czy 200 zł + biblia na komunię to mało ?

witajcie mam straszny problem w maju szykuje nam się komunia nie jest to bliska rodzina ale jednak... mamy z mężem małe dziecko któe ma skończone 7 msc mąż zarabia 1300 ja niestety pracy znajść nie mogę ledwo co wiążemy koniec z końcem dużo również pomagają nam rodzice... i tu ta komunia ;/ tak to byśmy nie poszli ale ten wujek ma załatwiać mojemu mężowi pracę więc nie wypada raczej nie pójść prawda ? i myślałam aby dać 200 zł + nie wiem może biblia jak myślicie ? albo może jakaś fajna gra komputerowa ? no nie wiem no i + bombonierka ale do tego jeszcze dochodzi mój ubiór... też pewnie 200 zł i córeczce też będę musiała coś łądnego kupić do ubrania i kolejna myślę 100 zł więc skąd ja to wezmę ? :( tym bardziej że musimy w kwietniu kupić spacerówkę. a jeśli dała bym 100 to już lepiej chyba wgl nie iść jak myślicie ?

daj tyle na ile cię stać! ;) ja na chrzest dostałam od 4-ro osobowej rodziny 50zł, i też spoko. Dali ile mogli, a jakby dali tylko pamiątkową kartkę nie obraziłabym się. Kurcze ... chrzest, komunia to przeżycie duchowe, a nie wesele ze zbiórką "darów" na nową drogę życia. Ja rozumiem, że ludzie teraz szaleją z kasą, postaw się a zastaw się, ale bez przesady, nie dajmy się zwariować! Daj tyle ile możesz i na ile cię stać:)

Na moje za bardzo się przejmujesz. Mysmy z mężem dali 50 zł i wisiorek z łańcuszkiem. Może mało, ale na tyle nas było stać w tamtej chwili. To było rok temu - komunię miała bratanica męża, byliśmy zaproszeni do restauracji, ale poszliśmy tylko do kościoła z uwagi na małe dziecko. Aczkolwiek gdybysmy poszli do restauracji na przyjęcie to wcale nei dalibyśmy więcej. Denerwuje mnei jak ktoś pisze, ze coś wypada, czy nie wypada. Dajesz tyle ile mozesz i juz, a jak nie możesz to nie dajesz. Komunia to przecież nie prezenty. I nie przejmuj się, ze ktoś coś będzie gadał, bo cokolwiek nie zrobisz to i tak mogą gadać. A co do stroju - jeśli masz sobie i dziecku kupic kreację tylko na jedno wyjście, to moze mogłabyś pożyczuć od kogoś (przyjaciółka, kuzynka, siostra itp.). Popatrz także w lumpeksach - ja wiem, ze brzmi strasznie, ale czasem mozna znależć naprawdę coś świenego.

kup ładna bibilię, super wydana i starczy. Bez przesady teraz ludzie z tymi komuniami i chrzcinami to powariowali. Za chwile na komunie wszyscy będa sie zrzucac na mieszkanie. To na slub to nie wiem co beda dawac. Nie daj sie zwariować, to jak zareaguja na sama bibilie będzie swiadczylo o nich samych a nie o tobie.

dokladnie daj tyle ile możesz i nie miej wyrzutów ze tylko tyle! bez przesady, nawet jakbyś 50 zł dała to bedzie ok, przynajmniej dla mnie. sama od chrzestnych (sa małżeństwem i maja 2 dzieci, ktore tez były na weselu) na ślub dostałam narzutę na łóżko za 200 zł (wiem bo sama osobiście ją zamawiałam:P). i to na slub a nie komunię. i broń Boże nie pomyślałam, że to mało! tyle mogli przeznaczyć, to tyle dali, najważniejsze że przyjechali i byli z nami w ten wyjątkowy dzień :)

Dziewczyno, pytasz jakbyś była co najmniej chrzestną a przecież jesteście zwykłymi gośćmi, i z dalszej rodziny! Wg mnie twój pomysł to dużo i nikt tyle by nie oczekiwał. Uważam że możesz zmniejszyć kwotę.

Wg mnie wystarczy spokojnie 100 zł i Biblia.

Ja w maju ide na komunie do bratanicy i zamierzam dać maks 200zł ale raczej dam 150zł więc w twoim wypadku 150zł też by wystarczyła . A co do ubioru to faktycznie idź do lumpeksu ja miesiąć temu byłam i kupiłam sukienkę za 15zł a wygląda na o wiele droższą a pójście do lumpeksu to żaden wstyd ja bynajmniej tak myślalam ale po pierwszych zakupach wracam tam częściej:)

Ja mam w maju komunie mojego chrześniaka i tez jestem bez pracy mam 2 dzieci i 1 pensje 1500 kredyt i opłaty jest ciężko i rodzice dziecka o tym wiedzą wiec jak dostane zwrot ze skarbówki kupie piękną biblie widziałam taką ze złotymi kartkami z brzegu jest naprawde piękna więcej niedam bo nie bede później chleba z margartną jadła razem z dziecmi.

przynajmniej macie rozsadek w glowach,a nie zapozyczanie sie itd. przeciez jak wam sie sytuacja poprawi zawsze mozecie kupic cos bez okazji i dac czy pomoc rodzicom w jakims wiekszym zakupie,

Ja juz bardzo duzo pomogłam im jesli chodzi o dziecko duzo dostali odemnie a teraz cóz niemam pracy i nie stac mnie na wiecej nie wezme kredytu

Chyba wszyscy wiedzą, jaką masz sytuacje finansowa. gdyby do mnie ktos nie przyszedł, bo go nie stac, to byłoby mi przykro. :( Zamiast Bibli radzę opowieści biblijne, syn dostał na komunię i czytał z zainteresowaniem.

Ja myślę, że powinnaś kupić Quada czy jak to sie tam pisze, laptopa, albo Xboxa, ewentualnie motorek crossowy... ... a tak na poważnie to tak jak dziewczyny pisały wyżej, daj tyle na ile cię stać. Wujek, który ma załatwić mężowi lepszą pracę powinien to poprostu zrobić, a nie dlatego że "daliście za mało". W dzisiejszych czasach jest tak, że w zasadzie ile byś nie dala to i tak będzie mało... Myślę, że Biblia może nie, gdyż od chrzestnych pewnie dostanie, ale jakieś inne ładne wydanie np. o Janie Pawle II... i myślę że jedną stówkę spokojnie możesz sobie odpuścić.

Daj tyle na ile Cię stać. Nie przejmuj się opiniami innych. 200zł plus mały prezent - gra/książka/ jest okey.

Spokojne,uważam jak pozostałe dziewczyny,daj ile możesz,nie przejmuj się!BĘDZIESZ MIEĆ KIEDYŚ PŁYNNIEJSZĄ SYTUACJĘ FINANSOWĄ,TO ZAWSZE DODATKOWO MOŻESZ COŚ DAC.Tak czy inaczej 200zł + Bblia to już masz 300zł jak nic!!!!A 300zł piechtą nie chodzi,tego na ulicy nie znajdziesz.