Co zrobić z dziadkiem, który rzuca w mojego psa jabłkami z okna ???????

Nieważne, czy pies się załatwia pod jego oknem, czy nie - ten wystaje całymi dniami w oknie, krzyczy do właścicieli psów, że to brudasy, że świnie itd i dzisiaj przegiął, bo rzucił w mojego psa jabłkiem, sunia aż pisnęła na całe osiedle :o:o:o Dodam, że sprzątam po swoim psie, więc o kupy nie chodzi!!!!! Dzisiaj go zbluzgałam po tym co zrobił ale aż się we mnie gotuje, co mogę jeszcze zrobić do cholery?? Nie pozwolę mu przecież na to, żeby terroryzował mnie i mojego psa!!

Oczywiście nie chodzi o mojego dziadka, tylko starego faceta, ok 85 lat, który całymi dniami słucha na maxa Radia Maryja i wystaje w tym pieprzonym oknie :o

a to twój dziadek? czy obcy jakis staruch? jak obcy to na straż zadzwoń a jak Twój to psychaitra, bo to demencja chyba

dom starcow? przeciez pies wazniejszy...

odrzuć mu tym jabłkiem prosto w szybę

nic nie zrobisz albo zmien trasy chodzenia z psem albo zacznij rzucac jablkami w dziadka

no ale co, zadzwonię na straż i co im powiem? przecież ani nie mam dowodu, ani nic, nie przyjadą go chyba upomnieć? A może i by przyjechali w sumie.. Mam ochotę zebrać kilka psich kup i podłożyć mu to pod wycieraczkę albo rzucić mu tym w okno normalnie :o

powiedz dziadkowi, że następnie po tym jak wyleci jabłko z okna, to on dołączy do niego ... tą samą drogą :D

Myślałam o tym, ale to by dopiero było, ale miałby satysfakcję! :D Szkoda, że nie wychodzi nigdzie na dwór ten stary cap, poszczułabym go psem :o

tak zbierz i jeszcze Ty później będziesz mieć problemy straż miejska ma obowiązek przyjechać powiedz, że sie znęca nad zwierzętami, bo w nie rzuca jabłkami i psa to zwyczajnie boli przyjedzie straż, dziadek sie wystraszy to może przestanie

na straz czy policje nie masz co dzwonic bo cie wysmieja :)

fdggd to nic nie da u mnie w miejscie jest taki szalony koles tyle ze on na cb siedzi i wyzywa ludzi dzwonili i na policje i na straz nic nie dalo upominali go ale dalej swoje robi

No to pozostaje mi chyba zmienić trasę :o Dla takiego starego capa, ja pierdzielę :o

kupsko na kupsku Ok, ale po pierwsze mój pies nie załatwiał się pod jego oknem, a po drugie ja po swoim sprzątam :o

no nic na to nie poradzisz jak by zrobili cos takiemu dziadkowi to dopiero afera byla

dzwon na straz miejska niech mu odlacza radio maryja :D

ze to w ciebie rzuca jabłkiem

jest stary chory i nie wie co robi,

mu psią kupą w okno!

Jesli to nie było wysoko i jej zycie nie bylo jakos zagrozone, to daj sobie luz i nie przejmuj sie tym, jak gosc jest stary to ma pewnie zaburzenia psychiczne, też mam takich starych nienormalnych sasiadów. Gorzej jakby rzucał tym jabłkiem np. z 11 piętra. :( Raz ktoś we mnie rzucił jabłkiem gdzieś z 10-11 pietra, takim naprawdę sporym, roztrzaskało się z hukiem jakies 20 cm od moich stóp, zmieniło się od razu w miazge taka była siła. Zastanawiam się co by było jakby mnie trafił

Wywal kundla nie będzie problemu.