mam brata ktory nie myje sie wcale, siedzi w domu od wielu lat

i tylko spi do 14 czy 16 godziny, siedzi przy kompie do 4 rano i zre, smierdzi od niego, fetor w calym pokoju, wyglada jak zwierzak z puszczy, taki łachmyta, smrod, brud i ubostwo, co myslicie o tym ?

co zrobic w tej sytuacji ? on ma juz 25 lat

Połowa tu takich to co ci odpowiedzą

1. uśpić 2. wsadzić do wanny 3. wykąpać 4. zabrać komputer 5. sprowadzić lekarza 6. zastosować terapię

Wsadz go do pralki i zrób porządne płukanie bo ty łapciucha nieżyczysz sobie w domu:O takiego ja się dziwię że do tej pory takie nieswoiskie klimaty znosiłaś.

A rodzice co na to?

ech..........-chciałabyś twoje niedoczekanie

Ja wychodzę tylko na zakupy :P Siedzę czasem całą noc. Jak nie chcę to sie nie myję Typowy 4 ścianowiec.

Damascenka 1. uśpić 2. wsadzić do wanny 3. wykąpać 4. zabrać komputer 5. sprowadzić lekarza 6. zastosować terapię 1. prawo na to nie zezwala 2. jak niby? przeciez nie ma 2 lat tylko prawie 26 3. to nie przejdzie bo jest agresywny, zle sie skonczy 4. na jakiej zasadzie? nie ma w polsce przymusowego leczenia, nie bedzie wspolpracowal 5. j.w. matka nie ma sil by z nim walczyc

nnnnns :-o matka nie ma sil by z nim walczyc To niech go wymelduje.

nie zdajecie sobie spawy z powagi sytuacji, on zarosl jak zwierz z lasu, nie myje sie od miesiecy, w pokoju smierdzi jakby padlina lezala, nic nie robi ze soba ani ze swoim zyciem, siedzi w domu od wielu lat

Ale jak pracuje przed tym kompem jak ja to co ty od niego chcesz?? Zakupy = allegro Chyba że żywność i ubrania Moze nie pije i nie lubi dyskotek jak ja. Więc po co ma wychodzić?? A jak sie siedzi w domu jak sie raz na 2 dni umyje nic sie nie stanie bo nie biega i sie tak nie poci.

To niech go wymelduje. chcialaby, ale wie ze przepadnie jej serce dobre na to jej nie pozwala:O trauma, nie da sie zyc, chyba nie ma wiecej takich przypadkow jak ten

nnnnns A dlaczego tak się stało? Jak mogliście do tego dopuścić?

chyba nie ma wiecej takich przypadkow jak ten Są, w Japonii. I to drastyczniejsze, niż twój.

jaki nick na kafe ma twój brat? :D

My jesteśmy hikimori

ech....................... Ale jak pracuje przed tym kompem jak ja to co ty od niego chcesz?? Zakupy = allegro Chyba że żywność i ubrania Moze nie pije i nie lubi dyskotek jak ja. Więc po co ma wychodzić?? A jak sie siedzi w domu jak sie raz na 2 dni umyje nic sie nie stanie bo nie biega i sie tak nie poci. on nie pracuje i nie uczy sie od liceum, nic nie robi, nie potrafi nawet posprzatac wokolo siebie, w dupie ma wszystko, nie wychodzi z domu bo ludzi sie boi ty tez myjesz sie raz na kilka miesiecy z przymusu, namowy matki ???

A kto płaci za internet? I kto go utrzymuje? Odciąć mu kasę.

My jesteśmy hikimori Jeśli już, to Hikikomori :P

żeleczek jaki nick na kafe ma twój brat? nie wiem

Skonsultować z psychiatrą. Ale was, bo inaczej kipniecie zanim on wyjdzie z pokoju.

Damascenka nnnnns A dlaczego tak się stało? Jak mogliście do tego dopuścić? a ty potrafilabys/filbys poradzic sobie z doroslym osobnikiem ? nie sadze.

guagua A kto płaci za internet? I kto go utrzymuje? Odciąć mu kasę. matka go karmi, placi za wszystko on nie wychodzi nawet z domu nie wspominawszy poza dom czy na miasto, tv i komp to jego cala wiedza o swiecie i tym co sie dzieje

a ty potrafilabys/filbys poradzic sobie z doroslym osobnikiem ? nie sadze. A ty poradziłabyś sobie z hordą rozwrzeszczanych nastolatków? Nie sądzę :-o

"jaki nick na kafe ma twój brat? " No, ktoś w końcu mnie wydał. Co za wredną siostrunię mam :D

A no to jak siedzi od liceum... to powiem ci ze mam sąsiada 34 35 lat chyba Ostatni raz wyszedł na wesele sąsiadki chyba 10 lat temu. Od tego roku poszedł do pracy. Jako portier czy cos takiego. NAWET PRAWOJAZDY ZROBIŁ NORMALNIE :) i jezdzi furą mamy. Tak że są gorsze przypadki uwierz mi. Bo on nie potrafi się nawet odezwac a jak cie widzi odwraca głowę. A moze on juz przed 40... jak sasiadka w tych latach...

Damascenka Skonsultować z psychiatrą. Ale was, bo inaczej kipniecie zanim on wyjdzie z pokoju. Phi. matka chodzi i rozmawiala o tym ze spacjalista trylko co z tego jak nic nie da sie wdrozyc, nie mozna kogos zmusic, sila cos wyperswadowac

ech ...... on nie kwapi sie do jakiejkolwiek roboty, nawet swojego wyra nie posprzata, on do ludzi sie nie nadaje, totalne wycofanie, ze wszystkiego sobie kpi i ma w glebokim powazaniu

nnnnns To, co się stało z twoim bratem, to tylko i wyłącznie wina matki. Twoja pośrednio też. Jak by wam naprawdę zależało na pomocy, to szukalibyście jej w najbliższym ośrodku uzależnień. Jak ktoś chce, to szuka rozwiązań. Jak nie chce - szuka usprawiedliwień i winnych.