Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość forbidden pleasure

Wstydzę się, gdy mój facet pieści mi stopy... ale jednocześnie mnie to kręci...

Polecane posty

Gość forbidden pleasure

Powoli mnie do tego przyzwyczajał. Na początku zdarzało mu się je masować nawet w skarpetach czy rajstopach, potem delikatnie mnie po nich głaskał, jakiś czas później całował wierzchnie części gdy miział mnie po nogach albo podczas wędrówki w górę po drodze do minetki, a ostatnio podczas seksu gdy miałam stopy na jego ramionach zaczął lizać i ssać palce. Powtórzyło się to jeszcze raz czy dwa. Generalnie podoba mi się to, bardzo mnie to kręci, bo to coś nowego, trochę zakazanego, a jednocześnie bardzo przyjemnego. Problem polega na tym, że mam kompleksy na punkcie swoich stóp. TŻ nieraz je komplementował, staram się by były gładkie i zawsze mam pomalowane paznokcie, ale są duże, noszę rozmiar 40 i generalnie dość "mocne". Z jednej strony chciałabym cieszyć się tą pieszczotą, a z drugiej nie umiem się przełamać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forbidden pleasure
A czasami gdy się zapomnimy i szalejemy na dobre to zaczyna wkładać mój największy paluch w swój odbyt. I dlatego zawsze na początku dokładnie liże mi palce, żeby potem lepiej wchodziły w pupcię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forbidden pleasure
Ale i tak najgorsze jest to, że czasami mój pomalowany paznokieć na czerwono, po takim seksie zmienia kolor na brązowy lub nawet ciemnobrązowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×