wychodzicie codziennie z niemowlakami na spacer?

ja wychodzę codziennie na 1-2 godz. ale czasem mi sie nie chce np.dzis, tak szaro na dworze ale mam złe sumienie, ze zabieram dziecku cos co mu sie nalezy...

ja wychodzę. chyba, że pada deszcz albo jest mróz powyżej -5 stopni.

Ja też ciagle wychodzę codziennie z moim maluchem na godzinny spacer. Ale jak np. pada deszcz albo bardzo mocno wieje to zostajemy w domu. Możesz wyjść przynajmniej na 15 min na podwórko, żeby maluch choć troszeczkę złapał świerzego powietrza :)

a po co kazdego dnia robie filmiki o swoim zyciu : http://www.youtube.com/watch?v=3r9a-8vJO4s

No właśnie też się dziś biję z myślami, okropna pogoda. Wczoraj też nie byłam. Ja nie wychodzę jak jest wietrznie, ale dziś w sumie wiatr nie taki silny :-( no ale nie chce mi się moknąć.

no raczej, czasami 2 razy dziennie

ale dodam ze dla mnie spacer jest forma odstresowania się, dotlenienia. Córka - 1,5 roku na szczęscie grzecznie siedzi w wozku albo momentalnie zasypia wiec moge chodzic i chodzic. Jak jest fajna pogoda to biore ksiązke, gazete siadam w praku na ławce i czytam a mała spi.... hmmm nie moge sie doczekac wiosny

ja nie chodziłam bo mi sie nie chcialo

ja wychodzę codziennie 1-2 godz ale jak jest zimno to minimum na 30 min ale tak jak jest dzisiaj to hyym... może po południu pogoda sie poprawi :) a jak nie to chociaż na 15 min na rękach na schody aby córka złapała świeżego powietrza no i oczywiście koniecznie codziennie wietrzę pokój albo cały ten czas co jestem na dworze ostatnio tak w miarę ciepełko było :) a jak nie to 20 min i robię przeciąg oczywiście córeczka w tedy jest w innym pokoju :)

jak raz w tyg nie wyjde maluch mi wybaczy...

Mój był tak rozdarty że wychodziłam cały czas :D Wyjątkiem był mocny deszcz,temperatura powyżej -10 stopni i mocne wietrzysko.

My wychodzimy codziennie, ale czasem sie zdarza, ze jest brzydko, szaro i się nie chce - to wtedy bawimy się w domu i nie wiedzę w tym tragedii.

Ja wychodze zawsze od 2 lat ;) no moze ze 2, 3 dni n ie byłam bo wiało ponad 100 km' h. Tez czseto nie chce mi sie wyjsc, ale najtrudniej jest po prostu sie ubrac i wyleźć z domu ;) Jak jest deszczowo to moj syn super sie bawi,ubieram go przeciwdeszczowo i szaleje po kaluzach, parasolke trzyma itd.

Oj, chciałabym, ale jestem sama z dzieckiem cały dzień i zwyczajnie nie zawsze sie wyrobię, żeby na ten spacer pójść, ale staram się, przynajmniej co 2-3 dzień, a już w weekend obowiązkowo z całą rodziną:)