o co chodzi??

dostałam okresu który trwał ponad 2tyg. A po 2dniach uprawiałam seks z moim chłopakiem było wszystko ok ale po 3 dniach zauważyłam u siebie sporą ilość brązowej wydzieliny, bałam się że mam jakieś zapalenie czy coś. ale nerwy mi puściły i poszłam do ginekologa, powiedział mi że to normalne w czasie ciąży. ale co jest w tym najlepsze? Że mój partner się we mnie NIE spuścił... bo nie zdążył. więc o co tu chodzi?

mialas normalny okres?w sensie-zywa krew...czy barziej brazowe skrzepy?

ale nie musi się w tobie spuścić by doszło do zapłodnienia :/ w ejakulacie też są plemniki owszem słabsze i mniej żywotne ale są :P a wygląda na to że kochaliście się akurat w dni płodne :P długość okresu nie ma wpływa na termin owulacji