Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość polaris34544

Muszę wyjechać a nie mam z kim zostawić dziecka...

Polecane posty

Gość polaris34544
Ja naprawdę nie mam z kim zostawić dziecka... Koleżanki są, owszem i na godzinę dwie dziecko zostawić bym mogła ale nie na 2 tygodnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
powtarzamy sie ;) autorko, postaw sprawe na ostrzu noza. Zdaje sie, ze Twoj maz (pograzony w bolu wlasnego ego) nie zauwaza kompletnie co sie dzieje. Musisz go jakos otrzezwic. Nie mowie o rozwodzie, bez przesady, w koncu ten facet nie zawsze byl pasozytem, prawda? Pewnie jest slaby psychicznie i teraz sie zalamal. Ale juz wystarczy tego! Nosi spodnie, czy nie? Twoj wyjazd na te 2 tyg.przeciez na dluzsza mete sprawy nie zalatwi. Bedziecie musieli cos postanowic. Albo, albo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
To nie jest tak, że mamy opłakane stosunki z rodziną, po prostu nasi rodzice to nowoczesni rodzice. Teściowie obecnie są za granicą i powiedzieli że nie wrócą bo mają swoje życie, swoje plany i mamy sami kombinować. Nie mieszkają tam na stałe, są na wczasach i tak to wygląda.Moi rodzice nie chcą bo mieszkają daleko i nadal pracują. No i nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stoi na stacji lokomotywa
Widzę,że na wszystko masz odpowiedź. To jak to się stało,że jesteś w takiej gownianej sytuacji,skoro jesteś taka mądra? I po co pytasz skoro wszystkich obrażasz,mówiąc że są głupi i nic nie wiedzą? Zostaw faceta,wyprowadź się. 2 osoby da się za te pieniądze utrzymać,my na 3tyle mamy i kredyt też spłacamy i godnie żyjemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słuchaj bo ja nie rozumiem czego Ty od nas oczekujesz? mamy z nim porozmawiać i go przekonać żeby został z dzieckiem? kilka wyjść z sytuacji: - wynajmij nianie, - powiedz że wyprowadzisz się jeśli sie nie zajmie dzieckiem i zostawisz go z tymi wszystkimi rachunkami, oraz dasz sprawe do sądu o alimenty.. - marnuj sobie dalej życie przy pasożycie.. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
ku*rwa,dwa tygodnie to nie cala wiecznosc......dlaczego matka cie olala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggg67
dziwne to co ty w 2 tyg zalatwisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
Nie jestem taka mądra bo wszystkie kredyty są na mnie więc nawet jak się wyprowadzę to będę musiała je spłacać. Więc to też nie jest rozwiązanie bo zostane z długami i komornikiem na głowie i będę robić na wygody mojego męża. No tak jest no... Mądry polak po szkodzie, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasinka...
rozwod to ostatecznosc. Dlaczego tak latwo kazecie komus rozbijac rodzine? Bo jest kryzys (byc moze pierwszy), to od razu - buch! - i wystawianie walizek??? Facetem trzeba potrzasnac. Albo do psychiatry w kolejke zapisac. Byc moze ma silna depresje (jego reakcje na to by wskazywaly). A jesli tak, to zostawiony w takiej chwili sam, poczuje sie jeszcze gorzej, skoro mu sie udowodni, ze wlasnego dziecka i domu utrzymac nie potrafi. W moim miasteczku dwoch mezczyzn w krotkim czasie, jeden po drugim, w podobnej sytuacji popelnili samobojstwa... Mezczyzni sa, niestety, w wiekszosci przypadkow slabsi od nas. Co nie znaczy, ze autorka ma sie nad swoim partnerem jakos specjalnie rotkliwiac. Nie, nie! Ale skoro on do niedawna potrafil funkcjonowac, to znaczy ze i teraz moglby sie w tej sytuacji odpowiednio zachowac. Ale z jakiegos powodu nie chce, albo nie potrafi. Moze poszukaj telefonu do dyzuru psychiatrycznego? Fachowiec moglby Ci doradzic jak z mezem gadac, zeby cos tam do lba dotarlo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
Nie wiem, ja już po prostu jestem zła i zmęczona.. I głodna. Przez cały dzień zjadłam 3 jabłka i nic więcej bo nic nie ma. Idę pomyśleć... Dziękuje za wypowiediz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość możnaaaaaaa
a co Ty chcesz tu myśleć? masz męża lenia i tyle. Potrząśnij nim porządnie ale spakuj i wywal . Stroić fochy to mógł jak był kawalerem a nie jak ma rodzinę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ann_85
Dziadków to ja rozumiem w 100 % ze nei chcą zostać. Dziecko ma bezrobotnego ojca. A oni musieliby z czegoś rezygnować. A pytałas męża jak wyobraża sobie waszą przyszłość a szczegolnie co dac jeść dziecku. Co on sam zamierza jeść? Ty dokładasz sie do domowego budżetu a on???? Skoro nie zarabia to niech bedzie odpowiedizalny,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
ooo, widzisz ja szukam pracy :P mieszkam niedaleko Szczecina mozesz mnie zatrudnić jako nianie. Tylko, że Twój dzieciaczek mnie nie zna w ogóle :) no ani Ty... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
w sumie nawet mogłabym zostac na czas Twojej delegacji z dzieckiem nawet na noce, bo baaardzo potrzebuje kasy. Ale nie znacie mnie, po drugie w Twoim domu jest Twoj mąż i nawet bym sie bała z obcym facetem zostać. Po trzecie pewnie nie masz kasy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
a po czwarte taki facet to skończony dupek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
łeb mi pęka od myślenia... zjadłam własnie ostatnie jabłko. Strasznie godna jestem i chyba nie usnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
Chcę się wysrać ale nie mam czym ... wypierdziałam jedynie woń sfermentowanego jabłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studentka 21
dałam Ci propozycje, nie to nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
studentka 21 a po piąte to nie umiesz chyba czytać.Gdyby było mnie stać na opiekunkę to bym problemu nie miała. Ja nie mam za co dziecku jeść kupić a ty sądzisz że mam za co wynająć opiekunkę? Przykro mi że wypowiadacie się w moim temacie a nie raczycie go nawet przeczytać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaris34544
A co do osób kpiących z mnie to żywię głębokie nadzieje i życzę wam z całego serca abyście znaleźli się w podobnej sytuacji co ja, albo nawet i gorszej. I mam nadzieję, że kiedy wy będziecie się martwić o to co jutro dacie dziecku jeść , to ktoś z was zakpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onawi
to ladnie cie mezus zalatwil ze w razie czego wyjdzie z czystymi raczkami,jak moglas byc tak naiwna i brac te wszystkie kredyty na siebie a teraz on pan i wladca z wlasnym dzieckiem nie posiedzi,nie masz wyjscie i musisz grac idiotke(przechodzilam to bo bylam w podobnej sytuacji)przymilaj sie do chama,dobry lodzik,troche lez.... moze skur*ysyn sie ulituje i posiedzi z wlasnym dzieckiem .....powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wywalic nieroba...
ale ludzie daja ci tutaj rady a ty i tak masz je w dupie, bo ty wiesz lepiej no to o co ci chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lelumpolelum-----
ale kredyty zaciagniete przez ciebie w czasie trwania malzenstwa sa tez kredytami twojego meza...kiedy ty przestaniesz placic to capna i jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glfiwlgrfw
lelumpolelum----- - a skad wiesz ze zaciągnęła je w trakcie małżeństwa? wywalic nieroba.. - bo dajecie głupie rady w stylu suchy chleb dla szczerbatego albo wypasione słuchawki stereo dla głuchego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko albo z toba jest coś nie tak albo to prowokacja. Jak można żyć z takim jełopem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glfiwlgrfw
Ogólnie temat w złym miejscu bo tu kobiety inteligencją z pewnością się pochwalić nie mogą. Podejrzewam, że gdyby autorkę było stać na niańkę, powiedzmy 10zł na godzinę to by jej nie wynajmowała w ogóle bo by miała na życie, na podstawowe wydatki. Co robić? Prawdę mówiąc nie mam pojęcia bo z której strony nie zajdziesz to z tyłu dupa. Autorka nie ma pieniędzy na jakiekolwiek działanie (opiekunka, jedzenie, wyprowadzka). W obecnej sytuacji jedynym wyjściem jest próba dogadania się z mężem i namówienie go do zajecia się dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Adams
polaris34544 Ludzie ale dlaczego bezmyślna no? W dniu w którym dowiedziałąm się ze jestem w ciąży zarabiałam 5 tyś zł miesięcznie. Mój mąż podobnie. Ciekawo ile z was może pochwalic się takimi zarobkami w pracy a ile macie dzieci. I co Nas to interesuje,ile Ty z mężem zarabiałas? Tak dobrze zarabiałaś jeszcze niespełna rok temu i nic nie dokładaliscie na czarną godzine? I jeszcze kredyciki? To rzeczywiscie swiadczy o Twojej zaradnosci życiowej,więc teraz po co skomlesz jak suka? I huj Cie obchodzi to,ile inni zarabiają,ile mają dzieci-pilnuj swojego gniazda. Bynajmniej nikt tu nie psioczy,ze mąz na bezrobociu,ze nie chciana ciąża,ze kredyty nie spłacone. ŻAŁOSNA JESTES.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Adams
polaris34544 Nie wiem, ja już po prostu jestem zła i zmęczona.. I głodna. Przez cały dzień zjadłam 3 jabłka i nic więcej bo nic nie ma. Idę pomyśleć... Dziękuje za wypowiediz. A jeszcze rok temu sie zarabiało 10 tyś buuhahahaha a dzis nawet na chleb nie ma hahahaha Cóż za zaradna i oszczędna kobieta-taka żona to prawdziwy majątek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Adams
I jeszcze jedno: Skoro jesteś na macierzyńskim to masz płacone 100% wynagrodzenia,więc jak to? 5 tyś Wam na miesiąc nie wstarcza na życie i opłaty? SKOMPLIKOWANE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madam Adams
Hmm i jak mi wiadomo,jeszcze nie możesz przerwać urlopu macierzyńskiego,więc gdzie Ty sie chcesz wybierac? Niezła prowokacja,az sama sie dałam nabrać hahaha(głupia ja!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×