DO MAM KTORE JUZ URODZILY

Urodzilam 4 miesiace temu coreczke, oczywiscie rany w kroczu sie zagoily itd, ale mam pewien problem. Podczas stosunku z mezem zbiera mi sie w pochwie powietrze jest to dla mnie krepujace, poniewaz gdy maz juz "wychodzi ze mnie" slychac jak to powietrze ulatuje tzw "baki". Rozmawialam z ginekologiem i on powiedzial ze u mnie po prostu wolniej troche dochodzi wszystko tam do siebie. Czy ktoras z was tez tak miala czy tez ma?? Czy to mija z czasem??

dodam ze byla to pierwsza moja ciaza

glowa do gory! bedzie dobrze

ja tak mialam po drugim porodzie,z czasem przeszlo samo,ok

ale tak mniej wiecej ile czasu u was to trwalo??

ja tez rodzilam 4 miesiace temu i wciaz jestem luzna i nie mam juz nadzieji, ze sie "obkurcze" :O Zadnej przyjemnosci z sexu :O

ja tez tak mam;/ 8 mieisecy po porodzie jestem

dobre pytanie... mój synek ma już roczek, seks jest ok, a kiedy śpię na boku, to czuję, jak cipka zasysa sobie powietrze.... :/ wkurza mnie to, ale co zrobić? Staram się ćwiczyć mięśnie kegla, ale nie wierzę w skuteczność..

up up

no ja tam czasem mam jakas przyjemnosc.. to wlasnie nie zawsze tak jest z tym powietrzem w pochwie.. nie kumam tego.

ja wlasnie tez cwicze miesnie kegla.. ale sama nie wiem czy to cos z czasem da. Niby ostatnio bylo tez o tych cwiczeniach mowa w Rozmowach w toku i babka sobie zachwalała... zobaczy sie z czasem..

To jest takie krepujące.... masakra ;( zeby przy wlasnym mezu sie wstydzic... on mowi ze to nic.. ale ja sie czuje glupio. ;/

czy któraś z was była z tym u ginekologa?? moze dawal jakies rady albo mowil kiedy to mija..??

Nie przejmuj się tak. Ja mam tak samo, ale mialam juz tak jak nie rodziłam. Po prostu powietrze musialo znalezc ujscie ;-). Bierzemy to z meżem "na smiech" i mieliśmy kiedyś niezly ubaw bo im bardziej sie smialam tym więcej tych bąków wychodziło.

mialam, ale niestety problrem z suchością pochwy jest do dzisiaj, rodzilam ponad 14 msc temu ;-/