sex na pierwszej randce, porażka, czy jest szansa ze mnie potraktuje powaznie???

Cześć tak jak w temacie. Tylko od razu proszę, nie wymyślajcie mi od dziwek itp. Wiem że cholernie beznadziejnie postąpilam. Ja nie wiem jakos tak wyszło. Poznalismy się w necie, wczoraj do mnie przyjechał, dzieli nas 150 km. Najpierw poosiedzielismy w knajpce a potem poszlismy do mojego mieszkania na drinka, tak wyszło że został i dopiero co odjechał. Zła jestem sama na siebie. Jak myslicie czy moze cos z tego byc? Czy potraktuje mnie jak pierwsza lepsza?

no raczej skłaniałbym się ku "jak pierwszą lepszą" W ogole dziwi mnie zdanie "Ja nie wiem jakos tak wyszło" Co oznacza że nie kontrolujesz się za bardzo a to źle...

jestes pierwsza lepsza, nastepnym razem tak nie rob, chocby nie wiem jak ci sie chcialo, albo jak juz robisz to nie oczekuj kontynuacji, ewent. tel.na kolejny sex

Pociągał mnie, chwila słabości, kobieta też potrzebuje czulosci i sexu. wiem że źle zoribłam, ale nie sypiam z kazdym, ciekawe czy w ogole sie odezwie?

u mnie bylo tak ze znajomosc na odleglosc.1 spootklanie poszlismy na kawe jedzonko.I pojechal.Potem 2 tyg. sie nie widzielismy i zaproponiowalam mu wspolny weekend.Zgodzil i byl seks na 2 spotkaniu po 3 tyg. znajomosci. I jestes,my razem ponad pol roku a po 2 miesiacach przeprowadzil sie do mnie.

aanakonda fajnie że mnie rozumiesz, czyli moze nie wszystko jeszcze stracone :)

kto powiedzial,ze cie rozumiem wlasnie nie rozumiem twojego postępku dla mnie i kazdego normalnego czlowieka jestes szmatą

dobra piszcie co chcecie, nie znacie mnie wiec prosze nie oceniajcie

dla mnie jesteś kur­wą parszywą i ścierką życzę ci żebyś zmarła kur­wicho

aanakonda23 nie musisz jej wyzywać. Moim zdaniem sama nie byłaś lepsza.

po 3 tygodniach...

dobra widze ze zero zrozumienia, jestem kobieta wyzwolona, zreszta co to za dziwna polityka, facet wszystko moze a kobieta nie

wpadl i cie zaliczył. Takich jak ty ma na pęczki a na stałe zwiąże się z taką co nie rozkłada nóg przed kolesiem,którego pierwszy raz na oczy widzi.

jakbyś byla taka nowoczesna i wyzwolona to nie przejmowalabys sie tym i nie szukala pocieszenia na forum.

nie jestes kobietą wyzwoloną, tylko dajką nie rozumiesz pojęcia kobiety wyzwolonej mam wrażenie, ze jestes troszkę opoźniona w rozwoju twoja matka nie rzucała cie o ścianę?

Nie jestes kobieta wyzwolona. A jesli to po co? Skoro wiesz, ze faceci nie chca kobiet wyzwolonych. Twoj temat wskazuje na to, ze wiesz, ze faceci nie chca kobiet, ktore za wczesnie rozkladaja nogi. A skoro jestes juz wyzwolona, to wyzwalaj sie tak dalej, ale mozesz skonczyc sama z hivem,

sama wiesz, że to nie był najlepszy pomysł... a chociaż dobrze Ci było? teraz możesz czekać i zobaczyć, czy się odezwie i w jaki sposób. Jeżeli się odezwie, to ważne, żebyś nie pokazała mu, że teraz Cię zdobył i nie musi się starać. Nawet po seksie możesz być górą, pod warunkiem, że miałaś przyjemność, a nie poczucie winy. A od siebie powiem Ci: ja w ten weekend miałam pierwszy seks (a właściwie nie seks, ale wszystko inne poza seksem), na 3 randce, ale po ponad 2 miesiącach rozmów w sieci i wytworzeniu takiej atmosfery erotycznej w naszych rozmowach, że tego napięcia nie dało się wytrzymać. Nie żałuję. Znacznie więcej przyjemności brałam, niż dałam od siebie (co nie znaczy, że nic nie dałam). Po seksie podziękowałam za przyjemność i jakoś facet nadal się odzywa, flirtujemy, jest fajnie. Seks na wczesnym etapie związku jest dla tych kobiet, które nie traktują go jak dawanie, oddawanie siebie.

Nie przejmuj się dziewczyno, skoro to zrobiłaś to nie żałuj. Czasu nie cofniesz .Ja w wakacje poznałam faceta , na drugiej randce wylądowaliśmy w łóżku. Nie było to zgodne z moimi zasadami, sama się sobie dziwie , że to zrobiłam. Ale była między nami taka chemia, coś tak niesamowicie przyciągającego , że nie żałuję! nie jesteśmy razem, zbyt duża odległość. Gdybym miała cofnąć czas, zrobiłabym to samo. Mam piękne wspomnienia i to się liczy;)

na pierwszej randce. jestesmy od tamtej pory ze soba :) nie przejmuj sie, jesli mu zalezy - to niewazne czy spaliscie czy tez nie. to nie kwestia tego.

Ale nikomu nie zależy na takiej łatwej dziewczynie, bo takich jest na pęczki, fajny facet takiej nie chce.

JAK CI SIE SPODOBAŁ ,TO CO W TYM ZŁEGO ?

Czasami tak bywa. Ja poszłam do łóżka z moim facetem po 2 tygodniach. Od tamtego czasu minęło 6 lat, jesteśmy po ślubie i jest nam ze sobą dobrze. :-))

u mnie taki numer skończył się długoletnim związkiem:) w czerwcu ślub:)

kurewek :O

nie bój się żadna cię nie zechce. może tylko prawa dłoń.

jedziecie po niej,a facet równie łatwy. Ja tego nie popieram i nie rozumiem ale twoje życie. Wydaje mi się jednak,że gdyby potraktował cię z góry to nie masz czego żałować bo sam nie jest lepszy, być z kimś kto uważa,że on może,a drugiej stronie to uwłacza to chyba nie chcesz co?

Stało się, trudno ;) Podobał ci się, ty jemu też więc wszystko ok. To Twoje wybory. Jeśli mu się podobasz, to się odezwie. Nic nie stoi też na przeszkodzie jeśli ty się odezwiesz. Ja poszłam do łóżka ze swoim po 2 tygodniach a teraz jesteśmy zaręczeni, za miesiąc ślub. Nigdy ni nie wiadomo ;) "boze chron mnie od takich k**ewek " Kurwewk? Ona uprawiała z nim seks. ONI uprawiali ze sobą seks. Dziazas.

Po roku pisania przez internet przyjechał do mnie na weekend i pierwszą noc spędziliśmy razem. Teraz jesteśmy już szczęśliwym małżeństwem. Nie ma co generalizować.

to nie wazne, kobiety przestancie myslec ze seks na pierwszej randce przekresla Was, przeciez tak jak facet mozesz chciec sie po prostu jeb...c i to nie znaczy ze nie jestes wartosciowa, a jezeli ten z ktorym bylas potraktuje cie jak dziw...e to jest prostakiem. W sumie dziwka to dzis takie slowo afrodyzjak, i oznacza kobiete dobrze znajaca swoje potrzeby,niezalezna wyzwolona itp bynajmniej nie uwazam za obrazliwe

e tam, porażka- ja też poszłam do łózka z moim facetem po pierwszej randce, a jestemy razem 9lat :) Zależy, czy trafiłaś na buca czy na normalnego gościa.