Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość harder bejbi harder

Język Szwedzki!!! :(

Polecane posty

Gość harder bejbi harder

pasuje mi ktoś kto mógł by mi w jakiś prosty sposób wytłumaczyć gramatykę tego języka, jego zasady, albo podrzucił jakiegoś dobrego linka, najlepiej z przykładami jeżeli chodzi o budowe zdań w tym języku i w ogóle.. od niedawna zaczełam się uczyć, słowka idą mi spoko, tylko ta budowa zdań, nie wiem np kiedy powinno być dina a kiedy din i tak przy okazji.. długo wam zeszło z nauka tego języka? wydaje się dość trudny, chodzi mi o poziom taki podstawowy albo średni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość harder bejbi harder
Hjalp! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szwedzki....
To proste. Zaimki dzierzawcze (moj, twoje, nasza..itp) po polsku musza odmieniac sie przez liczbe, osoby i przypadki. Po szwedzku jest prosciej, bo odpadaja przypadki. Wystarczy wiedziec, czy mamy do czynienia z en-slowem, ett-slowem, czy tez z liczba mnoga. teraz regulka: l. pojedyncza. .....................en-ord..............ett-ord..................plural (l. mnoga) 1. jag..............min..................mitt......................mina 2. du...............din..................ditt.......................dina 3. hon.............hennes..............hennes...................hennes 3. han.............hans.................hans......................hans 3. det.............dess.................dess......................dess 3. den.............dess.................dess......................dess l. mnoga 1. vi..............var...................vart.......................vara (OBS! a z koleczkiem) 2. ni..............er....................ert.........................era 3. de.............deras.................deras.....................deras Przyklady: jesli masz "en pojke" to bedzie min, din, var (a z koleczkiem), er pojke. jesli masz "ett barn" to bedzie mitt, ditt, vart (a z koleczkiem), ert barn. Jesli masz l. mnoga np. "tre flickor" to bedzie mina, dina, vara, era flickor. W trzeciej osobie bez roznicy: hennes, hans, dess, deras pojke, barn, flickor. Bylas na digitalasparet? http://www.digitalasparet.se/gram/pron/possovn.htm powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kontakt z językiem to podstawa
Zacząłem się uczyć szwedzkiego w październiku 2010 - prywatnie 2x tygodniu, w sumie 30 lekcji. W tej chwili mija rok jak mieszkam w Szwecji. Tutaj miałem kurs 4 miesięczny a potem codzienne używanie języka w pracy - mnóstwo rozmów, czytanie codziennie ok 30 stron dokumentacji i dyktowanie kilkunastu tekstów. Rozumienie ze słuchu musiałem trenować z... Duńczykiem, a to wcale niełatwa rzecz. Teraz zdałem spokojnie, tak z marszu bez przygotowania B2 plus czyli odpowiednik angielskiego pre-CAE do którego w Polsce dążyłem przez naukę "na sucho" i z przerwami aż 17 lat. Za pół roku mam zrobić C1. W tym języku najważniejsza jest wymowa, która niestety różni się zależności od regionu Szwecji. Jak wsłuchasz się w melodię języka tj. Stokholmskie syczenie lub Smlandskie bulgotanie to reszta pójdzie gładko. Gramatyka jest prostsza niż w angielskim, a słowniectwo też ubogie w wersji języka "na codzień".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malsa

Teraz zaczełam się uczyć drugiego języka – bardzo mi podpasowała szkoła PiSchool. Kusy w niewielkich grupach, fajnie prowadzone i można sporo wyciągnąć z lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 20.03.2012 o 21:18, Gość Kontakt z językiem to podstawa napisał:

Zacząłem się uczyć szwedzkiego w październiku 2010 - prywatnie 2x tygodniu, w sumie 30 lekcji. W tej chwili mija rok jak mieszkam w Szwecji. Tutaj miałem kurs 4 miesięczny a potem codzienne używanie języka w pracy - mnóstwo rozmów, czytanie codziennie ok 30 stron dokumentacji i dyktowanie kilkunastu tekstów. Rozumienie ze słuchu musiałem trenować z... Duńczykiem, a to wcale niełatwa rzecz. Teraz zdałem spokojnie, tak z marszu bez przygotowania B2 plus czyli odpowiednik angielskiego pre-CAE do którego w Polsce dążyłem przez naukę "na sucho" i z przerwami aż 17 lat. Za pół roku mam zrobić C1. W tym języku najważniejsza jest wymowa, która niestety różni się zależności od regionu Szwecji. Jak wsłuchasz się w melodię języka tj. Stokholmskie syczenie lub Smlandskie bulgotanie to reszta pójdzie gładko. Gramatyka jest prostsza niż w angielskim, a słowniectwo też ubogie w wersji języka "na codzień".

Nigdy nie nauczysz się mówić bez obcego akcentu więc wymowa regionalna jest bez znaczenia. Pół Szwecji ma obcy akcent bo co drugi człowiek albo i częściej jest z pochodzenia obcokrajowcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Żeby mówić po szwedzku bez obcego akcentu trzeba się tam urodzić albo przyjechać w wieku +-5 lat no powiedzmy góra 7-8. Język jest łatwy i można go podłapać po roku, dwóch ale o tym żeby mówić bez akcentu zapomnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Espero

Szwedzki poza szwecją jest kompletnie bezużyteczny, nigdzie poza szwecją się w tym języku nie dogadasz, to samo z polskim, niemieckim czy włoskim, oraz wieloma innymi językami "egzotycznymi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość Espero napisał:

Szwedzki poza szwecją jest kompletnie bezużyteczny, nigdzie poza szwecją się w tym języku nie dogadasz, to samo z polskim, niemieckim czy włoskim, oraz wieloma innymi językami "egzotycznymi"

To nie prawda. Znając szwedzki porozumiesz się w każdym kraju skandynawskim. W Norwegii, Danii, Islandii szczególnie łatwo. Natomiast Finowie też znają ten język, bo uczą się go już w szkole podstawowej ale mówią niechętnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×