli spore szanse u takich powedzmy 25 latek, a co mają zrobić kobiety lat 40? na zwiazek z 25-letnim facetem nie mają co liczyć