Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość parararrrtrytytyyy

panowie, czy lubicie mieć długi kontakt wzrokowy z kobietami?

Polecane posty

Gość parararrrtrytytyyy

biorąc pod uwagę że jesteście sobie obcy, co wtedy myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wtedy widac ze kobieta jest zainteresowana i mozna atakowac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
szybko zapominacie o długim kontakcie wzrokowym z obcą kobietą? czy czasem o tym sobie w myślach wspominacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
no właśnie nie wszyscy 'atakują' kobiety z którymi mieli dobry kontakt wzrokowy ( weźmy np że kobieta jest bardzo ładna, mężczyzna też przystojny) a on i tak nie podchodzi, czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka222
może zwyczajnie są zajęci? w związkach? Patrzeć przecież każdemu wolno;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj wszystko zalezy od danych osob. Jak przy tym kontakcie wzrokowym pojawi sie usmiech, to juz wiadomo na 100% ze zainteresowanie jest ;) jak nie podchodzi, to albo jest mega niesmialy, ma kogos lub mysli ze Ty kogos masz, nic innego mi do glowy nie przychodzi ;) Lepiej opowiedz konkretna sytuacje, to bedzie latwiej Ci odpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
niby tak, a co ze wstydliwymi? i odnoszę się do pytania- czy facetów kręcą takie kontakty wzrokowe? co sobie myślą? i czy długo to wspominają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
wiec opiszę konkretną sytuacje, i proszę o szczere przemyślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
a więc, chodzę na studia, i często po zajęciach zostaję w specjalnej pracowni, do której przychodzi też pewien chłopak ( widujemy się tylko 2 razy w tygodniu) taki plan lekcji. Za każdym razem jak na siebie wpadniemy, patrzymy sobie prosto w oczy, z początku patrzał się bardzo głęboko, ale nie uśmiechał się ani nic, więc miałam wrażenie że może jestem do kogoś podobna kogo on zna, albo mam coś na twarzy, później jednak zaczął mówić mi "cześć" uśmiechając się przy tym i często na mnie patrząc/ wpatrując, nie wiem jak to nazwać. Często siada niedaleko mnie w pracowni, ale nigdy nie zagadał, mam wrażenie że może kogoś ma, bo jest naprawdę przystojny, wiec czego się bać? z resztą na pewno widzi że jestem zainteresowana..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parararrrtrytytyyy
więc jestem ciekawa o co mu tak naprawdę chodzi.. jesteśmy z innych krajów, bo to szkoła dla ludzi z całego świata, więc jest także bariera językowa, ale facet jak facet, każdy myśli podobnie, albo inaczej.. facet, faceta zrozumie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm moze to kwestia jego obawy przed bariera jezykowa/kulturowa. Podoba Ci sie, to jk nastepnym razem bedzie przechodzil i powie Ci czesc, to odpowiedz i zacznij rozmowe;) Co do wczesniejszych pytan, ja lubie jak jest kontakt wzrokowy +usmiech, bo wiadomo ze zainteresowanie jest. Co do wstydliwych to jest lotera, albo podejdzie albo nie, zalezy czy przezwycierzy strach ;) jak dziewczyna mi wpada w oko, to mysle o niej potem, ale ja albo zagadam albo staram sie doiedziec gdzie moge na nia wasc dnia nastepnego, ale i tak zagaduje w koncu ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×